MX-3 EC KL-ZE
Swietna MX-3 to jest to ....a ten kolorek bardzo fajne fotki Gratuluje tak piekne autko 
- Od: 9 wrz 2006, 00:01
- Posty: 167
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: 323 (BF) 1,7 D HATCHBACK '87
Trochę odgrzebię
Fajne autko i zadbane. Nawet ostatnio miałem okazję się przejechać kawałek (dzięki Maciek
) i muszę stwierdzić że bardzo przyjemne autko w prowadzeniu. Silniczek bardzo fajnie chodzi, całkiem elastyczny i to brzmienie
(jako że jestem przyzwyczajony do swojego B3 to K8 zbiera się niemal jak bolid dla mnie
)
Co prawda jakieś drobne problemy natury technicznej miała, ale mam nadzieję że brii to naprawi (jak przy okazji wspominał) i będzie cycuś autko
Fajne autko i zadbane. Nawet ostatnio miałem okazję się przejechać kawałek (dzięki Maciek
Co prawda jakieś drobne problemy natury technicznej miała, ale mam nadzieję że brii to naprawi (jak przy okazji wspominał) i będzie cycuś autko
Sokool napisał(a):Trochę odgrzebię zeby
jak odgrzebales to ja dorzuce pare slow. Dzieki Mackowi moglem pierwszy raz usiasc do Vki
Vki sa super nie ma to tamto
Ladna sztuka hehe i widze ze znaczek taki jak u mnie z przed zmiany ... rarytasik
Niech suzy i dobrze kombinujesz fabryka dala fele pakiecik to niech tak zostanie zdrowa seria ladna seria ...
Pozdrawiam
Ladna sztuka hehe i widze ze znaczek taki jak u mnie z przed zmiany ... rarytasik
Pozdrawiam
Mazda 6 User :)
- Od: 18 wrz 2007, 21:32
- Posty: 308
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 6
Ogólnie staram się zachować kompletną serię – bardzo mi się to podoba, nie przepadam za tjunigiem
Dziękuję za uznanie w imieniu Madzi
Toć ba
Dziękuję za uznanie w imieniu Madzi
adidom napisał(a):Czerwona najszybsza
Toć ba

Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Nadeszła chwila by oznajmić wszem i wobec co się ostatnio działo z moim wozidełkiem.
Jak widać na zdjęciach z początku tematu dbam o samochód i zależy mi na nim bardzo
Z zewnątrz samochód wygląda ok (lubię serię) i jeździł jak dla mnie wystarczająco do póki nie kupiłem Hondy CBR
Każdy właściciel MX-3 napewno przynajmniej raz myślał o poprawieniu osiągów swojego samochodu – by jeździł conajmniej tak jak wygląda
Splot kilku okoliczności pchnął mnie ostatecznie w stronę realizacji marzenia z 2005 roku – zakupu KL-ZE
No i stało się
ZE to jedyna słuszna z ekonomicznego punktu widzenia modyfikacja poprawiająca możliwości MX-3 (najmniej złotych za KM)
Do sprawy modyfikacji postanowiłem podjeść szeroko, ale bralem od uwagę tylko modyfikacje mechaniczne wpływające ogólnie na "performance" (na taki tuning mówi się chyba JDM, jak nie to niech mnie ktoś poprawi) – nie bawię się w tuning optyczny – jeszcze raz podkreślam – seria jest wg. mnie ładna
Plany obejmowały poprawę osiągów nie tylko jeśli idzie o przyśpieszenia stąd następujące modyfikacje (pogrubione wykonano):
Osiągi:
– Swap z K8 na KL-ZE
– Poprawienie trakcji – szpera
– Zmniejszenie zużycia paliwa i większa prędkość maksymalna – dłuższy piąty bieg
– Nitro (15KM na cylinder)
– Hamulce – doprowadzenie do serii + cosik jeszcze
Poprawienie zachowania w zakrętach:
– spięcie zawieszenia "na górze i dole"
– Wyścigowe zawieszenie (nie obniżone, ale prawdziwe wyścigowe)
– Zmniejszenie masy samochodu
– Zmniejszenie masy całkowitej (znaczy się kierowcy
– in progress
– Specjalnie dobrane ustawienia geometrii zawieszenia
Obecnie MX daje mi jeszcze więcej radości niż w dniu w którym go kupiłem
Jeszcze dzisiaj postaram się dorzucić fotki
Od razu podziękować muszę za pomoc przy realizacji mojej wizji:
– xXx – wsparcie merytoryczne i momentami sprzętowe
Bez niego projekt wogóle by nie wystartował. xXx – jeszcze raz dzięki za dyspozycyjność pod telefonem i odpowiedzi na wszystkie pytania
– Carspeed – części i konsultacje
– POL-CARS – sprawy transportowe
– RAD-CARS – mechanika, garaż, sprzęt
– MTJ – wykonanie części na specjalne zamówienie
Globy – czekam na flaszkę
Jak widać na zdjęciach z początku tematu dbam o samochód i zależy mi na nim bardzo
Każdy właściciel MX-3 napewno przynajmniej raz myślał o poprawieniu osiągów swojego samochodu – by jeździł conajmniej tak jak wygląda
Splot kilku okoliczności pchnął mnie ostatecznie w stronę realizacji marzenia z 2005 roku – zakupu KL-ZE
ZE to jedyna słuszna z ekonomicznego punktu widzenia modyfikacja poprawiająca możliwości MX-3 (najmniej złotych za KM)
Do sprawy modyfikacji postanowiłem podjeść szeroko, ale bralem od uwagę tylko modyfikacje mechaniczne wpływające ogólnie na "performance" (na taki tuning mówi się chyba JDM, jak nie to niech mnie ktoś poprawi) – nie bawię się w tuning optyczny – jeszcze raz podkreślam – seria jest wg. mnie ładna
Plany obejmowały poprawę osiągów nie tylko jeśli idzie o przyśpieszenia stąd następujące modyfikacje (pogrubione wykonano):
Osiągi:
– Swap z K8 na KL-ZE
– Poprawienie trakcji – szpera
– Zmniejszenie zużycia paliwa i większa prędkość maksymalna – dłuższy piąty bieg
– Nitro (15KM na cylinder)
– Hamulce – doprowadzenie do serii + cosik jeszcze
Poprawienie zachowania w zakrętach:
– spięcie zawieszenia "na górze i dole"
– Wyścigowe zawieszenie (nie obniżone, ale prawdziwe wyścigowe)
– Zmniejszenie masy samochodu
– Zmniejszenie masy całkowitej (znaczy się kierowcy
– Specjalnie dobrane ustawienia geometrii zawieszenia
Obecnie MX daje mi jeszcze więcej radości niż w dniu w którym go kupiłem
Jeszcze dzisiaj postaram się dorzucić fotki
Od razu podziękować muszę za pomoc przy realizacji mojej wizji:
– xXx – wsparcie merytoryczne i momentami sprzętowe
– Carspeed – części i konsultacje
– POL-CARS – sprawy transportowe
– RAD-CARS – mechanika, garaż, sprzęt
– MTJ – wykonanie części na specjalne zamówienie
Globy – czekam na flaszkę
Ostatnio edytowano 12 gru 2007, 10:09 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Winkle Kotliny http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewt ... 93#p490493
brii napisał(a):JDM
Japan Domestic Market – czyli tune polegający na upodobnianiu w każdym nawet najmniejszym szczególe, swojego auta do wersji wypuszczanej tylko na krajowy rynek japoński. Czyli różne rzeczy o które autko zostało odchudzone w Europie
Mimo, iż z określeniem jakoś szczególnie nie trafiłeś[bo nie wiem czy w japonii MX wychodził z silnikiem KL-ZE, to lista modów budzi respect, szczególnie ich złożoność i celowość
I mimo, że MX raczej nigdy nie będzie jeździł jak poczciwa CBR, to chyba było warto
A tak na marginesie, to co widze na mieście czerwoną MX-3 to zastanawiam się czy to nie Brii, ale że Cię nigdy nie widziałem na oczy to nie "mrugam" żeby przypałów nie robić ;–)
Chętnie bym kiedyś zobaczył jak Twoja zabawka śmiga
Pozdrawiam !

