Siw-y napisał(a):piszcie sobie co chcecie, ja na światłach jeżdżę od zawszę, i przy dzisiejszej pogodzie gdyby nie to że ci z przeciwka mieli włączone światła to bym ich w ogóle nie zobaczył
doładnie.
Ja tez dzis jadac do krakowa wziałem sie za wyprzedzanie, a z naprzeciwka jechał jakze widoczny srebrny mercedes bez swiateł. Nie było "ciepło" bo sie było gdzie schowac, ale i tak mnie wkurzył.
Przeciez jazda na swiatłach nie kosztuje majątku, a jak ktoś jest przeciwko bo to kosztuje 0,1 litra na 100km no to sorrki :/