Klimatyzacja – odgrzybianie (zapach stęchlizny)
Filtr kabinowy kupisz za jakieś 30-40 zł węglowy. A znajduje się on za schowkiem pasażera. Musisz wyciągnąć schowek. A filtr znajduje się w białej obudowie za nim.
zmiennik napisał(a):Jaki jest szacunkowy koszt filtra kabinowego i jak sie do niego dobrac?
kolega Mandey juz podal koszt filtra...
a ja proponuje Tobie przeczytac ten watek od poczatku... jak i poszukac tematu o wymianie filtra kabinowego... 30s pracy...
Arkana , Renault , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
zmiennik napisał(a):podkleje sie delikatnie pod temat.
Mam problem z brzydkim zapachem i szukam kogos lub dobrego niedrogiego serwisu w okolicy warszawy i jej obrzezach ktory mi skutecznie rozwiaze problem.
Zapach jest na tyle silny ze juz nie moge uzywac klimy....
Skoro ma być niedrogo, to może spróbuj sposobu, który pokazałem stronę wcześniej.
Mnie niedawno klima przypomniała lekkim smrodkiem, że trzeba ją wyczyścić. Zużyłem tylko pół pojemnika CRC Airco Cleaner (wpuszczałem przez sondę małe dawki co 20-30 sekund). Po 2 miesiącach nadal wszystko ok.
Ja również miałem problem z nieprzyjemnym zapachem z klimatyzacji. Mój znajomy ma mały serwis klimatyzacji, uzupełnił mi czynnik chłodzący, wykonał ozonowanie oraz zaaplikował przez nawiew po lewej strony kierownicy jakiś środek do oczyszczania parownika. Efekt był taki, że przez jakieś 2 tygodnie (czyli do momentu aż przestał pachnieć ten środek), smrodku nie było. Przekopałem więc forum i znalazłem ten temat. Kupiłem więc polecany CRC Airco Cleaner, wymieniłem jeszcze korespondencję z @Pankuba – oficjalnie dziękuję za wskazówki
– i 2 dni temu przystąpiłem do działania. Wykonałem wszystko wg jego instrukcji oraz instrukcji na opakowaniu pianki, zużyłem jakąś połowę środka i wygląda na to, że problem z nieprzyjemnym zapachem zniknął. Co prawda minęły dopiero 2 dni, ale zapach pianki jest już praktycznie niewyczuwalny, a i nie czuć smrodku
Tak więc również polecam ten sposób czyszczenia parownika w M6
Wygląda na to, że jest on bezpieczny, bo już kilka osób robiło to w ten sposób i nikomu nic się na szczęście nie uszkodziło
no i najważniejsze, że nie trzeba rozbierać całego kokpitu, żeby dostać się do parownika 
Odezwę się jeszcze w tym temacie za jakieś 2-3 tygodnie, aby poinformować czy wszystko będzie w porządku.
Odezwę się jeszcze w tym temacie za jakieś 2-3 tygodnie, aby poinformować czy wszystko będzie w porządku.
Pozwolę sobie napisać bez edycji, ponieważ minął już prawie miesiąc. Po zabiegu opisanym w poście powyżej jak do tej pory żadnego nieprzyjemnego zapachu z nawiewów nie czuć, tak więc polecam użycie środka CRC Airco Cleaner. Za ok. 25zł można wykonać 2 takie zabiegi (puszka starcza na 2 razy), a efekt jest zadowalający.
Witam,
Podepnę się do tematu nieprzyjemnego zapachu, ponieważ mam ten sam problem w swojej 626 GF z 98r. Od kilku dni przy włączonych nawiewach coś śmierdzi. Jest to taki słodko-kwaśny zapach. Czuję go przy zwykłym nawiewie ze wszystkich kratek (mam wrażenie że im cieplejsze powietrze tym bardziej zapach jest wyczuwalny). Przy AC jest podobnie, chociaż tej ostatniej nie używam od jesieni bo ma wyciek i pozostało tam niewiele czynnika. Filtr przeciwpyłkowy był zmieniany jakieś 2 miesiące temu.
Z tego co widzę sporo osób poleca użycie środka CRC AIRCO CLEANER w postaci pianki którą stosuje się na parownik. Tylko mam dylemat GDZIE należy go w mojej GF wpuścić. W temacie viewtopic.php?t=77911 znalazłem taki opis:
Było tam również zdjęcie zdjętego schowka (u mnie również wygląda to tak samo):

Faktycznie przy włączeniu obiegu wewnętrznego klapka na górze po prawej stronie (ta biała kratka nad wiatrakiem) się otwiera i czuć że powietrze jest zasysane. W związku z tym mam parę pytań:
1. Czy to tam faktycznie mam wpuścić tę piankę (przy wyciągniętym filtrze)? Czy potem jeszcze można wpuścić piankę do nawiewów od środka kabiny?
2. Gdzie jest ten parownik na który powinien trafić preparat? Czy nie jest on gdzieś po lewej stronie of filtra (pod kolumną środkową), i w związku z tym na lewo od filtra trzeba szukać kanału którym powinno się wpuścić preparat? To wszystko jest mocno zabudowane...
Dziękuję z góry za wszelkie sugestie.
Podepnę się do tematu nieprzyjemnego zapachu, ponieważ mam ten sam problem w swojej 626 GF z 98r. Od kilku dni przy włączonych nawiewach coś śmierdzi. Jest to taki słodko-kwaśny zapach. Czuję go przy zwykłym nawiewie ze wszystkich kratek (mam wrażenie że im cieplejsze powietrze tym bardziej zapach jest wyczuwalny). Przy AC jest podobnie, chociaż tej ostatniej nie używam od jesieni bo ma wyciek i pozostało tam niewiele czynnika. Filtr przeciwpyłkowy był zmieniany jakieś 2 miesiące temu.
Z tego co widzę sporo osób poleca użycie środka CRC AIRCO CLEANER w postaci pianki którą stosuje się na parownik. Tylko mam dylemat GDZIE należy go w mojej GF wpuścić. W temacie viewtopic.php?t=77911 znalazłem taki opis:
w GF-ce nie trzeba rozpoławiać obudowy, wystarczy wyciągnąć filtr przeciwpyłkowy, wyczyścić syf który się tam nazbierał, zdjąć schowek, przełączyć nawiew na obieg zamknięty,włączyć wentylator i pryskamy naszym preparatem do wentylatora.
Jak zdejmiesz schowek to widać wszystko jak na dłoni, w momencie jak włączysz obieg zamknięty to nad wentylatorem otworzy się klapka i tam trzeba pryskać tym środkiem.
Było tam również zdjęcie zdjętego schowka (u mnie również wygląda to tak samo):

Faktycznie przy włączeniu obiegu wewnętrznego klapka na górze po prawej stronie (ta biała kratka nad wiatrakiem) się otwiera i czuć że powietrze jest zasysane. W związku z tym mam parę pytań:
1. Czy to tam faktycznie mam wpuścić tę piankę (przy wyciągniętym filtrze)? Czy potem jeszcze można wpuścić piankę do nawiewów od środka kabiny?
2. Gdzie jest ten parownik na który powinien trafić preparat? Czy nie jest on gdzieś po lewej stronie of filtra (pod kolumną środkową), i w związku z tym na lewo od filtra trzeba szukać kanału którym powinno się wpuścić preparat? To wszystko jest mocno zabudowane...
Dziękuję z góry za wszelkie sugestie.
- Od: 18 gru 2008, 20:31
- Posty: 6
Pryskanie pianą na wentylator może skończyć się jego wymianą. Pianki do czyszczenia AC mają zgubny wpływ na wszelką elektronikę w samochodzie.
Najbezpieczniej odkręć rezystor dmuchawy i przez ten otwór wprowadź rurkę jak najbardziej w lewą stronę. Rezystor jest na Twoim zdjęciu przykręcony na dwie śruby, dochodzi do niego wtyczka z biało niebieskimi przewodami.
Sprawdź, czy odpływ jest drożny – pod auto musi spłynąć reszta środka do czyszczenia klimy.
Najbezpieczniej odkręć rezystor dmuchawy i przez ten otwór wprowadź rurkę jak najbardziej w lewą stronę. Rezystor jest na Twoim zdjęciu przykręcony na dwie śruby, dochodzi do niego wtyczka z biało niebieskimi przewodami.
Sprawdź, czy odpływ jest drożny – pod auto musi spłynąć reszta środka do czyszczenia klimy.
Pioteq25 napisał(a):Rezystor jest na Twoim zdjęciu przykręcony na dwie śruby, dochodzi do niego wtyczka z biało niebieskimi przewodami.
Sprawdź, czy odpływ jest drożny – pod auto musi spłynąć reszta środka do czyszczenia klimy.