-----------------------------------------------------------
Mazda 323f GLX B6E ---> Honda Prelude V gen F20A4
- Od: 11 sie 2006, 18:48
- Posty: 105
- Skąd: Częstochowa
- Auto: BB6 SiR
Dzięki
Za kilkanaście minut będzie foto-relacja
Master – wpadnij kiedyś na spotkanie cykliczne to się zobaczymy, albo możemy się kiedyś gdzieś w mieście umówić
Fakt faktem MX CBRki w lato nie dogoni, ale jesienią, zimą i wiosną napewno będzie od niej szybszy
Za kilkanaście minut będzie foto-relacja
Master – wpadnij kiedyś na spotkanie cykliczne to się zobaczymy, albo możemy się kiedyś gdzieś w mieście umówić
Fakt faktem MX CBRki w lato nie dogoni, ale jesienią, zimą i wiosną napewno będzie od niej szybszy
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Dawno, dawno temu (miesiąc temu) postanowiłem zacząć realizować w/w plan.
Oto relacja z postępów.
1. Wyprawa po silnik:
Jazda po silnik była całkiem ciekawa dzięki lewemu lusterku
Miałem do pokonania 320km![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pierwsze tankowanie gazu w moim życiu – miłe zaskoczenie
Pogoda nie była najprzyjemniejsza...
Po drodze widziałem salon Subaru/Mazda – aż chciałem wstąpić, ale czas gonił.
Na miejscu trzeba było wybrać właściwy silnik – wielkie dzięki dla xXx i Smirnoffa (z którymi przegadałem wtedy łącznie ponad godzinę przez telefon) za pomoc w zidentyfikowaniu KL-ZE
Transporter z firmy POL-CARS – polecić ich muszę za to, że nie raz Naszym klubowiczom udzielili bezinteresownie pomocy doraźnej przy różnych przygodach na Wyrazowie a jeszcze bardziej polecić mogę za doskonałe roboty blacharsko-lakiernicze w dobrych cenach. Nigdy nikt z moich znajomych się na nich nie zawiód
Załadunek nowego serducha – na szczęście przestało padać
Jeszcze tylko pchnięcie i zamocowanie ładunku – tak właśnie powstała najsilniejsza Xara kombii w Polsce – 300KM
Powrót również nie był za ciekawy ze względu na korki i pogodę...
Oto relacja z postępów.
1. Wyprawa po silnik:
Jazda po silnik była całkiem ciekawa dzięki lewemu lusterku
Miałem do pokonania 320km
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pierwsze tankowanie gazu w moim życiu – miłe zaskoczenie
Pogoda nie była najprzyjemniejsza...
Po drodze widziałem salon Subaru/Mazda – aż chciałem wstąpić, ale czas gonił.
Na miejscu trzeba było wybrać właściwy silnik – wielkie dzięki dla xXx i Smirnoffa (z którymi przegadałem wtedy łącznie ponad godzinę przez telefon) za pomoc w zidentyfikowaniu KL-ZE
Transporter z firmy POL-CARS – polecić ich muszę za to, że nie raz Naszym klubowiczom udzielili bezinteresownie pomocy doraźnej przy różnych przygodach na Wyrazowie a jeszcze bardziej polecić mogę za doskonałe roboty blacharsko-lakiernicze w dobrych cenach. Nigdy nikt z moich znajomych się na nich nie zawiód
Załadunek nowego serducha – na szczęście przestało padać
Jeszcze tylko pchnięcie i zamocowanie ładunku – tak właśnie powstała najsilniejsza Xara kombii w Polsce – 300KM
Powrót również nie był za ciekawy ze względu na korki i pogodę...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
2. Demontaż
