i czy jest szansa dostać jednak coś niechińskiego?
Mazda6 GY L3 '06 by NIEBO!™ 2,3l 166KM SportWagon 220V LPG
No i Ci powiem że jest to jakieś wyjście ... już kiedyś myślałem ... ale nie 7cm paski tylko dać po całościmądry napisał(a): ja po obu stronach zastosowałem siedmio cm paski led w silikonie i mam w ten sposób równomiernie oświetloną białym światem tablicę rejestracyjną
Endrjiu napisał(a):Piękny wóz, prezentuje się cudownie.


siemek55 napisał(a):stoi w pobliżu żarówki światła drogowego i łapie od niego temperaturę. Może to się niestety skończyć odlutowaniem/odpadnięciem jednego z elementów.
Będę miał to na oku ... tym bardziej Kolega mądry nie powinien ich montować skoro ma z długich zrobione dzienne. Ja myślę że drogowych używam na tyle rzadko i krótko, że nie uda mi się we wnętrzu lampy przekroczyć 150'C więc cyna nie powinna popłynąć.NIEBO! napisał(a):Odkładałem to tak długo w czasie, bo po pierwsze naczytałem się tyle o podtapianiu przez światła drogowe, więc szukałem "pancernych" żarówek. Jak już znalazłem to stwierdziłem, że są za drogie i nie kupiłem. Jadnak teraz gdy zakładałem do wnętrza stwierdziłem, że zaryzykujęJak będzie za kilka miesięcy
to wtedy wrócę do tematu pancernych.
Moim zdaniem niewiele się róznią "techniką" wykonania od moich poza tym że 9 diod i zbędna dopłata za "CAN". Montaż diod ten sam, więc jeśli już to jedne i drugie są tak samoem_dzej napisał(a):czytałem trochę o tym "wytapianiu" i ponoć te są OK


matthies napisał(a):i czy jest szansa dostać jednak coś niechińskiego?

Zdemontowałem dzisiaj prowadnice szyb przy trójkątach

Jutro w dzień będę szukał igły ([tiiit]) w stogu siana (trawy) i coś marnie widzę moje szanse na powodzenie...
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Kurde tak tu radzicie o tej temperaturze świateł długich że aż w przyszłym tygodniu zmierzę ją na światłach dziennych i drogowych, zobaczymy co wyjdzie. Przecież żeby puściły luty diód jak niektórzy twierdzą że może się tak zdarzyć to trzeba by w lampie dobrze ponad 200 stopni a przecież wtedy to już raczej tylko pożar w aucie 
Bardzo jestem ciekawy wyników tych pomiarówmądry napisał(a):Kurde tak tu radzicie o tej temperaturze świateł długich że aż w przyszłym tygodniu zmierzę ją na światłach dziennych i drogowych,
Jesli producent spełnia warunki dyrektywy RoHS (chociażby używanie stopu cyny o bardzo małej zawartości ołowiu – co znacznie podnosi temperaturę topnienia) to nawet dużo więcejmądry napisał(a):Przecież żeby puściły luty diód jak niektórzy twierdzą że może się tak zdarzyć to trzeba by w lampie dobrze ponad 200 stopni
Wiesz ... też nie sądzę żeby się to u mnie stało, dlatego zaryzykowałem, ale z drugiej strony nikt chyba sobie tego nie wymyślił i jest to prawdopodobne. Pożyjemy – zobaczymy.
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Konkurs zakończony! Bardzo dziękuję wszystkim za oddane głosy!
Drugie miejsce jest miłym zaskoczeniem.

Gratulacje również dla zwycięskiej szósteczki Magoor'a!
"Ale nie osiadajmy na laurach.
Dzień bez przeróbki to dzień stracony
"
Zmotywowany do działań przez mądrego (dzięki za pomoc
), które miały być podjęte już w lutym, dzisiaj w ruch poszły rude prowadnice ... tak to wyglądało u mnie!

Od zewnątrz i widoczna część jeszcze nie najgorzej...
... za to w środku ...




