10 sposobów na oszczędną jazdę
Bahamut napisał(a):Co to jest "międzygaz"?
nie puszczasz gazu do końca przy zmianie biegu żeby obroty nie spadły – wtedy nie szarpnie
międzygaz , jak wiesz redukując biegi auto szarpie, można to zniwelować stosując międzygaz, mało tego, w autach rwd gdy nagle zredukujesz bieg na nizszy, a np. masz lód pod kołami to masz jakby nagłe przyhamowanie tylnych kół, jak to się kończy, zależy od kierowcy
, a więc aby tego uniknąć stosujemy międzygaz, czyli przed zredukowaniem biegu dodajemy troszkę gazu by wyrównać obroty silnika tak aby po redukcji prędkość kół była taka sama jak przed redukcją, w ten sposób unikamy szarpania.

- Od: 7 mar 2007, 21:48
- Posty: 127
- Skąd: prawie Krosno
- Auto: 323 BG 93' 3d 1.6 16v
Widzę że się rozwinęło więc doklejam 
Siw-y napisał(a):nie redukuje się biegów przy hamowaniu silnikiem
nawet jak masz 4 to jedziesz na niej aż prawie do zatrzymania (ja trzymam do jakichś 1-1,5 k RPM)
Bez sęsu...
Jedyną zaletą takiego działania jest brak konieczności machania wajchą...
Wady:
– brak mozliwości nagłego zwiększenia prędkości
– zmniejszona siła hamowania w razie potrzeby
– zużycie paliwa >0
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Maciej Loret napisał(a):Siw-y napisał:
nie redukuje się biegów przy hamowaniu silnikiem
nawet jak masz 4 to jedziesz na niej aż prawie do zatrzymania (ja trzymam do jakichś 1-1,5 k RPM)
Bez sęsu...
Jedyną zaletą takiego działania jest brak konieczności machania wajchą...
Wady:
– brak mozliwości nagłego zwiększenia prędkości
– zmniejszona siła hamowania w razie potrzeby
– zużycie paliwa >0
No, ja też się nie zgodzę z tym. Zredukować bieg lub wrzucić I i tak trzeba jak się chce potem przyspieszyć lub ruszyć po całkowitym zatrzymaniu. No chyba, że się przyspiesza na IV od 30 km/h, a to już nie wnikam, każdy jeździ jak uważa.
Taki wysoki bieg można sobie wrzucić jak się leci np. z górki, 50km/h a nie chcesz zbytnio zwalniać, bo np. widzisz, że auta ze skrzyżowania już ruszają. Wtedy na IV wolniej auto będzie zwalniać niż na III czy II.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

ostatnio w nocy na TVP 2 ogladalem jakis program z dwojuka bezpieczniej czy cos he ibyla tam szkola jazdy
instruktor uczyl oszczednej jazdy a mianowice polegalo to na tym ze biegi wrzucalo sie tak:
1 > 10 km/h
2 > 20 km/h
3 > 30 km/h
4 > 40 km/h
5 > 50 km/h
ja osobiscie zaowazylem ze przy takiej jezdzie obroty silnika wynosza okolo 1500 wiec auto powinno spalac mniej paliwa
co o tym sadzicie czy oni mają rację
instruktor uczyl oszczednej jazdy a mianowice polegalo to na tym ze biegi wrzucalo sie tak:
1 > 10 km/h
2 > 20 km/h
3 > 30 km/h
4 > 40 km/h
5 > 50 km/h
ja osobiscie zaowazylem ze przy takiej jezdzie obroty silnika wynosza okolo 1500 wiec auto powinno spalac mniej paliwa
co o tym sadzicie czy oni mają rację
Only Strong Can Survive
- Od: 23 wrz 2007, 23:10
- Posty: 60
- Skąd: Łomża
- Auto: 323F BA 1,5 95 r.
Viceroy napisał(a):co o tym sadzicie czy oni mają rację
Wg mnie kompletna bzdura. V przy 50/h to jakieś 1500 obr. Na III 30/h to jakieś 1300 obr. będzie?
W ogóle nie rozumiem, po **** w mieście wrzucać V bieg skoro jest 50km/h ? Jedź na tej IV 60 (ok. 2000 obr) czy na III 50 (ok 2300 obr.) i wszystko będzie super. I ze stałą prędkością najlepiej. Ile zaoszczędzisz zadupczając 90 po mieście i stojąc potem na światłach 3/4 minuty?
Odpowiedź brzmi, nic nie zaoszczedzisz a jeszcze dołożysz do biznesu. Myślenie naprawdę nie boli.
Szlag mnie trafia jak jadę 60 po mieście, stała prędkość, a jakiś zasrany przedstawiciel zadupcza za mną 90, wyprzedzi i hamuje, bo rondo albo czerwone światło. Powiecie, że on może, bo nie płaci za wachę. Jakbym miał takiego pracownika w firmie to bym go w*******ił na zbity pysk.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...

