Problemy z uruchomieniem silnika

Postprzez Piatnik » 23 maja 2008, 18:42

Witam!
Tak jak w temacie, autko czasem ciężko uruchomić. Czasem trzeba długo kręcić zanim zaskoczy (2-3sek), czasem zapali jakby na trzy cylindry i po chwili chodzi dobrze, czasem trzeba kręcić dwa razy żeby zaskoczyła. Pogoda, ani to czy silnik jest ciepły czy zimny, nie ma znaczenia. Problem po prostu raz jest a raz go nie ma. Zauważyłem jednak, że najczęściej dzieje się tak gdy pokonuję krótkie odcinki trasy w krótkich odstępach czasu np z domu do sklepu i z powrotem. To dla mnie trochę niespotykana rzecz jeśli chodzi o japońskie auta i zarazem niepokojąca. Podpowiedzcie co może być przyczyną takich objawów? Byłem w serwisie Mazdy. Wymienili mi świece na oryginalne NGK. Potem podłączyli Madzie pod komputer i przeprowadzili jakiś test że silnik sam sobie wchodził na obroty. Nie wiem czy odczytywali błędy lecz powiedzieli mi że autko jest w 100% sprawne. Problem jednak nie zniknął. potraktowałem przewody WN magicznym specyfikiem WD-40 lecz też nic. Chętnie odczytał bym błędy komputera sam ale nie mam pojęcia jak to zrobić w M6 domową metodą? Czy ktoś ma jakieś pomysły jak zaradzić na mój problem?

Pozdrawiam!
P.S. Szukajka znajduje podobny temat ale dotyczy on diesla;(
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 19 maja 2008, 00:48
Posty: 8
Skąd: Irlandia
Auto: Mazda 6 1.8l 2002 sedan

Postprzez Gość » 23 maja 2008, 18:56

Witam. Moze byc rozrusznik,skoro krecisz ja pare razy.Co do mechanikow na Wyspie to sa oni do <dupa> ,ostanie miejsce gdzie bym zostawil samochod.Pozdrawiam.
Gość
 

Postprzez magicadm » 23 maja 2008, 22:22

Piatnik napisał(a):najczęściej dzieje się tak gdy pokonuję krótkie odcinki trasy w krótkich odstępach czasu np z domu do sklepu i z powrotem.

Brat miał to samo, tylko ,że z innym autkiem – SZUKI Swiftem
winny się okazał czujnik położenia wałka rozrządUu – u niego był umieszczony w kopułce aparatu zapłonowego.
U Ciebie może też kończyć się cewka zapłonowa.
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Piatnik » 27 maja 2008, 02:53

Dzięki chłopaki za sugestie.
pavlos napisał(a):Moze byc rozrusznik

Rozrusznik moim zdaniem kręci jak należy. Tzn nie wolniej niż w innych autach, żwawo i równo.

magicadm napisał(a):winny się okazał czujnik położenia wałka rozrządu

Postaram się to wkrótce sprawdzić. W serwisie stoi rozwalona Madzia z małym przebiegiem i może uda mi się co nieco z niej podmienić tanim kosztem. Jutro na początek wymieniam przewody WN (pożyczą mi na kilka dni). Piszcie proszę co jeszcze może być przyczyną, co i jak mogę sprawdzić by dojść tej usterki. Każda podpowiedź jest dla mnie cenna.


Dodane:

Wymiana przewodów nic nie dała:( nadal jestem w kropce.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 19 maja 2008, 00:48
Posty: 8
Skąd: Irlandia
Auto: Mazda 6 1.8l 2002 sedan

Postprzez magicadm » 27 maja 2008, 08:56

Silnik benzynowy jest dość prosty w diagnostyce :)
Może spróbuj w czasie rozruchu sprawdzić czy dostaje iskrę ?

Albo rozpyl jakiś samostart w kolektorze ssącym, by wykluczyć ew problem z wtryskiem paliwa

Ja bym się przyjrzał cewce WN i ewntualnie pompie paliwa
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Grzyby » 27 maja 2008, 09:25

Piatnik, a jak już odpali to jak pracuje?
Przy zimnym silniku inaczej niż na rozgrzanym?
Ile masz paliwa w zbiorniku?
Nic nie było grzebane przy alarmie/immo?

Nie wiem jak w benzynie idzie listwa z paliwem ale sądzę że nie powinno być problemu z jej odkręceniem i sprawdzeniem pod jakim ciśnieniem leci paliwo podczas kręcenia rozrusznikiem.

Jeśli jednak masz możliwość podmianek części to skup się w pierwszej kolejności właśnie na
magicadm napisał(a):cewce WN
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez Piatnik » 27 maja 2008, 11:53

Grzyby napisał(a):Piatnik, a jak już odpali to jak pracuje?
Przy zimnym silniku inaczej niż na rozgrzanym?
Ile masz paliwa w zbiorniku?
Nic nie było grzebane przy alarmie/immo?


Po odpaleniu pracuje już super. Zauważyłem tylko że czasem uruchamia się tak jakby było ssanie tzn wskakuje na 2 tyś obrotów i powoli spada, lekko falując w granicach 1200 obrotów aż do zupełnej stabilizacji na ok 650-700 obr.Innym razem, najczęściej na ciepłym silniku, uruchamia sie bez ssania (odrazu normalne obroty). To chyba normalny objaw no nie? Paliwa nigdy nie mam mniej niż pół zbiornika, a co do immo to nie mam pojęcia. Tapicerka wygląda na nie ruszaną.
Przy najbliższej okazji podjadę po tą cewkę i dam znać:)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 19 maja 2008, 00:48
Posty: 8
Skąd: Irlandia
Auto: Mazda 6 1.8l 2002 sedan

Postprzez magicadm » 27 maja 2008, 15:29

Piatnik napisał(a):tak jakby było ssanie tzn wskakuje na 2 tyś obrotów i powoli spada, lekko falując w granicach 1200 obrotów aż do zupełnej stabilizacji na ok 650-700 ob

To raczej normalny start zimnego silnika...może tylko nie z aż 2 tyś obr/min
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Blase » 27 maja 2008, 16:02

magicadm napisał(a):To raczej normalny start zimnego silnika...może tylko nie z aż 2 tyś obr/min


U mnie w 2,3 przy całkiem zimnym silniku też podchodzi pod 2 tysie więc wszystko w normie ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lis 2007, 23:49
Posty: 116 (0/1)
Skąd: Tychy/Bristol
Auto: Mazda 6 2,3 Hatchback '07

Postprzez Gość » 27 maja 2008, 17:14

magicadm napisał(a):To raczej normalny start zimnego silnika...może tylko nie z aż 2 tyś obr/min


Blase napisał(a):U mnie w 2,3 przy całkiem zimnym silniku też podchodzi pod 2 tysie więc wszystko w normie
Potwierdzam u mnie to samo.
Gość
 

Postprzez magicadm » 27 maja 2008, 21:23

Piatnik napisał(a):Czasem trzeba długo kręcić zanim zaskoczy (2-3sek),

No i czy 3 sekundy kręcenia to niepokojący objaw???
Moim zdaniem: NIE
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2004, 02:28
Posty: 3117 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: M6 L8 zbyt słabe by się zepsuć

Postprzez Gość » 27 maja 2008, 22:22

magicadm napisał(a):Piatnik napisał:
Czasem trzeba długo kręcić zanim zaskoczy (2-3sek),


magicadm napisał(a):No i czy 3 sekundy kręcenia to niepokojący objaw?
Moim zdaniem: NIE

3 sekundy to nie jest obiaw do niepokoju!Wlasnie jade do sklepu i zaraz zobacze jak dlugo ja bede krecil moja i jakie ma obroty na zimnym silniku.Dam znac jak wroce.
Gość
 

Postprzez Gość » 27 maja 2008, 23:12

Wiec mi odpala od kopa,obroty na zimnym silniku jakies 1500-1600.
Gość
 

Postprzez puwalski07 » 12 cze 2008, 22:57

a ja czasami przy odpalaniu musze dodac gazu bo inaczej moge krecic do jutra, obojetnie czy silnik cieply czy zimny poprostu czasami nie chce zaskoczyc, w serwisie stwierdzili ze auto jest w 100 % sprawne. co robic?( mam nowy akumulator)
puwalski07
 

Postprzez sztymbr » 14 lip 2008, 23:48

U mnie na zimnym tez wskakuje na troche ponizej 2 tys i po kilkunastu sekundach jazdy spada, a czesto jak podjezdzam na stacje benz praktycznie za rogiem to jak naleje paliwa to nie zapala z pierwszego zakrecenia rozrusznika, tylko albo przytrzymam chwile dluzej albo zapalam za drugim razem. Podejrzewam ze silnik jeszcze nie jest nagrzany a komputer daje ubozsza mieszanke niz powinna byc i stad trzeba drugi raz zakrecic... Raczej sie tym nie martwie, ale ciekaw jestem czy to cos sie wam tez zdarza...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 mar 2008, 13:37
Posty: 25
Auto: M6 2.0 TS

Postprzez galantgalant » 29 maja 2011, 22:40

Odgrzebie temat, czy ktoś doszedł jaka może być przyczyna? U mnie tak samo, świece nówki NGK, czasami nie chce zaskoczyć tak 3 na 6 zapaleń. Załapuje powoli przez ok 4 sek, jest pewna prawidłowość. Jak przekręce kluczyk na zapłon i poczekam ok 3-4 sek do momentu jak ucichnie dzwiek pompki i potem zapalam to odpala normalnie choć nie zawsze. Po odpaleniu silnik chodzi normalnie. Tak samo jak pisali koledzy przy dodaniu gazu przy zapalaniu też łapie od razu, ale z tego co słyszałem tak robić nie wolno. Co sprawdzić, jaki test wykonać bo podejrzewam że problem jest z dostarczeniem paliwa. Jakieś pomysły koledzy?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2010, 03:42
Posty: 30
Skąd: IRL
Auto: Mazda 6 1.8 TS 2003 hatch

Postprzez reeevo » 6 sty 2012, 22:02

Witam wszystkich forumowiczów.

Z góry przepraszam za wszelkie ignoranctwo z mojej strony – to mój pierwszy post na tym forum. Korzystałem dotąd z rad tu zawartych, ale mam teraz problem na który nie znalazłem odpowiedzi a do mechaniora jeszcze mi nie pilno :)

Otóż od kilku dni nie mogę uruchomić silnika w mojej Mazdzie 6 (diesel 2.0, GG/GY, 2003r). Problem pojawił się samoistnie. Po przekręceniu kluczyka silnik nie startuje – słychać za to odgłos przypominający startującą wiertarkę (sorry za laicyzm). Za którymś razem startuje normalnie, szybko. Podczas jazdy nie czuć żadnych problemów, spadku mocy itd. Cała elektronika w środku wyłączona podczas uruchamiania.



Podsumowując, jestem tu nowy, niewiele wiem ale proszę chociaż o jakąś wskazówkę zanim polecę na gotowe do warsztatu. Jak dotąd Wasze rady sprawdzały się znakomicie. Może teraz ktoś pomoże :)


EDIT

Eh – na angielskojęzycznych forach najczęstszą przyczyną okazuje się być rozrusznik. Jutro postaram się to sprawdzić w Mazda Impex w Lublinie. Auto startuje mi na tyle randomowo, że powinno "umrzeć" również w serwisie. Zachodni koledzy bardzo często narzekali, że serwis uznał, że wszystko jest ok, "bo im odpala". Niektórzy sugerują akumulator – ale patrząc po moim filmiku to mało prawdopodobne. <czarodziej>

Dam znać o ile chłopaki pracują w soboty. <faja>

P.S. @dobrzyn22: wielkie dzięki za uporządkowani – podobny bałagan się więcej nie powtórzy <spoko>
Ostatnio edytowano 7 sty 2012, 01:08 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 2 razy
Powód: porządki
Początkujący
 
Od: 6 sty 2012, 21:53
Posty: 8
Skąd: Łomża/Warszawa
Auto: Mazda 6, 2.0 Diesel (CiTD) 136 KM, GG/GY, 2003.

Postprzez zetek » 9 sty 2012, 22:07

Wyglada jak koniec szczotek w rozruszniku. Nie męcz za użo bo czasami możesz nadpalic komutator
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 16:30
Posty: 298
Skąd: Rawicz
Auto: Mazda 6 sport kombi 2.0 141KM

Postprzez lukasgr » 9 sty 2012, 22:43

Lub bendix ale raczej nic innego jak rozrusznik. mając trochę chęci samemu można go wyjąć i wyczyścić
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 kwi 2009, 22:00
Posty: 243
Skąd: Bieruń
Auto: Honda Accord 2,2 i-ctdi 2006

Postprzez zetek » 10 sty 2012, 22:21

Wyczyścić hahaha hahaha hahaha hahaha
Forumowicz
 
Od: 12 maja 2007, 16:30
Posty: 298
Skąd: Rawicz
Auto: Mazda 6 sport kombi 2.0 141KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6