Już od blisko roku możemy podziwiać na ulicach Mazdę CX-5, a niedługo dołączy do niej nowa Mazda6. Obydwa modele zaprojektowane od podstaw kuszą nowoczesną technologią i atrakcyjnymi nadwoziami w stylu KODO. Zachwyt nad nimi mógł sprawić, że pozostałe modele poczuły się przy nich trochę niemodnie.

Matka Mazda o wszystkie swoje dzieci dba – nawet te dobiegające emerytury, postanowiła więc zafundować jednemu z nich solidny lifting. Największy SUV w ofercie, niezwykle popularny w USA i Australii model CX-9, otrzymał nową twarz, upodobniającą go do najmłodszego rodzeństwa. To już druga i chyba ostatnia operacja plastyczna tego modelu – pierwsza, znacznie delikatniejsza, miała miejsce dwa lata temu.

Odświeżony został również środek. Zastosowano w nim nowe materiały oraz multimedialny system HMI. Na liście wyposażenia dodano system ostrzegający o niezamierzonym opuszczeniu pasa jezdni (LDWS), automatyczny przełącznik świateł drogowych (HBCS) oraz system ostrzegania przed czołową kolizją (FOWS). Zawieszenie i jednostki napędowe pozostały bez zmian. Samochód posiada napęd ATS współpracujący z 6-biegową, automatyczną skrzynią biegów i przekazujący moc z 3,7-litrowego silnika V6 na cztery koła.

Premiera gruntownie zmodernizowanej Mazdy CX-9 nastąpi podczas Australian International Motor Show, które odbędzie się w dniach 18-28 października 2012 r.