Po trzydziestu minutach pracy szlifierką od ziarnistości P80 ( w najgorszym miejscu – widocznym na zdjęciu – do zebrania było około 0,5mm wżeru
) na P400 kończąc... nie obyło się też bez małej amputacji aczkolwiek dolne mocowania jeszcze pozostały

Efekt końcowy szlifowania



Na to przyjdzie podkład akrylowy Sikkens, i później czarny MACIK ... na kolejnych 7 lat powinno być spokoju
... jak nie dłużej, bo zamierzam poprawić fabrykę – zobaczymy czy się uda 
No i profesjonalna listwa zastępcza

Moim zdaniem to niestety kolejny bubel Mazdy – przypatrzcie się u siebie jaka tam jest szpara ... przecież tamtędy non stop leci woda .... eeeeh
Jeśli macie jakąkolwiek oznakę korozji na prowadnicach – nie czekajcie, bo będzie za późno!
Więcej szczęscia jak rozumu ...
W nagrodę za wygraną ( a tak poważnie zgodnie z założonym wcześniej planem
) Mazda dzisiaj pierwszy raz została sumiennie potraktowana:
– Myjnia CarRyal – Pakiet Queen (m.in. mycie i konserwacja podwozia)
– Wycisnęła ze mnie trochę potu przy pracy aplikatorem K2 przy nanoszeniu wosku syntetycznego Würth – Pink, oraz przy polerce mikrofibrą
Uważam auto za przygotowane do sezonu zimowego
Niestety zaczęły mnie dochodzić niepokojące stuki z lewego koła przy wolnej jeździe po nierównościach, ruszaniu, manewrowaniu po parkingu.
W styczniu przegląd techniczny i zobaczymy czy rzeczywiście jest gdzieś luz w zawieszeniu lub układzie kierowniczym czy mam już poronioną obsesję 



Gratulacje również dla zwycięskiej szósteczki Magoor'a!
"Ale nie osiadajmy na laurach.



Zmotywowany do działań przez mądrego (dzięki za pomoc


Od zewnątrz i widoczna część jeszcze nie najgorzej...
... za to w środku ...




Po trzydziestu minutach pracy szlifierką od ziarnistości P80 ( w najgorszym miejscu – widocznym na zdjęciu – do zebrania było około 0,5mm wżeru


Efekt końcowy szlifowania



Na to przyjdzie podkład akrylowy Sikkens, i później czarny MACIK ... na kolejnych 7 lat powinno być spokoju
No i profesjonalna listwa zastępcza


Moim zdaniem to niestety kolejny bubel Mazdy – przypatrzcie się u siebie jaka tam jest szpara ... przecież tamtędy non stop leci woda .... eeeeh

Jednak miałem dzisiaj dużo szczęscia, bo udało się w trawie znaleźć ten mały plasticzekNIEBO! napisał(a):Jutro w dzień będę szukał igły ([tiiit]) w stogu siana (trawy) i coś marnie widzę moje szanse na powodzenie...



W nagrodę za wygraną ( a tak poważnie zgodnie z założonym wcześniej planem
– Myjnia CarRyal – Pakiet Queen (m.in. mycie i konserwacja podwozia)
– Wycisnęła ze mnie trochę potu przy pracy aplikatorem K2 przy nanoszeniu wosku syntetycznego Würth – Pink, oraz przy polerce mikrofibrą
Uważam auto za przygotowane do sezonu zimowego
Niestety zaczęły mnie dochodzić niepokojące stuki z lewego koła przy wolnej jeździe po nierównościach, ruszaniu, manewrowaniu po parkingu.

- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Ktoś tu kiedyś napisał:
No właśnie...
Trudno to może nazwać przeróbką, bardziej regeneracją/naprawą, ale w sumie podpinam to pod przeróbkę niedziałającej klamki, w klamkę działającą jak żyleta
Modyfikacje swoją drogą, ale działający każdy mechanizm to podstawa! Dlatego dziś przebrała się miarka ... po tych rudych prowadnicach szyb przyszedł dzisiaj czas na klamkę bagażnika – tym razem już nie pobieżnie jak wiosną (samo psikanie WD40 zadziałało połowicznie i tylko na pół roku).
Jeżeli denerwuje Cię to, że gdy masz zajęte ręce zakupami, po jakiś karkołomnych zabiegach odnajdziesz pilota od swojej rudej M, odblokujesz centralny zamek, chwytasz za klamkę bagażnika swojego wymarzonego kombi i nic ... tzn musisz poprawić położenie klamki, znów odnaleźć kluczyki i użyć przycisku otwierania, aby siłownik ponownie spróbował zwolnić blokadę mechanizmu i to dzieje się średnio co trzecie otwieranie lub częściej, to ta fotorelacja jest dla Ciebie!
Zaczynamy naprawę klamki bagażnika w modelu GY
Oto nasz delikwent! Czy nie macie wrażenia, że gdyby producent tych pięknych aut troszkę bardziej zabudował ten mechanizm to woda i cały syf by się tam nie dostawał i nie powodował korozji i dzisiaj miałbym wolną niedzielę? Też tak uważam
Aby się dobrać do mechanizmu trzeba zdjąć listwę maskującą – tutaj podziękowania dla kolegi wujek116
, bo myślałem, że listwa będzie na wcisk i dobrze, że nawet nie próbowałem szarpać, bo miałbym listwę do kupienia
Co prawda nie jest na dwóch, ale łatwo to wywnioskować ... o tym za chwilę!
Delikatne ręce się rzeczywiście przydadzą ... a bardziej wyczucie, by jak zwykle nie połamać tego i owego
Musimy zatem zdemontować listwę od środka, więc trzeba zdjąć "tapicerkę".
Otwieramy klapę. Wydobyć musimy uchwyt służący do zamykania. Po demontażu wygląda on tak – trzyma się w metalowej wnęce "górą i dołem" zaczepami widocznymi na zdjęciach. Operujemy delikatnie i z pewnością wyskoczy
Potem całość trzyma się już tylko na zatrzaskach .. delikatnie podważamy i z wyczuciem odpinamy cały czarny plastik. Umiejscowienie spinek pokazuje poniższe foto. Dla ułatwienia możemy zdjąć zaślepki przez, które wymienia się żarówki lamp. UWAGA! Pod okrągłą zaślepką na środku nie ma nic co trzyma.
Teraz mamy już dostęp do listwy, która trzyma się na trzech nakrętkach w złotym ocynku na klucz 10 i jednym zatrzasku.
Odkręcamy, pokazane nakrętki i odpinamy zaczep i po krótkiej walce z listwą dochodzimy do wniosku, że konieczne jest też zdjęcie ramki, czyli również tablicy rejestracyjnej
Po zdjęciu ramki mamy kolejne zadanie ... a myślałem, że wczoraj dokładnie umyłem auto
Teraz już swobodnie możemy odpiąć listwę i naszym oczom ukaże się bohater fotorelacji
Czy nie sądzicie, że ten rudzielec na zdjeciu idealnie komponuje się z tym logo.. tym ciut wyżej ?!?
Jeszcze tylko dwie "złote" nakrętki ...
i plastikowy zatrzask ...
.. i mamy naszego bohatera w dłoniach ... wygląda mniej więcej tak
Zabieramy "bohatera" na czyszczenie
Po dzisiejszej operacji wiem, że do Mazdy to najważniejszym kosmetykiem jest porządny odrdzewiacz i przed następną tego typu "modyfikacją" kupię coś co trawi rudzielca. Tymczasem musiałem się pomęczyć środkiem z profesjonalnej linii W5 dystrybucji Lidl
Anti-Rust Spray.
Dał radę i efekt końcowy jest zadowalający, ale mogło to trwać znacznie szybciej, bo trochę się namęczyłem. Generalnie cała zabawa polega na tym żeby usunąć jak najwięcej korozji i rozruszać zapieczone elementy. Dla ułatwienia sobie zadania warto odpiąć na czas czyszczenia sprężynę. Tak to mniej więcej wyglądało po czyszczeniu i doprowadzeniu, żeby poruszało się swobodnie:
i na smarowanie – nie żałować, ale też nie przesadzać – stwierdziłem, że musi to być gęsty smar, a nie spray, który po roku wyparuje...
Na koniec świadomy problemów wkleiłem bardziej solidnie kamerę cofania na silikon (podczas jej montażu wiosną nie demontowałem listwy i dostęp nie był taki swobodny), żeby nie przedostała się tamtędy ani krztyna wody.
No i wyczyściłem sobie lakier pod ramką
Na koniec mechanizm przesmarowałem i fotorelacje można zacząć oglądać wstecz
Wrażenia korzystania z "nowej" klamki – BEZCENNE
Nie działała tak od "nowości" i z kolejnego elementu mogę być zadowolony, a nie ... no właśnie!
Pozdrawiam i do jutra ... jutro oczywiście kolejna modyfikacja
P.S. Jeśli ktoś jest jeszcze zainteresowany małą podpowiedzią to na kilku zdjęciach trochę widać żarówkę podświetlania tablicy i takie same mam w postojówkach
______________________________________________________________________________________________
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych fotorelacja jest własnością intelektualną NIEBO!. Zabrania się kopiowania oraz umieszczania jej poza forum http://www.mazdaspeed.pl/forum/, bez pisemnej zgody autora.
Aha ... to byłem wczoraj i przedwczoraj jaAle nie osiadajmy na laurach.Dzień bez przeróbki to dzień stracony
![]()

Trudno to może nazwać przeróbką, bardziej regeneracją/naprawą, ale w sumie podpinam to pod przeróbkę niedziałającej klamki, w klamkę działającą jak żyleta
Modyfikacje swoją drogą, ale działający każdy mechanizm to podstawa! Dlatego dziś przebrała się miarka ... po tych rudych prowadnicach szyb przyszedł dzisiaj czas na klamkę bagażnika – tym razem już nie pobieżnie jak wiosną (samo psikanie WD40 zadziałało połowicznie i tylko na pół roku).
Jeżeli denerwuje Cię to, że gdy masz zajęte ręce zakupami, po jakiś karkołomnych zabiegach odnajdziesz pilota od swojej rudej M, odblokujesz centralny zamek, chwytasz za klamkę bagażnika swojego wymarzonego kombi i nic ... tzn musisz poprawić położenie klamki, znów odnaleźć kluczyki i użyć przycisku otwierania, aby siłownik ponownie spróbował zwolnić blokadę mechanizmu i to dzieje się średnio co trzecie otwieranie lub częściej, to ta fotorelacja jest dla Ciebie!
Zaczynamy naprawę klamki bagażnika w modelu GY
Oto nasz delikwent! Czy nie macie wrażenia, że gdyby producent tych pięknych aut troszkę bardziej zabudował ten mechanizm to woda i cały syf by się tam nie dostawał i nie powodował korozji i dzisiaj miałbym wolną niedzielę? Też tak uważam


wujek116 napisał(a):co do listwy nad rejestracja (nie jest na spinki) jest przykręcona dwoma śrubami klucz 10 niestety musisz zdemontować wewnętrzną osłonę klapy bagażnika bo inaczej nie zdejmiesz tej listwy bez odkręcenia jej od środka . życzę powodzenia i delikatnych rąk
Co prawda nie jest na dwóch, ale łatwo to wywnioskować ... o tym za chwilę!
Musimy zatem zdemontować listwę od środka, więc trzeba zdjąć "tapicerkę".
Otwieramy klapę. Wydobyć musimy uchwyt służący do zamykania. Po demontażu wygląda on tak – trzyma się w metalowej wnęce "górą i dołem" zaczepami widocznymi na zdjęciach. Operujemy delikatnie i z pewnością wyskoczy
Potem całość trzyma się już tylko na zatrzaskach .. delikatnie podważamy i z wyczuciem odpinamy cały czarny plastik. Umiejscowienie spinek pokazuje poniższe foto. Dla ułatwienia możemy zdjąć zaślepki przez, które wymienia się żarówki lamp. UWAGA! Pod okrągłą zaślepką na środku nie ma nic co trzyma.
Teraz mamy już dostęp do listwy, która trzyma się na trzech nakrętkach w złotym ocynku na klucz 10 i jednym zatrzasku.
Odkręcamy, pokazane nakrętki i odpinamy zaczep i po krótkiej walce z listwą dochodzimy do wniosku, że konieczne jest też zdjęcie ramki, czyli również tablicy rejestracyjnej
Po zdjęciu ramki mamy kolejne zadanie ... a myślałem, że wczoraj dokładnie umyłem auto

Teraz już swobodnie możemy odpiąć listwę i naszym oczom ukaże się bohater fotorelacji
Czy nie sądzicie, że ten rudzielec na zdjeciu idealnie komponuje się z tym logo.. tym ciut wyżej ?!?




Jeszcze tylko dwie "złote" nakrętki ...
i plastikowy zatrzask ...
.. i mamy naszego bohatera w dłoniach ... wygląda mniej więcej tak

Zabieramy "bohatera" na czyszczenie
Po dzisiejszej operacji wiem, że do Mazdy to najważniejszym kosmetykiem jest porządny odrdzewiacz i przed następną tego typu "modyfikacją" kupię coś co trawi rudzielca. Tymczasem musiałem się pomęczyć środkiem z profesjonalnej linii W5 dystrybucji Lidl
i na smarowanie – nie żałować, ale też nie przesadzać – stwierdziłem, że musi to być gęsty smar, a nie spray, który po roku wyparuje...
Na koniec świadomy problemów wkleiłem bardziej solidnie kamerę cofania na silikon (podczas jej montażu wiosną nie demontowałem listwy i dostęp nie był taki swobodny), żeby nie przedostała się tamtędy ani krztyna wody.
No i wyczyściłem sobie lakier pod ramką

Na koniec mechanizm przesmarowałem i fotorelacje można zacząć oglądać wstecz
Wrażenia korzystania z "nowej" klamki – BEZCENNE

Nie działała tak od "nowości" i z kolejnego elementu mogę być zadowolony, a nie ... no właśnie!
Pozdrawiam i do jutra ... jutro oczywiście kolejna modyfikacja

P.S. Jeśli ktoś jest jeszcze zainteresowany małą podpowiedzią to na kilku zdjęciach trochę widać żarówkę podświetlania tablicy i takie same mam w postojówkach
______________________________________________________________________________________________
Zgodnie z ustawą z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych fotorelacja jest własnością intelektualną NIEBO!. Zabrania się kopiowania oraz umieszczania jej poza forum http://www.mazdaspeed.pl/forum/, bez pisemnej zgody autora.
Ostatnio edytowano 5 maja 2017, 22:03 przez NIEBO!, łącznie edytowano 3 razy
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
ooooo no nareszcie
Ja klnę klamkę w swojej GG od jakiś dwóch miesięcy. Nie dość, że raz na parę tygodni się zatnie i trzeba, tak jak opisywałeś, zamknąć z pilota i ponownie otworzyć, to jeszcze nie odbija. Teraz już wiem jak się do tego zabrać. Super relacja, dzięki
! Swoją drogą, to chyba jesteś na jakim urlopie, że codziennie coś dłubiesz 

- Od: 21 maja 2012, 12:48
- Posty: 568
- Skąd: Legionowo
- Auto: Mazda 5 2.0 SPORT benzyna, 2010, CW LF
Trzeba definitywnie skończyć z przeklinaniem, bo się ch... słyszyCelin napisał(a):Ja klnę klamkę w swojej GG od jakiś dwóch miesięcy.
"zacina się" czyli nie otwiera centralny, bo właśnie, nie odbijaCelin napisał(a):się zatnie i trzeba, tak jak opisywałeś, zamknąć z pilota i ponownie otworzyć, to jeszcze nie odbija.
Celin napisał(a): Teraz już wiem jak się do tego zabrać. Super relacja, dzięki


Celin napisał(a): Swoją drogą, to chyba jesteś na jakim urlopie, że codziennie coś dłubiesz
Mam urlop jedynie od rodziny



- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
Rewelacja!!!Ja mam taki sam problem z klamką jak i Ty miałeś...teraz to się nauczyłem i wiem , że trzeba tą klamkę "fizycznie" cofnąć na swoje miejsce i wtedy już znowu będzie się otwierała.Ale Twoja relacja spada mi jak z nieba
....jeśli tylko pogoda jeszcze pozwoli to i ja się wezmę z czyszczenie mechanizmu...chociaż po moim wczorajszym wkładaniu żarówek zgrabiałymi palcami to lekko się wyleczyłem z przebywania na świeżym powietrzu







- Od: 28 wrz 2012, 19:03
- Posty: 59
- Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2002r.
darocz napisał(a):....jeśli tylko pogoda jeszcze pozwoli to i ja się wezmę z czyszczenie mechanizmu...chociaż po moim wczorajszym wkładaniu żarówek zgrabiałymi palcami to lekko się wyleczyłem z przebywania na świeżym powietrzu![]()
![]()

Od kilku dni – Dzień bez przeróbki to dzień stracony



Dzięki uprzejmości kolegi kurys nastąpiła mała modyfikacja oświetlenia.
Dodałem DRL NSSC 506HP 12V

Jak Wam się podoba?

