Stop śmieciom za okno.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez marakus » 27 cze 2006, 19:11

Dziś jechałem autostradą Wrocław – Kraków. W pewnym momencie z jakiegoś Lanosa <bicz> na drogę poleciała plastykowa butelka, a chwilę później komplet śmieci z zestawu McDrive <jelen> <killer> . Ludzie pomijam już kwestie estetyki ale zwłaszcza teraz latem takie śmieci są wielkim zagrożeniem dla motocyklistów, pomijam już kwestię, że w samochodzie trafionym butelką przy 130 może pęknąć szyba. Nie wiadomo też jak zareaguje kierowca trafiony kupą śmieci, gwałtowna reakcja może się skończyć bardzo poważnie. Ludzie pomyślcie o kiepskim stanie naszych dróg smieciach w rowach i nie dokładajcie swoich "trzech groszy". Nie podejrzewam nikogo z naszego forum o takie zachowanie ale nie mogłem powstrzymać emocji.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Postprzez qlesh » 27 cze 2006, 19:45

To smutne, ze jestesmy jeszcze daleko za europą... nie tylko z kultura na drodze (i nie tylko), ale tez z samymi drogami, z mentalnoscia, z zarobkami, ze wszystkim.
Ja sie zastanawiam jak mozna w ogole wpasc na to zeby wywalic plastikowa butelke po napoju przez okno przy predkosci 130km/h czy w ogole przy jakiejkolwiek predkosci !! <killer> <bicz> Wyobrazni zero...
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez b2 » 27 cze 2006, 19:59

podpisuje się obiema rękami. sam opierdalam za wyrzucenie z mojego samochodu choćby gumy do żucia przez pasażera. a na niedopałki mam popielniczke...

qlesh napisał(a):Ja sie zastanawiam jak mozna w ogole wpasc na to zeby wywalic plastikowa butelke po napoju przez okno przy predkosci 130km/h czy w ogole przy jakiejkolwiek predkosci


kiedyś w okolicach wrześni, dwóch buców w czerwonej bodaj fieście obtrąbiło mnie bez powodu, wyprzedziło i wyrzuciło prosto pod auto butelke po piwie. i co zrobić z takimi? jechałem transitem, także nie było szansy na odwet <killer>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez jacobs » 27 cze 2006, 20:04

to jest Polska......
If you’re in control, you’re not going fast enough.
Forumowicz
 
Od: 20 lis 2005, 13:31
Posty: 3108 (6/27)
Skąd: WWA

Postprzez qlesh » 27 cze 2006, 20:04

b2 napisał(a):kiedyś w okolicach wrześni, dwóch buców w czerwonej bodaj fieście obtrąbiło mnie bez powodu, wyprzedziło i wyrzuciło prosto pod auto butelke po piwie. i co zrobić z takimi? jechałem transitem, także nie było szansy na odwet

No i jak sie nie zalamac czytajac takie przygody? :(
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez ravo » 27 cze 2006, 20:07

nic sie nie zrobic, tylko dawac przyklad ale ...
b2 napisał(a): wyrzuciło prosto pod auto butelke po piwie.

zadzwonil bym po policje
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Postprzez b2 » 27 cze 2006, 20:17

ravo napisał(a):zadzwonil bym po policje


jakoś wyszedłem z założenia, że niewiele to da. Poza tym, z rejestracji zapamiętałem tylko PWR i marke. Patrzyłem tylko na butelke, czy huknie w szybę, maskę czy niżej. grunt, że ostro hamowałem :)
Goście kierowali się na milicz (wiocha niedaleko wrześni), gdzie pewno jest tylko 1 radiowóz (być może sprawny), a posterunkowy to – jak znam życie – znajomy wspomnianych wyżej kretynów.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez qlesh » 27 cze 2006, 20:25