Dziękuję za odpowiedź. Czy mam wyciągnąć filtr przed tą operacją? Z tym odpływem to też tak myślałem że może to on się zapchał czymś i to śmierdzi. Tylko gdzie szukać tego odpływu? Tak w ogóle to gdzie jest wlot powietrza do całego układu z zewnątrz?
- Od: 18 gru 2008, 20:31
- Posty: 6
W sumie ciekawy wątek 
Mnie spotkało coś dziwnego, mianowicie jak auta nie było czuć wcale, to po wymianie filtra kabinowego zaczęło mi w samochodzie nieprzyjemnie pachnieć. Nie jest to zapach intensywny, raczej delikatny, nie jest to też zapach stęchlizny a raczej... taki techniczny zapach, jakby popalonej elektroniki, okopconego plastiku? Na początku myślałem, że to nowy filtr wali taką sztucznością, ale już miesiąc na nim jeżdżę i zapach się utrzymuje. Dodam, że cały czas jeżdżę z włączoną klimą a wszelka elektronika działa mi bez zastrzeżeń (w ogóle całe auto jak na razie działa bez problemowo)..
edyta: a właśnie, bo nie widać po co właściwie to napisałem – gdyby ktoś miał jakieś sugestie, co mogę zrobić, żeby zapach ubić to chętnie posłucham. Czy nowy filtr może być powodem nieprzyjemnego zapachu? Klima?
Mnie spotkało coś dziwnego, mianowicie jak auta nie było czuć wcale, to po wymianie filtra kabinowego zaczęło mi w samochodzie nieprzyjemnie pachnieć. Nie jest to zapach intensywny, raczej delikatny, nie jest to też zapach stęchlizny a raczej... taki techniczny zapach, jakby popalonej elektroniki, okopconego plastiku? Na początku myślałem, że to nowy filtr wali taką sztucznością, ale już miesiąc na nim jeżdżę i zapach się utrzymuje. Dodam, że cały czas jeżdżę z włączoną klimą a wszelka elektronika działa mi bez zastrzeżeń (w ogóle całe auto jak na razie działa bez problemowo)..
edyta: a właśnie, bo nie widać po co właściwie to napisałem – gdyby ktoś miał jakieś sugestie, co mogę zrobić, żeby zapach ubić to chętnie posłucham. Czy nowy filtr może być powodem nieprzyjemnego zapachu? Klima?
one man can make a difference
- Od: 26 paź 2012, 22:59
- Posty: 22
- Auto: Mazda 6 GG
Liftback 2002
PB 2.0 16V 141KM
Coś kojarzę... był taki przypadek, że komuś żaróweczka w schowku delikatnie nadtapiała plastik z jakiegoś powodu – i to było powodem smrodku w aucie. Proponuję wyciągnąć schowek i chociaż tam się dokładnie poprzyglądać czy wszystko "na oko" chociaż wygląda dobrze
Dobra pamieć dobrzyn
też czytałem tamten wątek, także potwierdzam co wyżej napisane ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Dzięki chłopaki, wątek wcale nie był daleko i udało mi się znaleźć tą poradę. Nic podejrzanego wokół żaróweczki nie zdiagnozowałem, ale poprawiłem/docisnąłem ją i zobaczymy jak się będzie jeździło.
Jakby ktoś szukał to wspominana wypowiedź jest tutaj viewtopic.php?p=2465075#p2465075
PS Dodatkowo ciekawą rzecz zauważyłem (co też już na forum sprawdziłem i tak po prostu jest) że żarówka ta świeci cały czas jak są włączone światła. Trochę tandetne rozwiązanie jak na japońską technologię.
Jakby ktoś szukał to wspominana wypowiedź jest tutaj viewtopic.php?p=2465075#p2465075
PS Dodatkowo ciekawą rzecz zauważyłem (co też już na forum sprawdziłem i tak po prostu jest) że żarówka ta świeci cały czas jak są włączone światła. Trochę tandetne rozwiązanie jak na japońską technologię.
one man can make a difference
- Od: 26 paź 2012, 22:59
- Posty: 22
- Auto: Mazda 6 GG
Liftback 2002
PB 2.0 16V 141KM
Wczoraj zabrałem się za czyszczenie klimatyzacji.
Po długich próbach dotarcia jak najbliżej parownika zastosowałem własny patent.
Endoskopem wybadałem gdzie konkretnie jest parownik – jest na przeciwko pokręteł nawiewu – prostopadle.
Zrobiłem mały otwór (10-12mm) w plastikowym kanale (pod schowkiem) tak, że bezpośrednio można zobaczyć parownik (jakies 15cm od otworu). Przymocowałem "sonde" preparatu do czyszczenia klimy do długiego śrubokrętu. Wsadziłem do otworu i przez ok 1-2 psikałem "malując" zygzaki. Po wszystkim, czarną taśma zakleiłem otwór i gitara
Za rok już z górki 
Jak na razie stęchlizny nie czuć.
Po długich próbach dotarcia jak najbliżej parownika zastosowałem własny patent.
Endoskopem wybadałem gdzie konkretnie jest parownik – jest na przeciwko pokręteł nawiewu – prostopadle.
Zrobiłem mały otwór (10-12mm) w plastikowym kanale (pod schowkiem) tak, że bezpośrednio można zobaczyć parownik (jakies 15cm od otworu). Przymocowałem "sonde" preparatu do czyszczenia klimy do długiego śrubokrętu. Wsadziłem do otworu i przez ok 1-2 psikałem "malując" zygzaki. Po wszystkim, czarną taśma zakleiłem otwór i gitara
Jak na razie stęchlizny nie czuć.
- Od: 5 lis 2006, 11:56
- Posty: 15
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda Xedos 6 1.6 '95r.
Mazda 6 GY 2.0 '07r
Kawasaki er650 '09r
Wkońcu się zebrałem i efekt na razie po 2tygodniach super.
Było: jechało przez pierwsze 2minuty jak tylko odpaliło się klimę, jak samo ogrzewanie się wcisnęło nie auto to było ok. Ale zapach ciężki do wytrzymania.
Zastosowałem: CRC AIRCO plus filtr węglowy kabinowy z alledrogo.
HowTo: 1.(1min) Zdjąć schowek. Wszystko się wyjmuje bez żadnego śrubokręta. Zdjąć blokadę po prawej i potem przycisnąć prowadnice(boki) od schowka do środka i wychodzi od razu.
2.(3min) Odkręcić śrubkę z sensorem po lewo od schowka (zaprezentowana na fotkach wcześniej).
3.(1min) Wepchnąć wężyk od CRC AIRCO starać się jak najbardziej w lewo by poszedł. Otworzyć wszystkie okna na maxa.
4.(1min) Wycisnąć trochę tego preparatu ja dałem około 1/4puszki.
5.(15min) Poczekać 15minut niech się trochę wchłonie.
6.(15-25min) Włączyć silnik i klimę na auto i co 2-3minuty zmieniać chłodzenie na różne warianty, ja zmieniałem i temperaturę to zimniej to cieplej to kierunek przepływu itd.
7. Co trochę jeszcze wciskałem trochę preparatu tak że w sumie zużyłem 40% puszki.
8.(5min) Na koniec wyciągnąć wężyk, włożyć sensor na swoje miejsce, przykręcić wkręt. Wymienić filtr powietrza kabinowy. Włożyć schowek.
9. Napotkane problemy (wlałem na początku za dużo pianki i po 2-3minutach na wstępie zaczęło kapać z jednej z rurek na środek wycieraczki pasażera, podłożyłem tylko szmatkę i zbierałem co wyciekło). Możliwe że pianka dostała się więcej miejsc niż bym chciał ale radio działa bez problemu. Jeden z kolegów sugerował by je odłączyć przed tą operacją i chyba tak zrobię następnym razem.
Szacowany czas: około 40minut, wolno robiąc za pierwszym razem i tak wyszło poniżej godziny.
Jest: świeże powietrze i ciężko mi uwierzyć że jest tak dobrze. Poprzednio próbowałem w serwisie klimy ozonowanie i różnych cudów, ale nic to nie dawało, zapach przeważnie po tygodniu powracał a po miesiącu było czuć jakbym nic z tym nie robił i pieniądze szły w błoto.
W 6 parownik jest tak umieszczony że wątpię by sam ozonator czy preparat w kabinie coś dał.
Dzięki wielkie za opis na forum bo znacznie poprawiło to moją atmosferę w aucie
PS. Po ok1,5 miesiąca nadal jest OK, więc metoda dla większości osób jest skuteczna
Było: jechało przez pierwsze 2minuty jak tylko odpaliło się klimę, jak samo ogrzewanie się wcisnęło nie auto to było ok. Ale zapach ciężki do wytrzymania.
Zastosowałem: CRC AIRCO plus filtr węglowy kabinowy z alledrogo.
HowTo: 1.(1min) Zdjąć schowek. Wszystko się wyjmuje bez żadnego śrubokręta. Zdjąć blokadę po prawej i potem przycisnąć prowadnice(boki) od schowka do środka i wychodzi od razu.
2.(3min) Odkręcić śrubkę z sensorem po lewo od schowka (zaprezentowana na fotkach wcześniej).
3.(1min) Wepchnąć wężyk od CRC AIRCO starać się jak najbardziej w lewo by poszedł. Otworzyć wszystkie okna na maxa.
4.(1min) Wycisnąć trochę tego preparatu ja dałem około 1/4puszki.
5.(15min) Poczekać 15minut niech się trochę wchłonie.
6.(15-25min) Włączyć silnik i klimę na auto i co 2-3minuty zmieniać chłodzenie na różne warianty, ja zmieniałem i temperaturę to zimniej to cieplej to kierunek przepływu itd.
7. Co trochę jeszcze wciskałem trochę preparatu tak że w sumie zużyłem 40% puszki.
8.(5min) Na koniec wyciągnąć wężyk, włożyć sensor na swoje miejsce, przykręcić wkręt. Wymienić filtr powietrza kabinowy. Włożyć schowek.
9. Napotkane problemy (wlałem na początku za dużo pianki i po 2-3minutach na wstępie zaczęło kapać z jednej z rurek na środek wycieraczki pasażera, podłożyłem tylko szmatkę i zbierałem co wyciekło). Możliwe że pianka dostała się więcej miejsc niż bym chciał ale radio działa bez problemu. Jeden z kolegów sugerował by je odłączyć przed tą operacją i chyba tak zrobię następnym razem.
Szacowany czas: około 40minut, wolno robiąc za pierwszym razem i tak wyszło poniżej godziny.
Jest: świeże powietrze i ciężko mi uwierzyć że jest tak dobrze. Poprzednio próbowałem w serwisie klimy ozonowanie i różnych cudów, ale nic to nie dawało, zapach przeważnie po tygodniu powracał a po miesiącu było czuć jakbym nic z tym nie robił i pieniądze szły w błoto.
W 6 parownik jest tak umieszczony że wątpię by sam ozonator czy preparat w kabinie coś dał.
Dzięki wielkie za opis na forum bo znacznie poprawiło to moją atmosferę w aucie
PS. Po ok1,5 miesiąca nadal jest OK, więc metoda dla większości osób jest skuteczna
Ostatnio edytowano 3 lip 2013, 10:31 przez jdn, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 9 paź 2012, 16:54
- Posty: 16
- Auto: Mazda 6
1.8 GG1 – liftback
2007
witam
Wykonalem ta operacje co kolega Jdn narazie działa tylko użyłem innego środka chemicznego mianowicie cos z firmy MOJE AUTO wprowadziłem rurkę do parownika i bylo napisane ze wprowadzac mam srodek na max obrotach wentylacyjnych i tak zorbilem wszystko ok polecam
Wykonalem ta operacje co kolega Jdn narazie działa tylko użyłem innego środka chemicznego mianowicie cos z firmy MOJE AUTO wprowadziłem rurkę do parownika i bylo napisane ze wprowadzac mam srodek na max obrotach wentylacyjnych i tak zorbilem wszystko ok polecam
- Od: 11 kwi 2013, 20:00
- Posty: 79
- Skąd: Żory
- Auto: Mazda 6
1,8 120km
170tys
Bosse Sound :)
Wypróbowałem dziś metodę opisaną przez jdn, i wszystko by było fajnie, klima nie śmierdzi ale jak się wyłączy klimę i zostawi tylko nawiew to śmierdzi tak jakby nie stęchlizną a wilgocią (przez jakiś czas, pewnie aż woda odparuje albo coś). I ten zapach mi towarzyszy już od czasu jak kupiłem auto i nie wiem co jest tego przyczyną. Pomysły ?
Ps. Środek chyba podałem prawidłowo, bo pod autem pojawiła się ta piana na którą później woda kapała. Ale żeby było śmieszniej to pod autem pojawiły się 2 plamy mokre na które na bieżąco leciała woda
Ps. Środek chyba podałem prawidłowo, bo pod autem pojawiła się ta piana na którą później woda kapała. Ale żeby było śmieszniej to pod autem pojawiły się 2 plamy mokre na które na bieżąco leciała woda
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6