Ściąga w prawo
1, 2
Mam problem z madą 626. Auto ściąga w prawo. Nie mam już pomysłów czego może to być wina. Zawieszenie jest zrobione, zbieżność jest ustawiona idealnie mimo to nadal ściąga. Koła przekładałem przód na tył i odwrotnie ale bez zmian. Auto na 99% nie miało nawet stłuczki.
Jest mały problem z hamulcem z tyłu po zaciągnięciu ręcznego. Mechanik mówił, że linka się przycina. Zauważyłem jeszcze, że z przodu na kielichu po prawej stronie całość jest przesunięta trochę a po lewej stronie mieści się idealnie w tym kółku.
Pewnie to nie wina linki ale łożyska igiełkowego. Taki problem to standard Mazdy. Poczytaj o regeneracji zacisków. Ta lektura wiele Ci wyjaśni.
Witam!
Postanowiłem odświeżyć temat, ponieważ problem nadal nie jest rozwiązany. Zaraz po zakupie Mazdy w zawieszeniu zostały wykasowane luzy i została ustawiona zbieżność jednak auto nadal ściągało w prawo. Po wymianie opon na zimowe problem pozostał. Hamulec przy żadnym kole nie blokuje.
1. Czy w Maździe 626 ustawia się kąty kół?
2. Odnoszę wrażenie, że samochód z prawej strony stoi niżej jak z lewej. Robiąc pomiary wyszła mi różnica między 0,5 a 1 cm. Co może być tego powodem?
Postanowiłem odświeżyć temat, ponieważ problem nadal nie jest rozwiązany. Zaraz po zakupie Mazdy w zawieszeniu zostały wykasowane luzy i została ustawiona zbieżność jednak auto nadal ściągało w prawo. Po wymianie opon na zimowe problem pozostał. Hamulec przy żadnym kole nie blokuje.
1. Czy w Maździe 626 ustawia się kąty kół?
2. Odnoszę wrażenie, że samochód z prawej strony stoi niżej jak z lewej. Robiąc pomiary wyszła mi różnica między 0,5 a 1 cm. Co może być tego powodem?
Zwyczajne zmęczenie materiału (sprężyny, amora) stąd pewna różnica w wysokości. Prawa stron więcej pokonuje nierówności bo jest bliżej skraju drogi, gdzie jest więcej dziur. Też mam tak u siebie. Zrobić pełną geometrię a nie tylko zbieżność. Oczywiście wcześniej wykluczyć możliwość uszkodzenia elementów mających wpływ na prowadzenie samochodu.
Z tego co pamiętam z tyłu nie było nic ruszane. Amortyzatory na przeglądzie wyszły dobrze (nie pamiętam dokładnych wartości). Cała kolumna MacPhersona z prawej strony była rozbierana więc uszkodzenie odpada.
Teraz pozostaje wymiana sprężyn z przodu?
Teraz pozostaje wymiana sprężyn z przodu?
skoro stoi krzywo miedzy lewy przód a prawy przód, to musi być coś nie tak w zawieszeniu. Sprawdź sprężyny i amortyzatory. czy są takie same i tego samego producenta, ogólnie takie elementy typu sprężyna i amortyzator zawsze powinno wymieniać się parami...
Sprawdź kierunek zamontowania górnego łożyska, czy też raczej poduszki amora. Jest tam wgłębienie oznaczające, ale już nie pamiętam czy ma iść do przodu, czy do tyłu. Z tego co pisałeś wcześniej wiem, że na pewno jest źle, bo zauważyłeś, że górne mocowanie amora jest nie równo w otworze a w drugim jest dobrze.
Nie wierzę w wypracowanie materiału i że po jakimś czasie jedna sprężyna może trzymać auto niżej niż druga. Dzieje się tak dlatego, że ktoś kiedyś wymienił tylko jedną kolumnę Mc Phersona, czyli amor wraz ze sprężyną i górnym mocowaniem.
Nie wierzę w wypracowanie materiału i że po jakimś czasie jedna sprężyna może trzymać auto niżej niż druga. Dzieje się tak dlatego, że ktoś kiedyś wymienił tylko jedną kolumnę Mc Phersona, czyli amor wraz ze sprężyną i górnym mocowaniem.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
Dzięki wszystkim za odpowiedzi w przyszłym tygodniu wezmę się za to. Prawdopodobnie kolumna z prawej strony była rozbierana bo poprzedni właściciel robił łatkę w nadkolu więc istnieje możliwość, że ktoś źle coś złoży.
Miałem podobnie tylko u mnie był robiony najpierw sworzeń – nowy podspawany by nie wyskoczył -rozwiązanie na chwilę. Potem zakup całego wahacza niby tej samej firmy, wymiana, ustawienie i kicha ciągnie w prawo. Znów na podnośnik. Wziąłem miarkę i z punktów na podwoziu za wahaczami zmierzyłem odległość do sworzni po obu stronach i z prawej o 1,5 cm dłuższa odległość. Dokupienie drugiego wahacza, sprawdzenie czy oba są tego samego rozmiaru. Założenie, ustawienie i działa, madzia jeździ prosto
. Kara musi być za próbę robienia po najniższej cenie.
- Od: 23 wrz 2014, 15:59
- Posty: 9
- Skąd: Kazimierz Dolny
- Auto: Mazda 626 GF, benzyna 2.0
Rok 1999
No i znowu tanio wyszło drogo... Jak ludziom tłumaczę, to nie rozumieją.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
tower5 napisał(a):sworzeń – nowy podspawany by nie wyskoczył -rozwiązanie na chwilę
Niby dlaczego na chwilę? Dopóki się nie rozjeździ. Po co wymieniać zaraz całe wahacze – jeszcze zły się kupi i robota x 2 + po drodze geometria – bez sensu.
szerokości
grzech
grzech
Po wymianie wahacza nie trzeba robić geometrii.
Zanim zaczniesz się kłócić, komuś dokuczać, wiedz, że nie warto. Przeczytaj:
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
"Przeminiesz.
Nie było Cię, na chwilę jesteś
I znowu Cię nie będzie.
Przeminiesz."
tadziomaru1
tadziomaru1 napisał(a):Po wymianie wahacza nie trzeba robić geometrii.
Ja to wiem
Tylko jak ktoś mechanikowi auto oddaje to często się dowiaduje, że mazda nie przewidziała wymiany sworznia i trzeba cały wahacz no i potem geometrię
szerokości
grzech
grzech
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6