Ostatnie spojrzenie na MXa przed swapem... Bałem się cały czas, że może nie wyjść... Przy okazji – w zimę uszkodziłem nakładkę na przedni zdarzak – do tej pory nie znalazłem, ma ktoś może na zbyciu – proszę o info na PW.
Pamiątkowe zdjęcie K8
........
ZE rozładowane – czeka na przeszczep – za ładne może nie jest, ale postanowiłem go nie czyścić do póki nie będzie pewności, że działa jak należy.
Jeszcze jedno zdjęcie ZE
Jak widać pogoda była sprzyjająca
Jeszcze jedno zdjęcie ze spaceru połączonego z konsumpcją kanapki.
K8 pouzlowane i przyczepione do bloku do wyciągania.
Silnik już ruszony, rozpinanie pozostałych "kotwic".
Już prawie wyszedł
Uwaga na skrzynię – by nie zaczepiła o blachy i ich nie porysowała
Silnik ze skrzynią już poza MXem.
"Połowa" operacji wykonana
W sumie nie taki mały ten silnik.
Jeszcze jedno zdjęcie wisielca przed zdjęcie skrzyni
Pusto tu... Te mokre miejsca to ślady po płyna ułatwiających odkręcanie śrub i po oleju ze wspomagania.
Z tamtej strony też pusto
Zabieramy się do zdejmowania skrzyni.
Podczas oględzin starego silnika zauważyłem skąd ubywał olej – aparat zapłonowy nie miał oringu – olej ciekł po bocznej ścianie silnika – nie było tego wcześniej widać. Wychodzi na to, że mój K8 zużywał śladowe ilości oleju (bez oringu zużycie wynosiło 2,5 – 3l/10 000km).
Po lewej moja skrzynia, po prawej skrzynia dawca.
Mimo tego samego oznaczenia (G25M-R) skrzynie się różnią...
Jeszcze jedno ujęcie skrzyń.
Rozrząd w K-series.
Stare sprzęgło było na wykończeniu...
... ale się jeszcze nie ślizgało
Skrzynie na "stole operacyjnym" – dostałem wydziolny kawałek miejsce i rozpocząłem rozkręcanie, niszcząc przy tym klucz-grzechotkę...
Drobna porada – klucz pneumatyczny baaaaardzo przyśpiesza rozkładanie skrzyni
Ciąg dalszy rozbiórki.
Skrzynia dawca z wyciągniętym dyfrem...
... – na nim eksperymentowaliśmy, by nie uszkodzić mojego.
Wnętrze mojej skrzyni – bardzo czysto, mechanizmy bez śladów zużycia mimo przebiegu 250 000km – japońskie wykonanie
ZE ze zdemontowanym kolektorem dolotowym – oryginalny nie mieści się w MXie.
Kolektory – oryginalny w tle, odpowiedni z przodu.
Po wyciągnięciu silnika zawieszenie "dziwnie" podniosło się
Ostatnie spojrzenie na MXa przed swapem... Bałem się cały czas, że może nie wyjść... Przy okazji – w zimę uszkodziłem nakładkę na przedni zdarzak – do tej pory nie znalazłem, ma ktoś może na zbyciu – proszę o info na PW.
Pamiątkowe zdjęcie K8
........
ZE rozładowane – czeka na przeszczep – za ładne może nie jest, ale postanowiłem go nie czyścić do póki nie będzie pewności, że działa jak należy.
Jeszcze jedno zdjęcie ZE
Jak widać pogoda była sprzyjająca
Jeszcze jedno zdjęcie ze spaceru połączonego z konsumpcją kanapki.
K8 pouzlowane i przyczepione do bloku do wyciągania.
Silnik już ruszony, rozpinanie pozostałych "kotwic".
Już prawie wyszedł
Uwaga na skrzynię – by nie zaczepiła o blachy i ich nie porysowała
Silnik ze skrzynią już poza MXem.
"Połowa" operacji wykonana
W sumie nie taki mały ten silnik.
Jeszcze jedno zdjęcie wisielca przed zdjęcie skrzyni
Pusto tu... Te mokre miejsca to ślady po płyna ułatwiających odkręcanie śrub i po oleju ze wspomagania.