Ja na policje nie licze... nigdy juz nie zadzwonie jezeli cos sie stanie mi lub komus mi bliskiemu. Lepiej zalatwiac sprawe samemu. Co innego kolizja, wypadek...
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez TALREP » 27 cze 2006, 21:03

nie znosze takiego hamstwa :/ ja moze mam burdel w samochodzie ale nigdy nic za okno nie wyrzucam. nawet ulotki z golymi paniami, ktorych w wawie pelno grzecznie odnosze do kosza, badz wrzucam do schowka (czyt. smietnika) :)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lis 2005, 16:30
Posty: 581
Skąd: Łomianki
Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r

Postprzez marakus » 27 cze 2006, 21:04

Policja potrafi zadziałać skutecznie. Ostatnio moją znajomą napadł i wyrwał telefon jakiś <jelen> przy okazji uszkadzając jej kolano. Nie chciała iść na policje ale ją namówiłem i po tygodniu go złapali jak polował na następną ofiarę. Policja może wiele ale musi mieć podstawy, a zgłoszenie to podstawa. W przypadku zaśmiecania nie sądzę jednak by chciało im się ruszyć, mają ważniejsze sprawy.
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Postprzez qlesh » 27 cze 2006, 21:37

Jak dostalem butelka po tyskim w glowe to widac nie byla to dla nich za mocna podstawa bo przyjechali po 45 minutach :D Wtedy zalowalem ze ich wezwalem. No i dalej zaluje... trzeba bylo to inaczej rozegrac.
Co innego na drodze, wiadomo ze do kolizji wzywa sie wąsy bo jak nie Twoja wina a koles sie bedzie chcial ugadac to zawsze moze Cie wykolegowac.. nasz piekny kraj, chyba w szkolach juz ucza jak oszukac drugiego <lol>
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Waluś » 27 cze 2006, 22:18

Nigdy nie wyrzucam nic przez okno i łapy łamałbym tym co to robią.
Przyjąłem kiedyś puszkę po piwie na maskę, co prawda FSO ale rysa została.
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez brii » 27 cze 2006, 22:46

Przyznam się bez bicia, że niekiedy wyrzucam ogryzki z jabłek do rowu jak jadę po jakiejś lokalnej drodze... Sądzę, że nie jest to przestęstwo. Jednak wyrzucanie większych rzeczy, czegokolwiek na trasie szybkiego ruchu albo wogóle na drogę czy chodnik jest niedopuszczalne!! <killer>
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez andrev001 » 28 cze 2006, 05:17

brii napisał(a):Przyznam się bez bicia, że niekiedy wyrzucam ogryzki z jabłek do rowu jak jadę po jakiejś lokalnej drodze



Nie sądzisz, że mogło tam być jakieś biedne zwierzątko ;)??

ŚMIECIOM NA DRODZE MÓWIMY !! NIE !!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 paź 2005, 06:23
Posty: 294
Skąd: Chicago
Auto: '03 Ford Focus ZX3

Postprzez KyRy » 28 cze 2006, 08:16

jacobs napisał(a):to jest Polska......

...tu sie ciężko oddycha...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 mar 2006, 15:02
Posty: 2302 (0/3)
Skąd: Kotlina Kłodzka
Auto: są:
121 1,3 92
Mx-5 1,6 95
Mx-5 1,8 96
Mx-5 1,6 92
Mx-5 1,6 93
były:
Mx-5 1,6 89
Mx-5 1,6 93
Mx-5 1,8 97
Mx-5 1,6 95
Mx-5 1,8 97
Mx-5 1,6 96
Mx-5 1,6 94
Mx-3 1,6 95
Mx-3 1,8 92
M5 2,0 05
Xed6 2,5 95

Postprzez Italiano » 28 cze 2006, 09:53

qlesh napisał(a):To smutne, ze jestesmy jeszcze daleko za europą...nie tylko z kultura na drodze


jacobs napisał(a):to jest Polska......