Viceroy napisał(a):ja osobiscie zaowazylem ze przy takiej jezdzie obroty silnika wynosza okolo 1500 wiec auto powinno spalac mniej paliwa
Auto przy 6000obr/min może spalać mniej paliwa niż poniżej 1500obr/min...
Na pewno zaś jazdą w trybie pedal to the metal przy 1500obr/min zajedziesz auto...
Viceroy napisał(a):co o tym sadzicie czy oni mają rację
Mają, jeśli jeżdżą pojazdami rolniczymi...
Przy benzynie bez sensu...
Pozdrawiam, Maciej Loret
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
było: Ford Escort '95, Alfa 156 2.0 Selespeed '99, jest: Mazda 6 2,3 SportKombi Top '02, będzie: HGW...
Biuro Rachunkowe Małgorzata Loret:
http://www.loret.bydgoszcz.pl
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... d=10007338
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=40213
Nie dyskutuję z: domin1979, dortann, Pkoli, Pawnik, L(i)orento
Ten temat już kiedyś był i został opisany mniej więcej w ten sposób, że spalanie zależy od obciążenia silnika. I ja się z tym zgadzam bo to logiczne i uzasadnione. Każda prędkość i ukształtowanie terenu oraz silnik mają swoje optymalne obroty.
Łamanie przepisów Kodeksu Drogowego jest publicznym udowadnianiem własnego infantylizmu.
- Od: 6 cze 2006, 20:18
- Posty: 34
- Skąd: Tulce
- Auto: Mazda 626 2.0 Comprex '97
qlesh napisał(a):Jakbym miał takiego pracownika w firmie to bym go w*******ił na zbity pysk.
Przeważnie niestety jest tak że jak tak nie jeździsz to Cię pracodawca wyleje...
Ostatnio przeglądałem jakąś gazetę motoryzacyjną (auto świat albo motor nie pamiętam), był w niej test spalania aut przy różnych prędkościach i v-max'ie i przy okazji rady co do oszczędnej jazdy.
I oczywiście standardowa porada co do przyspieszania z gazem do dechy. Tym razem jednak dopisali że mimo że wydaje się to absurdalne to przyspieszając tak do 2k rpm spala się mniej paliwa przez mniejsze opory powietrza przy w pełni otwartej przepustnicy. Taaa tyle że kiedy się przyspiesza do 2000 obrotów? Chyba tylko na jedynce. Chyba że chodziło o diesla...
Mozna ..... ale co to za przyjemność? 

Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jak gaz wciskam do dechy to obroty odrazu idą do góry bo to automat
Skąd wogóle pomysł o wciskaniu do dechy?
wystarczy delikatnie gaz dotykać i obroty trzymają się na 2k rpm i autko sobie ładnie przyspiesza.
i tak jest do 80KM/h potem juz brakuje nastepnego biegu
No i taka jazda odwdzięcza sie spalaniem grubo poniżej 10 litrow benzyny lub w okolicach 11 litrow gazu po mieście.
Skąd wogóle pomysł o wciskaniu do dechy?
wystarczy delikatnie gaz dotykać i obroty trzymają się na 2k rpm i autko sobie ładnie przyspiesza.
i tak jest do 80KM/h potem juz brakuje nastepnego biegu
No i taka jazda odwdzięcza sie spalaniem grubo poniżej 10 litrow benzyny lub w okolicach 11 litrow gazu po mieście.
- Od: 13 paź 2005, 12:02
- Posty: 217
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 626 GE 2.5 V6 GT :)
soul napisał(a):z gazem do dechy do 2000rpm? ... biedne panewki :/
To samo miałem napisać właśnie. Tak się zastanawiałem na jakim aucie to testowali że do takich wniosków doszli. Myślałem że może im chodzi o diesla, ale byłem ostatnio w empiku i z ciekawości jeszcze raz zaglądnąłem do tej gazety i co? "Nie dotyczy diesli i samochodów z asb"

Żeby było ciekawiej wczoraj sobie z nudów czytałem jakieś stare motory a tam artykuł o oszczędnej jeździe. I jaka tam teoria? "Przyspieszamy z pedałem wciśniętym do 3/4 i zmieniamy bieg na wyższy przy 2500-3000 rpm". Ciekawe co napiszą za pół roku w podobnym artykule


Sokool napisał(a):"Przyspieszamy z pedałem wciśniętym do 3/4 i zmieniamy bieg na wyższy przy 2500-3000 rpm"
Ja właśnie tak jeżdżę i spalanie wynosi 8 – 9l/100km 100% miasto.
Jakoś przyspieszanie na pełnym gazie do 2000rpm wydaje mi się strasznie meczące dla silnika. Przecież obciążenia w silniku są ogromne. Mój się wyraźnie męczy z przyspieszaniem poniżej 1500rpm.
Opinia jest jak dupa – każdy ma swoją.
- Od: 2 lut 2007, 11:55
- Posty: 68
- Skąd: Luboń - wioska Gallów k. Poznania
- Auto: Daihatsu Applause 1.6xi
Sokool napisał(a):I oczywiście standardowa porada co do przyspieszania z gazem do dechy. Tym razem jednak dopisali że mimo że wydaje się to absurdalne to przyspieszając tak do 2k rpm spala się mniej paliwa przez mniejsze opory powietrza przy w pełni otwartej przepustnicy. Taaa tyle że kiedy się przyspiesza do 2000 obrotów? Chyba tylko na jedynce.

A jak to ma się do zużycia opon (tyczy się dwóch pierwszych biegów)
A tak serio – to też słyszałem o tej technice, próbowałem nawet to robić, ale nie chciałem przeciążać silnika (znaczy się nie z niskich obrotów). Sprawa jest dosyć skomplikowana i nadaje się na dłuższy wykład – ogólnie niekiedy jest tak taniej przyśpieszać, a niekiedy nie...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki