Dymi na biało – Comprex
witam wszystkich mam pytanie czy ktos mi powie jaka moze byc przyczyna ze silnik niema rownych obrotow pozdrawiam
-
tomek35
tomek35 – a może byś się podzielił bezcenną informacją o JAKI silnik się pytasz...?
zazwyczaj zaglądnąć należy pod maskę i uzupełnić wodę w CHŁODNICY oraz sprawdzić silnik krokowy.
zazwyczaj zaglądnąć należy pod maskę i uzupełnić wodę w CHŁODNICY oraz sprawdzić silnik krokowy.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Tak robiłem w mysłowicach, cenę nawet udało mi się odrobinę zmniejszyć do 600 pln na odbiór czekałem 2 dni, najważniejsze jest to że zajmują się prawie wyłącznie naprawianiem głowic więc spoko dają na to pół roku gwarancji, A co do wrażeń po naprawczych na razie przejechałem 400 km i auto na pewno chodzi odrobinę ciszej i łatwiej zapala i mam nadzieje że tak już zostanie. Ja mogę ten zakład z czystym sumieniem polecić,
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 31 mar 2007, 20:18
- Posty: 24
- Auto: Mazda 626 Comprex 1992
To jest dział diesel więc proponuję zadać to pytanie na 626/mx6/xedos 6, lpg (jeżeli masz) lub podobnych
Z mojego doświadczenia to sprawdziłbym silnik krokowy świece kable cewkę i przewody podciśnienia może gdzieś ciągnie fałszywe powietrze albo coś podobnego. Proponuje zapytać fachowców z w/w działów.
Powodzenia Pozdrawiam
Z mojego doświadczenia to sprawdziłbym silnik krokowy świece kable cewkę i przewody podciśnienia może gdzieś ciągnie fałszywe powietrze albo coś podobnego. Proponuje zapytać fachowców z w/w działów.
Powodzenia Pozdrawiam
- Od: 31 mar 2007, 20:18
- Posty: 24
- Auto: Mazda 626 Comprex 1992
posiadam silnik 20 16V rocznik 1993 imam nadal problemy z wolnymi obrotami bardzo mi faluja od około700 do 500 a nawet nieraz nizej. jak silnik jest na ssaniu to jest wszystko ok dopiero jak sie rozgrzeje to obroty zaczynaja falowac. czy w tym roczniku tez mozna samemu sprawdzic kody błedów jezeli tak to w jaki sposób.Z góry dziekuje za podpowiedzi
-
tomek35
Miasto: konin
Cyba będzie trzeba reanimować spoty Konińskie
Zdobywca strony 911 nie mylić z nr. informacji i 156
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
http://nasza-klasa.pl/school/179242/2
- Od: 23 gru 2006, 21:31
- Posty: 468
- Skąd: Milin K. Konina
- Auto: carisma
Witam!
Pytam w imieniu kolegi, który jest właścicielem 626 2.0 D Comprex, 93 r.
Od jakiegoś czasu auto dymi na wolnych obrotach i po dłuższym postoju.
Dymienie koloru niebieskiego, pojawia się nie regularnie. Przy dłuższej jeździe ustępuje całkowicie.
Są ubytki płynu chłodniczego, zapala się kontrolka chłodnicy, ale gaśnie. Też nie regularnie.
Auto odpala na dotyk, przyspieszenie dobre.
Czy najbardziej prawdopodobną przyczyną jest uszczelka głowicy?
Dodatkowo wolno się rozgrzewa, przy dłuższej jeździe spada temperatura – to raczej oczywiste – termostat.
Mam też prośbę o namiary na dobry warsztat Poznań lub okolice specjalizujący się w ww modelach.
Pozdrawiam
mortas
Pytam w imieniu kolegi, który jest właścicielem 626 2.0 D Comprex, 93 r.
Od jakiegoś czasu auto dymi na wolnych obrotach i po dłuższym postoju.
Dymienie koloru niebieskiego, pojawia się nie regularnie. Przy dłuższej jeździe ustępuje całkowicie.
Są ubytki płynu chłodniczego, zapala się kontrolka chłodnicy, ale gaśnie. Też nie regularnie.
Auto odpala na dotyk, przyspieszenie dobre.
Czy najbardziej prawdopodobną przyczyną jest uszczelka głowicy?
Dodatkowo wolno się rozgrzewa, przy dłuższej jeździe spada temperatura – to raczej oczywiste – termostat.
Mam też prośbę o namiary na dobry warsztat Poznań lub okolice specjalizujący się w ww modelach.
Pozdrawiam
mortas
Ostatnio edytowano 21 sty 2009, 16:44 przez mortas, łącznie edytowano 1 raz
-
mortas
Jak długo kolega jeżdzi tym autem? Moim zdaniem uszczelka jest wariantem optymistycznym,raczej głowica jest pęknięta.Teoretycznie można spawac pod warunkiem że znajdzie warsztat ktory przed samym spawaniem nagrzeje ją do odpowiedniej temperatury.Tak powinno się spawac odlewy konstrukcyjne inaczej powstają naprężenia po spawaniu. Co do termostatu to albo jest podparty zawór i obieg jest otwarty cały czas, albo ktoś go zdemontował żeby ukryc gotowanie płynu.Tak czy owak czapka do zdjęcia, przy okazji można ocenic luz tłoków i wtedy zdecydowac czy sie bawic w remonty czy kupic drugi silnik.Na ten temat jest trochę wątków na forum. 
m63hd MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE
www.weteran.warszawa.pl
www.weteran.warszawa.pl
- Od: 2 sty 2006, 17:09
- Posty: 158
- Skąd: Warszawa
Termostat padł niedawno, auto jeździ u kolegi dwa lata i wszystko do tej pory było tip top.
-
mortas
Pojeździ jeszcze niespełna pół roku i będzie musiał dolewać 2 litry płynu co tydzień...
Przy okazji zacznie się generowanie zasłony dymnej na skrzyżowaniach, a także dławienie się (kaszel) po rozruchu...
Niestety – podejrzenie uszczelki (jak tutaj kolega stwierdził) jest bardzo optymistyczne – za bardzo... Jeżeli byłaby to uszczelka – po kilku tygodniach samochód w ogóle by nie zapalił, a jeżeli taki stan mu się trochę utrzyma i będzie bardzo wolno się pogarszał – to niestety głowica do wymiany...
Podobno Comprex'y tak mają – lepiej rozejrzeć się za silnikiem, lub... innym autem...
BTW: Głowice w Comprex'ach (z tego co zasłyszałem) lubią pękać od przegrzania – toby niejako także wskazywało na termostat (pomimo, iż teraz przepuszcza – mógł wcześniej nie przepuszczać i kabum!)...
Przy okazji zacznie się generowanie zasłony dymnej na skrzyżowaniach, a także dławienie się (kaszel) po rozruchu...
Niestety – podejrzenie uszczelki (jak tutaj kolega stwierdził) jest bardzo optymistyczne – za bardzo... Jeżeli byłaby to uszczelka – po kilku tygodniach samochód w ogóle by nie zapalił, a jeżeli taki stan mu się trochę utrzyma i będzie bardzo wolno się pogarszał – to niestety głowica do wymiany...
Podobno Comprex'y tak mają – lepiej rozejrzeć się za silnikiem, lub... innym autem...
BTW: Głowice w Comprex'ach (z tego co zasłyszałem) lubią pękać od przegrzania – toby niejako także wskazywało na termostat (pomimo, iż teraz przepuszcza – mógł wcześniej nie przepuszczać i kabum!)...
- Od: 15 gru 2008, 14:31
- Posty: 14
- Auto: Mazda 6 GY 2.0 CiTD 2003 136KM
Auto nie zagrzało się nigdy, teraz dzwoniłem do niego i to dolewanie płynu już się zaczęło na dobre, litr na tydzień. Przy czym ze dwa, trzy razy w tygodniu po ok 40 km robi.
Czyli niewesoło jednym słowem. Szkoda mi go bo Mazde kupował z myślą o bezawaryjnej eksploatacji, a tu zonk.
Dzięki za zainteresowanie
Pozdrawiam
Czyli niewesoło jednym słowem. Szkoda mi go bo Mazde kupował z myślą o bezawaryjnej eksploatacji, a tu zonk.
Dzięki za zainteresowanie
Pozdrawiam
-
mortas
Koledze może nie ale poprzedniemu właścicielowi pewnie tak 

m63hd MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE
www.weteran.warszawa.pl
www.weteran.warszawa.pl
- Od: 2 sty 2006, 17:09
- Posty: 158
- Skąd: Warszawa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6