Witam,
Od niedawna jestem posiadaczem mazdy 6 GY. Auto sprowadzane z Niemiec i kupione od handlarza. Nie była to osoba z polecenia, ale auto w miarę możliwości sprawdzałem w miarę dokładnie. Zaniepokoiła mnie jedynie jakaś dziwna "instalacja" w bagażniku – mianowicie po obu stronach wnęki na zapas przykręcone są do podłogi (na wylot, czyli drugi koniec śrub jest w podwoziu) blachy stalowe, grubości kilku mm. Na moje oko wygląda to jak by było robione dość dawno, chyba nie przez handlarza. Dodam że auto ma hak i nie wygląda jak by było bite z tyłu. Zbieżność sprawdzana i jest OK (auto lekko ściąga w prawo ale to podobno normalne).
Ma ktoś pomysł co to może być?
pozdrawiam
Kivo
blachy widoczne na zdjęciach
wzmocnienia do haka
Strona 1 z 1
Mam hak w sedanie (kupiłem to był już zamontowany) i sa podobne blachy. Myślę że chodzi tu raczej o to żeby ewentualny nacisk powodowany przez przyczepę był rozłożony na większą powierzchnię (czyli blacha + podłoga bagażnika) a nie na sam "łeb" śruby, bo by dziurę wyrwało.
czy ja wiem nacisk na kule haka raczej jest znikomy w porównaniu z siła podczas ciagniecia i hamowanaia z przyczepa .
Dopisano 22 lis 2014, 20:38:
http://www.autohak.com.pl/upload/Mazda% ... polska.pdf
Dopisano 22 lis 2014, 20:38:
http://www.autohak.com.pl/upload/Mazda% ... polska.pdf
W takim razie jestem już spokojniejszy, bo obawiałem się, że może to być ślad po jakiejś naprawie auta.
Trochę dziwne jest to, że przy przykręcaniu tych blach konieczne było uszkodzenie plastikowej osłony podłogi bagażnika, bo łby śrub się nie mieszczą.
dzięki za szybkie odpowiedzi.
Trochę dziwne jest to, że przy przykręcaniu tych blach konieczne było uszkodzenie plastikowej osłony podłogi bagażnika, bo łby śrub się nie mieszczą.
dzięki za szybkie odpowiedzi.
- Od: 22 paź 2014, 13:26
- Posty: 19
- Skąd: Wrocław
- Auto: mazda 6 GY, 2.0 benzyna, 147 KM, 2007 r.,
z ciekawostek, dodam jeszcze ze warto pamiętać przy rejestrowaniu samochodu z hakiem o tym, żeby zgłosić w urzędzie miasta/gminy że auto ma już zamontowany hak. Wtedy w badaniu uzupelniajacym w stacji diagnostycznej informacja o haku bedzie zapisana i hak wbija do dowodu (ja przepisali ważne badania niemieckie TUV ale zapomnialem powiedziec o haku i musialem pozniej jeszcze raz wybrac sie do diagnosty zeby wystawil zaswiadczenie ze jest hak).
Co jeszcze bardziej ciekawe, chcialem jednoczesnie uzyskac u diagnosty zaswiadczenie o haku i o instalacji LPG, ale się nie da – jesli mialem zalozone LPG i nie bylo o tym inf. w dowodzie rejestracyjnym (mam na to 30 dni) to pomimo tego iż nie mineło 30 dni, to diagnosta MUSI miec wbity LPG zeby wydać zaswiadczenie o haku. Podobno przepisy kontroli diagnostow – grozi utratą licencji dla diagnosty – POLSKA
Miałem blisko wiec 2 kursy w 1 dzień i 35 zł za zaświadczenie zalatwiły sprawę.
Co jeszcze bardziej ciekawe, chcialem jednoczesnie uzyskac u diagnosty zaswiadczenie o haku i o instalacji LPG, ale się nie da – jesli mialem zalozone LPG i nie bylo o tym inf. w dowodzie rejestracyjnym (mam na to 30 dni) to pomimo tego iż nie mineło 30 dni, to diagnosta MUSI miec wbity LPG zeby wydać zaswiadczenie o haku. Podobno przepisy kontroli diagnostow – grozi utratą licencji dla diagnosty – POLSKA
Miałem blisko wiec 2 kursy w 1 dzień i 35 zł za zaświadczenie zalatwiły sprawę.
- Od: 22 paź 2014, 13:26
- Posty: 19
- Skąd: Wrocław
- Auto: mazda 6 GY, 2.0 benzyna, 147 KM, 2007 r.,
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6