widzę po niektórych postach, że te circa 180 km/h to dla z5 rzeczywiście v max. jak zacząłem swoją próbować, to też nie chciała pójść więcej. choć muszę przyznać, że jak na silnik okryty tak niedobrą sławą, i tak nieźle sobie radzi (no dobra, nie oszukujmy się... trochę mocy jednak brakuje). ostatnio jadąc A2 udało mi się pobić dotychczasowy rekord mojej 323c i przy sprzyjającym wietrze oraz nieco z górki kreska na liczniku przekroczyła 190 km/h

(dwie osoby na pokładzie + średni bagaż). dobrze, że nieczęsto zdarza mi się pokonywać odległości autostradą, bo pewnie szybko zarżnąłbym ten silnik

. niestety minusem też jest to, że niby taka pszczółka, ale przy takich utrzymywanych prędkościach (ok. 180 km/h) pali przynajmniej 12l/100 km. więc jak się jedzie te 200 km A2 to wskaźnik paliwa szybko idzie w dół...

najważniejsze jednak jest to, że przy v max to auto trzyma się elegancko asfaltu, czego nie mogę powiedzieć o golfie III (1.9tdi 110 KM), którym czasem jeżdżę i boję się przekraczać 170 km/h (z tego powodu nadal zagadką dla mnie jest jego v max

).
miałbym jeszcze pytanie do użytkowników BA z5:
a mianowicie do ilu obr/min kręci wam silnik na piątym biegu przy v max??
pytam bo u mnie przy 180 km/h jest ok. 5100 obr/min i dalej nie idzie, pedał gazu z resztą ma też jeszcze niezły kawałek do podłogi i dociskanie go nie ma żadnego sensu...
a jak to wygląda u was??
pozdrawiam i czekam na info