No dobra ... macie rację ... to tylko VirtualModyfication
Generalnie podjąłem już decyzję
- nie będę wyrzucać przeciwmgłowych z reflektorów i wstawiać tam dziennych tracąc homologację lampy, a potem dokładać przeciwmgłowe w zderzak – szkoda mi oryginalnej całkiem dobrej lampy.
- zostawię przeciwmgłowe tam gdzie są i dzienne dołożę w zderzak tak jak zrobił to właśnie np kurys
Tak więc na dzień dzisiejszy podjąłem już decyzje gdzie ewentualnie pojawią się światła dzienne i jakiego typu, ale nie podjąłem jeszcze decyzji jakie (NSSC nie jest jeszcze przesądzone choć ich kształt mi odpowiada) i nie podjąłem jeszcze decyzji czy w ogóle założę dzienne!

Jeśli już się za to zabiorę będę musiał dokładnie obczaić jak działa mój moduł świateł skandynawskich i będę chciał wykorzystać pełną automatykę auta, czyli:
Z kluczykiem
OFF – DRL
POSTOJOWE – POSTOJOWE
MIJANIA – KSENONY + POSTOJOWE
AUTO – (dzień: DRL, zmrok: KSENONY + POSTOJOWE) – oczywiście przełączane samoczynnie
Bez kluczyka
OFF – OFF
POSTOJOWE – POSTOJOWE
MIJANIA – KSENONY + POSTOJOWE
AUTO – OFF
Pewnie nie będzie to łatwe, ale ja lubię wyzwania

Teraz mam tak:
Ostatnio edytowano 5 maja 2017, 22:32 przez NIEBO!, łącznie edytowano 2 razy
- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
NIEBO! napisał(a):
Generalnie podjąłem już decyzję
- nie będę wyrzucać przeciwmgłowych z reflektorów i wstawiać tam dziennych tracąc homologację lampy, a potem dokładać przeciwmgłowe w zderzak – szkoda mi oryginalnej całkiem dobrej lampy.
- zostawię przeciwmgłowe tam gdzie są i dzienne dołożę w zderzak tak jak zrobił to właśnie np kurys
Słuszna decyzja , przeciwmgłowe dają sobie nieźle radę, używałem ostatnio na serpentynach z Zawoi do Zubrzycy i byłem miło zaskoczony
Ja czekam na 702HP (może jutro dojdą) i montuje u siebie

Ja bym jeszcze chciał taka opcje niezgodna z przepisami DSL + MIJANIA/DROGOWE, dużo samochodów tak jeździ , ale chce mieć opcje przejścia na takie przepisowe oczywiście z funkcja czujnika zmierzchu .
Myślę to rozwiązać dodatkowym "pstryczkiem elektryczkiem" gdzieś pod ręką
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

-
MACIEK
- Od: 26 paź 2013, 11:27
- Posty: 2259 (88/29)
- Skąd: SZY
- Auto: Mazda 6 GY RF-7J '07 GEJSZA by em_dzej
em_dzej napisał(a):Ja bym jeszcze chciał taka opcje niezgodna z przepisami DSL + MIJANIA/DROGOWE, dużo samochodów tak jeździ , ale chce mieć opcje przejścia na takie przepisowe oczywiście z funkcja czujnika zmierzchu .
Myślę to rozwiązać dodatkowym "pstryczkiem elektryczkiem" gdzieś pod ręką
Zastanawiam się jaki jest sens takiej jazdy?. Żeby ładniej wyglądało, typu "choinka" z przodu, bo więcej świeci?.
Strasznie irytuje mnie jak ktoś jedzie na światłach mijania + LEDy, a jeszcze bardziej jak ktoś używa świateł przeciwmgłowych jako świateł do jazdy dziennej

Wracając do pierwszego... gdzie tu logika?. Przecież montując dobrej jakości LEDy robimy to (moim zdaniem) po to by odciążyć światła mijania (przede wszystkim ksenony) i po to by być w ciągu dnia lepiej widocznym.
- Od: 12 mar 2013, 18:59
- Posty: 299 (2/2)
- Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.
gdyby 6 miały fabryczne drl'e to najprawdopodobniej właśnie w bocznych kratkach
u siebie mam inaczej, bo chłodzenia intercoolera nie chciałem przytykać
nie polecam kombinowania z podłączaniem i tym, żeby świeciły inaczej niż powinny, bo wystarczy że niebiescy podłapią temat i od razu zaczną łatać dziurę budżetową wraz z zabraniem dowodu
poza tym zgadzam się z tą choinką, ale kto co lubi
drl'e ładnie odciążają xenony i nie żałuję modyfikacji 


