Ostatnio testowałem awaryjne hamowanie z prędkości 70 i 90 km/h na śliskiej nawierzchni. Wykonałem kilka prób i pomimo bardzo mocnego wciśnięcia pedału hamulca i zadziałania systemu ABS – światła awaryjne nie włączyły się ani razu.
Nie jestem sobie w stanie przypomnieć, czy kiedykolwiek się włączyły podczas kilkuletniej przygody z samochodem. Być może nie zwróciłem na to uwagi.
W instrukcji obsługi w rodziale 4-94 jest napisane:
Sygnalizacja awaryjnego hamowania
Strona 1 z 1
Pare razy miałem mruganie awaryjkami, ale wydaje mi się że było to chyba tylko w momencie kiedy auto samo zahamowało i wyświetliło "hamuj" na HUDzie. Sam nigdy nie symulowałem tego zdarzenia więc nie jestem w stanie powiedzieć czy wtedy też to działa.
czik3n napisał(a):Sam nigdy nie symulowałem tego zdarzenia więc nie jestem w stanie powiedzieć czy wtedy też to działa.
Działa. Nie symulowałem, tylko hamowałem awaryjnie (nagłe i mocne uderzenie w pedał hamulca aż do oporu) i to nawet nie z jakichś dużych prędkości i nawet nie było potrzeby hamowania do zera. Ot zdarzyło się kiedyś, że wyskoczył lis w totalnych ciemnościach.
PS. Żadne zwierze nie ucierpiało w tym zdarzeniu
Tak to prawda, nie da sie tego zasymulować tak po prostu na prostej wciskając hamulec do oporu.
Dużo zmiennych musi sie zadziać żeby komputer uznał to za AWARYJNE – np ww Lis
albo inna przeszkoda lub pojazd wykryty przez radar lub kamerę.

Spróbować możecie wyhamować przed ścianą lub innym pojazdem (przed tzn ok1-2m ) jadąc ok 60km/h wtedy będą mrugać/migać
Dużo zmiennych musi sie zadziać żeby komputer uznał to za AWARYJNE – np ww Lis
Spróbować możecie wyhamować przed ścianą lub innym pojazdem (przed tzn ok1-2m ) jadąc ok 60km/h wtedy będą mrugać/migać
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