Moge jedynie was pocieszyć że nie tylko w Polsce sie dzieją takie żeczy (niestety)...Włosi to tłumoki i bałwany...za grosz kultury na drodze <killer> dobrze że tu jeździ tak dużo Niemców (wiadomo... kraj turystyczny) to troche tej kultury sie udzieli.
W oczekiwaniu na nowy podpis...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 mar 2005, 00:40
Posty: 2682 (1/0)
Skąd: Calcinato
Auto: Renault scenic 1.6 B
Ford Galaxy 2.0 170 KM
Renault Express 1.5 dci

Postprzez Grzyby » 28 cze 2006, 10:00

Ja mam wiecznie syf w środku.
A dlatego, że wszystkie śmieci "kiszę" i przy okazji przebywania w okolicach śmietnika wynoszę je ładnie.
Czasem dziewię się, że tyle się tego uzbierało <lol>

Ale takie zachowanie jak opisane w poprzednich postach jest dla mnie niepojęte :|
Nawet jak mam pełną popiołkę to kilka petów wrzucam do pustej paczki po fajkach (tych mi z reguły nie brakuje <lol> )
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez andi68 » 28 cze 2006, 17:56

Bardzo wk... a mnie, gdy z jadącego przede mną samochodu wypada palący się niedopałek papierosa i ląduje na ulicy i pod moim autem. <killer>

Z tego powodu kiedyś powiedziałem kilka niemiłych słów pasażerce, która wyrzuciła niedopałek w czasie postoju na skrzyżowaniu wprost pod koła radiowozu. Czekałem na mandat ale policjanci to olali- na szczęście.
Było to kilka lat temu (miałem inny samochód) ; teraz w maździe nikomu nie pozwalam palić, nawet sobie. :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 maja 2006, 21:43
Posty: 77
Skąd: Kraków
Auto: MX5 1.8 Miracle , Honda Civic Sport

Postprzez Briareos » 28 cze 2006, 22:21

brii napisał(a):Przyznam się bez bicia, że niekiedy wyrzucam ogryzki z jabłek do rowu jak jadę po jakiejś lokalnej drodze

To ja też się przyznam do tego :P Ew. czasem w dłuższej trasie jem jakieś kanapki (nie ja prowadzę wtedy), to okruszki lądują też za oknem. Ogólnie mam taką zasadę, że "biologiczne" odpadki to czasem wyrzucę, ale też tylko do rowu – na drogach, na których łatwiej trafić na traktor niż inny samochód. Cała reszta śmieci, jeśli się jakieś pojawią, ląduje pod/za siedzeniami i jest usuwana do koszy podczas postojów.

A nie drażnią was ludzie, którzy kupują żarcie na wynos, siadają sobie bokiem w otwartych drzwiach i konsumują – a potem wszystko co zostanie ląduje dokładnie w tym miejscu, oni się obracają, zamykają drzwi i odjeżdżają? Tudzież ci "dowcipnisie", dla których najlepszym żartem jest podłożyć te śmieci (wliczając w to butelki, także szklane) innym pod koła na parkingu?
Forumowicz
 
Od: 21 lip 2005, 16:26
Posty: 906 (0/1)
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F BA 1.8 '95

Postprzez marakus » 28 cze 2006, 22:30

A nie drażnią was ludzie, którzy kupują żarcie na wynos, siadają sobie bokiem w otwartych drzwiach i konsumują – a potem wszystko co zostanie ląduje dokładnie w tym miejscu, oni się obracają, zamykają drzwi i odjeżdżają? Tudzież ci "dowcipnisie", dla których najlepszym żartem jest podłożyć te śmieci (wliczając w to butelki, także szklane) innym pod koła na parkingu?


WRRRRRRRRRRRRR <killer>
Kiedyś Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Teraz Toyota Camry 2,4L 2002r
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 kwi 2006, 13:20
Posty: 818
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 626GE1.8 1994 gaz SEQ24
Toyota Camry 2002r. 2.4L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy Moto