Jak najbardziej polecam tą opcję co wybrałeś homologacji na lampy nie stracisz a ledy świecą naprawde fajnie,nie jestem pierwszą osobą która jest z nich zadowolona 
Aaaa zapomniałem dodać podłączenie banalnie proste.
Aaaa zapomniałem dodać podłączenie banalnie proste.
- Od: 9 lut 2013, 16:12
- Posty: 624 (0/1)
- Auto: Mazda 6 fl 2006rok 2.0 Benzyna
Czarna śliwka :)
NIEBO! napisał(a):
Z kluczykiem
OFF – DRL
POSTOJOWE – POSTOJOWE
MIJANIA – KSENONY + POSTOJOWE
AUTO – (dzień: DRL, zmrok: KSENONY) – oczywiście przełączane samoczynnie
Nie miało czasem być:
"AUTO – (dzień: DRL, zmrok: KSENONY + POSTOJOWE)"?.
- Od: 12 mar 2013, 18:59
- Posty: 299 (2/2)
- Auto: Mazda 6 SportWagon benzyna + LPG 2.3l 166 KM 2006r.
No właśnie, nie ma sensu rozklejać poliftowych lampem_dzej napisał(a): przeciwmgłowe dają sobie nieźle radę,
Racja!andryjan napisał(a):Wracając do pierwszego... gdzie tu logika?. Przecież montując dobrej jakości LEDy robimy to (moim zdaniem) po to by odciążyć światła mijania (przede wszystkim ksenony) i po to by być w ciągu dnia lepiej widocznym.

Uważam tak samo!rafalmazda6 napisał(a):nie polecam kombinowania z podłączaniem i tym, żeby świeciły inaczej niż powinny, bo wystarczy że niebiescy podłapią temat i od razu zaczną łatać dziurę budżetową wraz z zabraniem dowodupoza tym zgadzam się z tą choinką, ale kto co lubi
drl'e ładnie odciążają xenony i nie żałuję modyfikacji
No nie wiem ... przy moim module może tak łatwo nie być, zauważ że mi wraz z przekręceniem kluczyka na 3 pozycjach pokrętła świecą się ksenony (tylko na postojowych gasną), generalnie chcę mieć cały czas pokrętło w pozycji AUTO i niczym się nie martwić W najgorszym wypadku będzie trzeba wymienić moduł – są nawet chętnimmarcis4 napisał(a):Aaaa zapomniałem dodać podłączenie banalnie proste.
Czujny jesteś! Oczywiście masz racjęandryjan napisał(a):"AUTO – (dzień: DRL, zmrok: KSENONY + POSTOJOWE)"?.

- Od: 5 mar 2013, 22:47
- Posty: 687 (4/8)
- Skąd: Poznań
- Auto: Była skośnooka: Honda Civic Noblesse '95 1.3 75KM
Była skośnooka:
Mazda6 GY L3 '06 220V :) Jest.. Das Auto :)
andryjan napisał(a):....
Zastanawiam się jaki jest sens takiej jazdy?. Żeby ładniej wyglądało, typu "choinka" z przodu, bo więcej świeci?.
Strasznie irytuje mnie jak ktoś jedzie na światłach mijania + LEDy, a jeszcze bardziej jak ktoś używa świateł przeciwmgłowych jako świateł do jazdy dziennej. Gdybym mógł ładował bym za to mandaty jeden po drugim.
Wracając do pierwszego... gdzie tu logika?. Przecież montując dobrej jakości LEDy robimy to (moim zdaniem) po to by odciążyć światła mijania (przede wszystkim ksenony) i po to by być w ciągu dnia lepiej widocznym.
Właściwie to nie mam na myśli ciągłej jazdy z włączoną całą "choinką", w dzień na LEDy ,a jak zmierzchniówka zadziała to mijania (pozycja AUTO).Jednak jak będą te dodatkowe świecidła to dlaczego by tego nie wykorzystać w trudnych warunkach ,np z przeciwmgłowymi (są nisko wiec może coś poprawią widoczność) zawsze też to trochę jaśniej przy jeździe po lesie np.
No zobaczy się jeszcze


-
MACIEK
- Od: 26 paź 2013, 11:27
- Posty: 2259 (88/29)
- Skąd: SZY
- Auto: Mazda 6 GY RF-7J '07 GEJSZA by em_dzej
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości