jaki wpływ ma korek chłodnicy na cofanie sie płynu do wyrównawczego?
Ogrzewanie a ubytek płynu chłodniczego
1, 2
[quote="GofNet"] Ehhh... Napiszę krótko (jak dla mnie
) nie uwzględniając niektórych przypadków.[list=1][*]Gdy płyn się cofa do zbiorniczka wyrównawczego w takich ilościach, iź doprowadza to do jego wylewania się, to winą za to nie można obarczać termostatu, lecz korek na chłodnicy i/lub uszczelkę pod głowicą[*]
jaki wpływ ma korek chłodnicy na cofanie sie płynu do wyrównawczego?
jaki wpływ ma korek chłodnicy na cofanie sie płynu do wyrównawczego?
- Od: 10 paź 2007, 16:51
- Posty: 432
- Skąd: Lubartów
- Auto: 323F BJ 2001 1.6 sport
Jeśli Mazda kontynuowała rozwiązanie zastosowane w poprzednich modelach (a najpewniej tak było), to w korku znajduje się zawór ciśnieniowy, który po osiągnięciu poziomu w okolicach 1 bara otwiera się, wypuszczając nadmierne ciśnienie i ew. ciecz chłodzącą do zbiorniczka wyrównawczego. Stąd stwierdzenie niektórych, że czasami "bulgocze im w zbiorniczku wyrównawczym". Z chwilą, gdy powstanie w układzie podciśnienie, płyn ze zbiorniczka wyrównawczego zasysany jest do układu chłodzenia. I tak migruje sobie raz w jedną a raz w drugą stronę. Gdy korek jest uszkodzony, to może dojść do pęknięcia/rozerwania chłodnicy lub innego słabszego elementu, albo spowodować wylewanie się cieczy chłodzącej ze ziorniczka wyrównawczego, bo korek będzie przepuszczał ciecz wyłącznie w jedną stronę.
Oba przypadki są bardzo groźne. Pierwszy może spowodować rozerwanie fragmentu układu chłodzenia. Drugi zaś jego przegrzanie a w konsekwencji nawet pęknięcie głowicy...
Pozdrawiam
..::GofNet::..
PS. Zakładam, że w BA jest podobnie, jak w BG...
Oba przypadki są bardzo groźne. Pierwszy może spowodować rozerwanie fragmentu układu chłodzenia. Drugi zaś jego przegrzanie a w konsekwencji nawet pęknięcie głowicy...
Pozdrawiam
..::GofNet::..
PS. Zakładam, że w BA jest podobnie, jak w BG...
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
ja raczej tego problemu z korkiem nie mam bo po ostygnięciu silnika płyn w wyrównawczym opada z powrotem do stanu wyjsciowego czyli płyn przepływa w obie strony
- Od: 10 paź 2007, 16:51
- Posty: 432
- Skąd: Lubartów
- Auto: 323F BJ 2001 1.6 sport
Yhy... No a jak po tych dwóch dniach? Poprawiło się...?
Dzięki temu, że układ chłodzenia Mazdy jest ciśnieniowy i korek steruje przepływem cieczy/ciśnienia między układem a zbiorniczkiem wyrównawczym, nie tylko płyn ma nieco wyższą temperaturę wrzenia ale również tak skonstruowany układ pozyskuje bardzo cenną cechę. Mianowicie posiada predyspozycje do samoodpowietrzania się. Warto jednak zaznaczyć, że układ sam potrafi się odpowietrzyć, ale jeśli jest tylko trochę zapowietrzony. Gdy jest znacznie zapowietrzony (nie był odpowietrzony po wymiania płynu chłodzącego), to może się przegrzać, a następstwa mogą być kosztowne...
Niestety gdy ciśnieniowy układ chłodzenia nie funkcjonuje lub funkcjonuje błędnie, to to, co miało być pomocne, działa przeciwnie. Jeśli więc są jakieś wycieki, to przez narastające ciśnienie płyn chłodzący szybciej opuszcza układ chłodzenia, niźli gdyby owego ciśnienia nie było. W drugą stronę znów sprawa wygląda tak, że gdy ciśnienie wzrasta, a zawór w korku nie "upuści" go, to najsłabsze ogniwo w łańcuchu niestety może puścić. Najczęściej jest to chłodnica, nagrzewnica lub struchlały wąż.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Dzięki temu, że układ chłodzenia Mazdy jest ciśnieniowy i korek steruje przepływem cieczy/ciśnienia między układem a zbiorniczkiem wyrównawczym, nie tylko płyn ma nieco wyższą temperaturę wrzenia ale również tak skonstruowany układ pozyskuje bardzo cenną cechę. Mianowicie posiada predyspozycje do samoodpowietrzania się. Warto jednak zaznaczyć, że układ sam potrafi się odpowietrzyć, ale jeśli jest tylko trochę zapowietrzony. Gdy jest znacznie zapowietrzony (nie był odpowietrzony po wymiania płynu chłodzącego), to może się przegrzać, a następstwa mogą być kosztowne...
Niestety gdy ciśnieniowy układ chłodzenia nie funkcjonuje lub funkcjonuje błędnie, to to, co miało być pomocne, działa przeciwnie. Jeśli więc są jakieś wycieki, to przez narastające ciśnienie płyn chłodzący szybciej opuszcza układ chłodzenia, niźli gdyby owego ciśnienia nie było. W drugą stronę znów sprawa wygląda tak, że gdy ciśnienie wzrasta, a zawór w korku nie "upuści" go, to najsłabsze ogniwo w łańcuchu niestety może puścić. Najczęściej jest to chłodnica, nagrzewnica lub struchlały wąż.
Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Płyn w wyrównawczym po np 20 km MUSI SIĘ PODNIEŚĆ w stosunku do poziomu zimnego silnika. Najlepiej porównywać stany codziennie rano, na zimnym motorze.
Mam problem z ogrzewaniem i utrzymaniem temperatury silnika. Na postoju autko łapie temp. do prawie połowy a po przejechaniu małego odcinka opada wskazówka gwałtownie do minimum.Zmieniłem termostat ale nie dało to żadnego rezultatu – objawy wskazują jakby cały czas był obieg otwarty.Dodatkowo okazało się tez ze stary termostat wygląda na dobry.Układ został niby odpowietrzony a dalej dzieje się to samo.Czy ktoś może mi w tym pomóc?bardzo proszę o odpowiedz.
-
borysek1000
a jeśli płyn ginie, a nigdzie się nie wylewa i układ jest odpowietrzony to co się z nim dzieje, silnik to spala? już by kurde nie przesadzał, nie dość że benzynę, olej to jeszcze i petrygo...
- Od: 17 wrz 2006, 17:02
- Posty: 1223
- Skąd: Lublin k. Wilczopola
- Auto: 323F BG
damian napisał(a):olej to jeszcze i petrygo...
Moja stara Toyota zanim uszczelka pod głowicą całkiem puściła jadla 6 do 8 litrów gazu,nie brała grama oleju a za to litr płynu chłodniczego na jakieś tysiąc kilometrów. A na padła w Gdańsku na środku obwodnicy.
No i wtedy to już znikało jakieś 5 litrów na trzy kilometry
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości