Zimny silnik się dławi

[Briareos]

Ups. Sporo tego. Zdaje się że masz ECU do wymiany...
Oczywiście powinieneś skasować błędy i sprawdzić czy wrócą.

[Mumin]

Ups. Sporo tego. Zdaje się że masz ECU do wymiany...
Oczywiście powinieneś skasować błędy i sprawdzić czy wrócą.

A dlaczego sądzisz, że ECU do wymiany? Bo błędy pokazuje? Od tego przecież, między innymi, jest. Nie widzę z resztą powodu, dla którego ECU miałby się tak sam z siebie zepsuć.

[Xtreme3]

U mnie silnik rowniez szarpal przy ruszaniu. powodem okazala sie peknieta rura biegnaca od filtra powietrza. Na poczatku tego nie zauwazylem gdyz pekniecie bylo w miejscu gdzie rura jest karbowana. Po zmianie rury autko jechlao sie jakby dostalo z 50 KM wiecej i nic nie szarpie.

[MiKo]

Nic z tego nie rozumiem, dzisiaj byłem w ASO na kontroli komputerowej i nie wykazał żadnych błędów.

Tylko jedna rzecz mnie zastanawia, dlaczego po wyjeździe z serwisu miałem skasowany zegarek, licznik dzienny i rozregulowane radio (objawy odcięcia zasilania) – czyżby połączenie z kompem odcinało zasilanie ?
A może wykasowali błędy zanim je odczytali, ehhhhh.

[Mumin]

Nic z tego nie rozumiem, dzisiaj byłem w ASO na kontroli komputerowej i nie wykazał żadnych błędów.

Tylko jedna rzecz mnie zastanawia, dlaczego po wyjeździe z serwisu miałem skasowany zegarek, licznik dzienny i rozregulowane radio (objawy odcięcia zasilania) – czyżby połączenie z kompem odcinało zasilanie ?
A może wykasowali błędy zanim je odczytali, ehhhhh.

Jak robiłem u siebie odczyt błędów diodą to nie skasowało mi zegarka i licznika, ale komp jakby wykasowało bo sytuacja się poprawiła na jakiś czas.
A tak przy okazji – ile zapłaciłeś za taką kontrolę komputerową?

[MiKo]

Jak robiłem u siebie odczyt błędów diodą to nie skasowało mi zegarka i licznika, ale komp jakby wykasowało bo sytuacja się poprawiła na jakiś czas.
A tak przy okazji – ile zapłaciłeś za taką kontrolę komputerową?

Przed chwilą byłem z diodą sprawdzić czy rzeczywiście skasowali błędy. Oczywiście się nie myliłem – dioda zapaliła się tylko raz na poczatku informując najprawdopodobniej o tym, że jest połączenie – czekałem minute i nic ....

Zapłaciłem za kompa 90 zł , trwało to 10 minut , właściwie to zapłaciłem za skasowanie błędów bo nie ich odczytali

Do instalacji LPG zaopatrzyłem się w soft i interfejs, przynajmniej gaziarzom nie dam się naciągnąć.
Podobnie będzie z DIAGNOSIS, nie pojade więcej na kompa – mając diodę wyrzucony pieniądz.

[Briareos]

Z tą wymianą ECU to tak bardzo wstępnie wyszedłem – zdaje się czujnik ciśnienia jest zaszyty w obudowie ECU i wymienia się całość. Skoro jednak błędy nie wróciły, znaczy to było tylko ogłupienie sterownika. Nie wszystkie problemy są jednak wykrywane od razu, ponów test za jakieś 2 tyg. (lub kilkaset kilometrów i dobrych parę startów/stopów silnika).

Jeśli chodzi o skasowanie błędów – wygląda na to że skasowali całą pamięć sterownika poprzez odłączenie akumulatora (stąd padł i zegarek). Być może nie umieli inaczej, albo doszli do wniosku że ECU oszalał i trzeba mu zapodać poważniejszy reset

[Blastar]

Briareos chciałem to samo napisać co Ty, ale jak już przeczytałem Twoją wypowiedź, to się tak uśmiałem, że już chyba nie trzeba nic więcej do tego dodawać hehe