Z tamtej strony też pusto
Zabieramy się do zdejmowania skrzyni.
Podczas oględzin starego silnika zauważyłem skąd ubywał olej – aparat zapłonowy nie miał oringu – olej ciekł po bocznej ścianie silnika – nie było tego wcześniej widać. Wychodzi na to, że mój K8 zużywał śladowe ilości oleju (bez oringu zużycie wynosiło 2,5 – 3l/10 000km).
Po lewej moja skrzynia, po prawej skrzynia dawca.
Mimo tego samego oznaczenia (G25M-R) skrzynie się różnią...
Jeszcze jedno ujęcie skrzyń.
Rozrząd w K-series.
Stare sprzęgło było na wykończeniu...
... ale się jeszcze nie ślizgało
Skrzynie na "stole operacyjnym" – dostałem wydziolny kawałek miejsce i rozpocząłem rozkręcanie, niszcząc przy tym klucz-grzechotkę...
Drobna porada – klucz pneumatyczny baaaaardzo przyśpiesza rozkładanie skrzyni
Ciąg dalszy rozbiórki.
Skrzynia dawca z wyciągniętym dyfrem...
... – na nim eksperymentowaliśmy, by nie uszkodzić mojego.
Wnętrze mojej skrzyni – bardzo czysto, mechanizmy bez śladów zużycia mimo przebiegu 250 000km – japońskie wykonanie
ZE ze zdemontowanym kolektorem dolotowym – oryginalny nie mieści się w MXie.
Kolektory – oryginalny w tle, odpowiedni z przodu.
Po wyciągnięciu silnika zawieszenie "dziwnie" podniosło się
Ostatnio edytowano 14 lis 2007, 22:25 przez brii, łącznie edytowano 2 razy
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
3. LSD
Prace nad ograniczeniem "uślizgu" w mechanizmie różnicowym – trzeba było wykonać specjalne podkładki o rozmiarze różnym od orygniału.
Pierwsze dwie sztuki wykonywane ręcznie na oko, tylko po to by sprawdzić czy założenia jeśli idzie o "LSD" były słuszne – następne zdjęcia pokazują ręczny proces produkcyjny.
Najpierw odpowidni walec stali ładujemy w tokarkę.
Wiercimy otwór odpowiedniej średnicy.
Zbieramy nadmiar materiału, by średnica podkładki była odpowiednia. (Trzeba wziąść pod uwagę późniejsze wygięcie).
Przygotowanie do "ucinania plasterka".
I samo cięcie.
Tniemy baaaardzo wolno i chłodzimy by nie wygiąć plastra metalu o grubości 1mm.
Już prawie ucięte
Podkadka przed dalszą obróbką, tak samo robimy drugą.
Teraz podkładki trzeba doprowadzić do grubości poniżej milimetra i wygładzić.
Oczywiście podczas tego procesu potrzebne jest chłodzenie by nie zdeformować cieniutkich podkładek.
Start szlifowania.
Szifowanie...
... trwało dosyć długo...
... około godziny.
Gładka podkładka.
Jeszcze raz sprawdzamy czy jest wystarczająco gładka.
Teraz nadeszła pora na wyginanie – prasa ma nacisk...
... kilkunastu ton.
Podkładki dały właściwy efekt, pora więc na wykonanie ostatecznej wersji, dużo dokładniejszej z mniejszymi nierównościami (zmnieszone zużycie mechanizmu skrzyni)...
... oraz ze znacznie lepszego materiału (taka sama twardość jak oryginalne podkładki)...
... do tego potrzebny jest lepszy sprzęt – można iść na kawę
Gotowe podkładki – po hartowaniu – na szczęście...
... podczas hartowania nie zmieniły paramterów
Teraz dobieranie odpowiedniej grubości/oporu.
Pora składać mechanizm różnicowy. W przypadku mojego optymalny wynik dało zwiększenie ścisku o 0,2mm.

