Oto problem: wczoraj z uśmiechem zakupiłem żarówki Philips Vision + H4 sztuk dwie, ale uśmiech momentalnie zniknął gdy tylko zabrałem się za otwieranie reflektorów... Jak każe instrukcja 323f BG trzeba poluzować cztery śrubki w każdym reflektorze aby zdjąć pokrywę (czyli to co staje się kawałkiem maski po zamknięciu świateł) Niestety okazało się, że śruby owe ani myślą ruszyc, a co najgorsze niektóre są już trochę rozrajbowane tak że śrubokręt (krzyżak) zamiast odkręcać powiększa tylko skalę zniszczeń
Przed totalnym demontażem wszystkiego w promieniu 0,5 m postanowiłem zapytać Szanowne Koleżanki i Kolegów, może mieliście podobne problemy i jakiś dobry pomysł?
Pozdrawiam!