Witam

! Kupiłem od Sboard-a mazde 626 ditd z 98 r. Autko jest super . Zadbane w srodku , przebieg chyba nie jest orginał ale w którym samochodzie sprowadzonym jest. Wszystko fajnie pięknie gdyby nie to, że na wolnych obrotach mi gaśnie. Ale nie zawsze . Nie wiem czy jest w tym jakaś przyczyna ale jak jest do 20 stopni na zewnątrz wszystko gra. Równa praca silnika i wogle cacy . Problem się zaczyna od 24 stopni na zewnatrz. Obroty falują . No ale prawdziwa jazda zaczyna się od 27 stopni. Gaśnie na każdych światłach. Nie wiem czy jedno z drugim ma jakieś powiązanie ale do 2300 obr/min to autko nie jedzie. Elastyczność na V biegu od 80 – 120 to 26 s. Chyba troszkę za dużo

. Wcześniej jeździłem MX-5 może dlatego mi sie wydaje ze się muli . Sboard czyscił IC 1,5 roku temu myślicie że znowu jest zapchany? ( jedna rura od IC poci sie chyba ojejem czy podobną do oleju mazią). Tankuję na Shell-u z tego co wiem Sboard też starał się tankować na dobrych stacjach . Prosze o podpowiedz co to może byc . Acha wczesniej diesla nie posiadałem niewiem czy podczas uruchamiania na zimno powinno włączać się ssanie ( bo u mnie nie ma ) muszę lekko dodac gazu tak ok.2000 obr./min i potem wszystko ok. inaczej zgaśnie .
Z góry dzieki