Prace nad ograniczeniem "uślizgu" w mechanizmie różnicowym – trzeba było wykonać specjalne podkładki o rozmiarze różnym od orygniału.
Pierwsze dwie sztuki wykonywane ręcznie na oko, tylko po to by sprawdzić czy założenia jeśli idzie o "LSD" były słuszne – następne zdjęcia pokazują ręczny proces produkcyjny.

Najpierw odpowidni walec stali ładujemy w tokarkę.

Wiercimy otwór odpowiedniej średnicy.

Zbieramy nadmiar materiału, by średnica podkładki była odpowiednia. (Trzeba wziąść pod uwagę późniejsze wygięcie).

Przygotowanie do "ucinania plasterka".

I samo cięcie.

Tniemy baaaardzo wolno i chłodzimy by nie wygiąć plastra metalu o grubości 1mm.

Już prawie ucięte

Podkadka przed dalszą obróbką, tak samo robimy drugą.

Teraz podkładki trzeba doprowadzić do grubości poniżej milimetra i wygładzić.

Oczywiście podczas tego procesu potrzebne jest chłodzenie by nie zdeformować cieniutkich podkładek.

Start szlifowania.

Szifowanie...

... trwało dosyć długo...

... około godziny.

Gładka podkładka.

Jeszcze raz sprawdzamy czy jest wystarczająco gładka.

Teraz nadeszła pora na wyginanie – prasa ma nacisk...

... kilkunastu ton.

Podkładki dały właściwy efekt, pora więc na wykonanie ostatecznej wersji, dużo dokładniejszej z mniejszymi nierównościami (zmnieszone zużycie mechanizmu skrzyni)...

... oraz ze znacznie lepszego materiału (taka sama twardość jak oryginalne podkładki)...

... do tego potrzebny jest lepszy sprzęt – można iść na kawę

Gotowe podkładki – po hartowaniu – na szczęście...

... podczas hartowania nie zmieniły paramterów

Teraz dobieranie odpowiedniej grubości/oporu.

Pora składać mechanizm różnicowy. W przypadku mojego optymalny wynik dało zwiększenie ścisku o 0,2mm.
Ostatnio edytowano 16 lis 2007, 15:17 przez brii, łącznie edytowano 3 razy
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
4. Skrzynia
Skręcanie skrzyni biegów i zabezpieczenie sylikonem.
Zdjęty wsteczny i piąty bieg.
Teraz zakładamy dłuższą piątkę...
... i wsteczny.
Nowe sprzęgło, lepsze sprzęgło – powinno bez problemów znieść moc KL-ZE.
Zostawiamy koło zamachowe od K8
Skręcanie skrzyni biegów i zabezpieczenie sylikonem.
Zdjęty wsteczny i piąty bieg.
Teraz zakładamy dłuższą piątkę...
... i wsteczny.
Nowe sprzęgło, lepsze sprzęgło – powinno bez problemów znieść moc KL-ZE.
Zostawiamy koło zamachowe od K8
Ostatnio edytowano 13 lis 2007, 23:14 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
5. Montaż
ZE z kołem zamachowym zamiast z kołem zębatym od automatu.
ZE ze sprzęgłem – teraz jeszcze tylko skrzynia i wrzucenie całości do samochodu
MX-3-ZE złożony – pracuje sobie na luzie i gotuje się do pierszej jazdy
Na zdjęciu mój pierwszy pasażer
ZE z kołem zamachowym zamiast z kołem zębatym od automatu.
ZE ze sprzęgłem – teraz jeszcze tylko skrzynia i wrzucenie całości do samochodu
MX-3-ZE złożony – pracuje sobie na luzie i gotuje się do pierszej jazdy
Na zdjęciu mój pierwszy pasażer
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości