Brzęczenie w tłumiku

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez BAJ00 » 18 sty 2008, 23:28

Witam mam mały problem tylko przy 2 tys obr póznij juz nie cos mi brzeczy w tłumiku i nie bardzo wiem co to moze miał ktos juz taki problem
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2008, 01:54
Posty: 36
Skąd: BIAŁA PODLASkA
Auto: Tesknie za Mazdą

Postprzez zipek » 18 sty 2008, 23:53

tak ja 2 dni temu wywaliełm <killer> resztki balchy z katalizatora teraz jest przelotowy :D
wejdź pod samochód na kanale i postukaj pięścią w katalizator będzie słychać jak to to ;p
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2007, 22:24
Posty: 159

Postprzez BAJ00 » 19 sty 2008, 00:08

fajnie postaram sie cos z tym zrobic
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2008, 01:54
Posty: 36
Skąd: BIAŁA PODLASkA
Auto: Tesknie za Mazdą

Postprzez Marcin » 19 sty 2008, 11:57

BAJ00 Mam identyczny problem,tylko w poźniejszej fazie.
Jak kupiłem auto (rok temu) to rezonował przy ok. 2500 rpm.Olałem sprawe i dzisiaj drży już prawie w calym zakresie obrotów,tyle że poniżej 2200.Powyżej już cicho i normalnie.Nic nie kombinuje,tylko wymieniam na wiosne cały wydech i pobywam się katalizatora.Jak pukałem na kanale w kata,to faktycznie jakby był pokruszony wewnatrz.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez BAJ00 » 19 sty 2008, 14:13

a takie pozbycie sie kata to chyba nawet daje pare koni ;P o ile sie nie myle jak tak to mnie poprawcie
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2008, 01:54
Posty: 36
Skąd: BIAŁA PODLASkA
Auto: Tesknie za Mazdą

Postprzez Small_Boy » 19 sty 2008, 14:21

Niby daje i z tego co wiem spalanie zmienjsza, ale to raczej nielegalne :]
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2007, 00:55
Posty: 123
Skąd: Opole
Auto: MX-3 1.6 16V 96r. + LPG

Postprzez BAJ00 » 19 sty 2008, 14:25

mój kolega nie ma katalizatora w passacie VR6 i stoji na wolnych obrotach to strasznie spalinami smierdzi ale za to bardzo fajnie jedzie i burczy ;)
Forumowicz
 
Od: 18 sty 2008, 01:54
Posty: 36
Skąd: BIAŁA PODLASkA
Auto: Tesknie za Mazdą

Postprzez Marcin » 19 sty 2008, 14:49

BAJ00 napisał(a):a takie pozbycie sie kata to chyba nawet daje pare koni

Kurde,czy daje koni to nie wiem,ale mój "tłumikarz" mi kiedyś tłumaczył że jak jeżdżę na LPG to nawet lepiej jak nie mam kata bo w spalinach wtedy jest mniej wody i tak nie korodują wydechy.Ile jest w tym prawdy?
Z kolei jak kiedys śmigałem asterką,tez na LPG, to po wywaleniu kata paliła dwa litry mniej gazu.Ale zaznaczam ze tamten kat był zupełnie wydojony,gaziarz stwierdził że jak mocniej depne to "pluje" kawałkami kata z wydechu.
Small_Boy napisał(a):ale to raczej nielegalne

Tak,ale sytuacja jest inna jesli się jeździ na gazie bo z tego co się orientuje,to spaliny LPG są składnikowo "łagodniejsze" dla środowiska.Zresztą temat legalności to sprawa naszego sumienia i dbałosci o srodowisko,bo ja sie jeszcze nie spotkałem z opiniami ze komuś drogówka kładła się pod auto w celu sprawdzenia obecności kata.
EDIT:
Kiedyś udzielałem sie na takim forum,gdzie jeśli się złożyło deklarację że w swoim aucie posiada się katalizator,to dostawało się zielony-a'la ekologiczny nick. :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez zipek » 19 sty 2008, 20:51

dostawało się zielony-a'la ekologiczny nick
<lol>
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2007, 22:24
Posty: 159

Postprzez Small_Boy » 19 sty 2008, 20:56

Marcin napisał(a):Tak,ale sytuacja jest inna jesli się jeździ na gazie bo z tego co się orientuje,to spaliny LPG są składnikowo "łagodniejsze" dla środowiska.Zresztą temat legalności to sprawa naszego sumienia i dbałosci o srodowisko,bo ja sie jeszcze nie spotkałem z opiniami ze komuś drogówka kładła się pod auto w celu sprawdzenia obecności kata.


Masz rację też się z tym nie spotkałem ale jak takie auto ma przejśc przegląd (bez dawania w łape) jak ma w dowodzie wbity katalizator?
Forumowicz
 
Od: 22 gru 2007, 00:55
Posty: 123
Skąd: Opole
Auto: MX-3 1.6 16V 96r. + LPG

Postprzez Marcin » 20 sty 2008, 12:19

Small_Boy napisał(a):Masz rację też się z tym nie spotkałem ale jak takie auto ma przejśc przegląd (bez dawania w łape) jak ma w dowodzie wbity katalizator?

Fomalnie?Zadne. ;) Ale wiadomo jak to jest z tymi przeglądami. :) Czasem Pan diagnosta nie widzi wszystkiego.Hehehe ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 sty 2007, 02:18
Posty: 1649 (22/36)
Skąd: Śrem
Auto: Toyota Prius 2010

Postprzez lysek79 » 16 lut 2008, 21:26

Podepnę się pod temat dotyczący katalizatora ; mianowicie interesuje mnie czy ktoś może pozbył tego ustrojstwa ze swojego auta. Czy są jakieś spadki mocy, albo inne awarie bo różne opinie słyszałem.
Dodam że wcześniej wyciąłem kata w escorcie i były same zalety.
Początkujący
 
Od: 5 wrz 2007, 19:57
Posty: 17
Auto: mazda 626 GF '98r. 2.0 lpg

Postprzez waldii » 16 lut 2008, 21:33

lysek79 ja w GE wyjalem kata i wstawilem strumiennice.Byly dwie roznice.W mrozie na gazie strasznie duzo pary lecialo z wydechu i w srotku zrobilo sie troche glosniej.Tak pomykalem 3 lata i nic sie nie dzialo
waldii
 

Postprzez glock » 17 lut 2008, 17:14

U mnie tez brzeczal katalizator,ale nie w srodku tylko na zewnatrz.Przyczyna byla blaszana,zewnetrzna obudowa kata.Po jej usunieciu halsy ustaly i nastala bloga cisza..... :D
żyj szybko,umieraj młodo........Peugeot 807 2,0 HDI 2 szt.i Laguna 1,8 16V
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 sty 2008, 19:12
Posty: 123
Skąd: Wołomin
Auto: 6 GH 2,5 benzyna 2008 r.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6