szuszen napisał(a):A ja miałem 140 tyś i pierścienie są właśnie wymieniane u Tadziola.Podobno głowica igła,zawory ok, ogólnie dól też szczelny. Odbieram auto w piatęk to się podziele komentarzami!
Jak jeździłem delikatnie do 120-130 km/h to ubytków oleju nie zauważyłem, jak mocniej (150-160 km/h) to ok 2-2,5 l na 10 tyś. Zobaczymy jak po wymianie pierścieni!
PS. nie mogę się doczekać!Robił ktoś u Tadziola Madzię?W szczególności silnik mnie intersuje chociaż inne opinie też wysoce wskazane. Z tego co widzę to porządny chłop, ale na ocenę poczekam aż wyprubuję furę![]()
Pozdrawiam Mazdowiczów
Przy takich ubytkach i w takich warunkach (chodzi mi o prędkość) to chyba niepotrzebnie te pierścienie wymieniasz.


Dałem tak radę miesiąc ale miarka sie przebrała gdy zacząłem jeździć trasy Łódź – Gliwice co tydzień.
Po co Tobie w ogóle auto? Robiąc takie przebiegi robisz tylko sobie koszty i zadnej przyjemności. Przecież to łatwo policzyć , że taniej przejechałbyś te kilometry jak panisko taksówką

.
