Bardzo dobre wyniki Mazdy6 w "teście łosia” - konkurenci daleko w tyle. Przypomnijmy, że ten test polega na przejechaniu odcinka drogi z odpowiednią prędkością i wykonaniu serii gwałtownych manewrów. Sama nazwa testu pochodzi od łosi, które często pojawiają się na szwedzkich drogach – w takiej sytuacji nagłe hamowanie i gwałtowny skręt na pas obok bywają jedynym ratunkiem. Dlaczego ten test jest tak istotny? Otóż symuluje on prawdziwe zdarzenia na drodze, podczas których samochód narażony jest na kontakt z przeszkodą podczas jazdy. Aby być uznanym za bezpieczny w takiej sytuacji, dany pojazd musi uniknąć zderzenia podczas gwałtownego hamowania i skrętu kierownicą oraz w możliwie najkrótszym czasie wrócić na swój pas ruchu. Pierwszy test dla Mazdy6 zostaje przeprowadzony przy prędkości 73 km/h – wynik pozytywny. Konkurencja, czyli Hyundai i30, Kia cee`d oraz Hyundai i40 nie podołały temu zadaniu. Ten ostatni zaliczył test dopiero przy prędkości obniżonej do 66 km/h ale i tak wydaje się, że z dużą trudnością. Natomiast jego mniejszy kolega z koreańskiej stajni potrzebował obniżenia prędkości aż do 65 km/h. Najgorszy wynik osiągnęła Kia - potrzebowała prędkości 64 km/h, aby zaliczyć to wyzwanie.

Pamiętajmy jednak, że najważniejszy jest dobry stan techniczny pojazdu, prawidłowe ogumienie oraz ciśnienie w oponach oraz wypoczęty kierowca. Zaliczony "test łosia” i wszelkie układy bezpieczeństwa mają tylko pomóc prowadzącemu a nie zastąpić go. Wyobraźnia przede wszystkim! 

Mazda6 w "teście łosia"

Wyniki konkurentów

(st)