Żywotność i ogólnie przebiegi silników Mazd modelu BA

Mazda 323 1994–1998

Postprzez Mumin » 12 cze 2007, 21:23

szuszen napisał(a):A ja miałem 140 tyś i pierścienie są właśnie wymieniane u Tadziola.Podobno głowica igła,zawory ok, ogólnie dól też szczelny. Odbieram auto w piatęk to się podziele komentarzami!

Jak jeździłem delikatnie do 120-130 km/h to ubytków oleju nie zauważyłem, jak mocniej (150-160 km/h) to ok 2-2,5 l na 10 tyś. Zobaczymy jak po wymianie pierścieni!
PS. nie mogę się doczekać!Robił ktoś u Tadziola Madzię?W szczególności silnik mnie intersuje chociaż inne opinie też wysoce wskazane. Z tego co widzę to porządny chłop, ale na ocenę poczekam aż wyprubuję furę :)
Pozdrawiam Mazdowiczów


Przy takich ubytkach i w takich warunkach (chodzi mi o prędkość) to chyba niepotrzebnie te pierścienie wymieniasz.
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez Zbigniew » 12 cze 2007, 22:20

A te pierścienie sie zapiekają, pękają, czy możetracą sprężystość?? Jak one wyglądają fizycznie?? Bo wszyscy piszą że pierścienie do wymiany... Mój kuzyn zajechał do mechanika swoim escortem i mu gość powiedział że trzeba wymienić pierścienie i uszczelniacze, a nawet maski nie podniusł. Dodał że escorty tak mają. Mój wujek ma łade 2107 1.3 i też mu brała olej. Wykręcił świece i wlał do każdego garka nafte w takiej ilości żeby zakryła powierzchnie tłokai wpłynęłą w szczeline między tłokiem a cylindrem (tzn do pierścieni). Stałą całą dobe, tak żeby nafta doszła do każdego pierścienia (przez zamek poprzedniego). Owy specyfik rozpuścił nagar, który był przyczyną problemu. Teraz ma spokój. Może ktoś robił już coś takiego w swoim Z5? Dajcie znać.
Pozdrawiam. Zbigniew.
Początkujący
 
Od: 3 cze 2007, 11:49
Posty: 24 (0/1)
Auto: Mazda 626 2.0D COMPREX

Postprzez Mumin » 12 cze 2007, 22:30

Zbigniew napisał(a):A te pierścienie sie zapiekają, pękają, czy możetracą sprężystość?? Jak one wyglądają fizycznie?? Bo wszyscy piszą że pierścienie do wymiany... Mój kuzyn zajechał do mechanika swoim escortem i mu gość powiedział że trzeba wymienić pierścienie i uszczelniacze, a nawet maski nie podniusł. Dodał że escorty tak mają. Mój wujek ma łade 2107 1.3 i też mu brała olej. Wykręcił świece i wlał do każdego garka nafte w takiej ilości żeby zakryła powierzchnie tłokai wpłynęłą w szczeline między tłokiem a cylindrem (tzn do pierścieni). Stałą całą dobe, tak żeby nafta doszła do każdego pierścienia (przez zamek poprzedniego). Owy specyfik rozpuścił nagar, który był przyczyną problemu. Teraz ma spokój. Może ktoś robił już coś takiego w swoim Z5? Dajcie znać.
Pozdrawiam. Zbigniew.


Łada to trochę inna technologia niż Mazda.:) Ale ja tam się w sumie nie znam. A pierścienie w Mazdach się najczęściej zapiekają z tego co czytam.
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez szuszen » 13 cze 2007, 18:23

U mnie pierścienie były zapieczone na maxa podobno-to z relacji z Tadziolem wiem! Poza tym auto od 120 straaaaaaaaaasznie muliło!Przy 80 też nuie było szału. A po załączeniu klimy to jakbym wiózł 6 osób na pokładzie! <lol> Dałem tak radę miesiąc ale miarka sie przebrała gdy zacząłem jeździć trasy Łódź – Gliwice co tydzień.
"Zacznij od rzeczy małych, jeżeli chcesz być wielki"

Była: 323f BG + LPG II gen, 323p BA + LPG SGI
Jest: VW Passat 1,9 TDI 130KM
Będzie: M6 Diesel 2005 ???????
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sie 2006, 22:06
Posty: 41
Skąd: Gliwice
Auto: VW Passat 1,9 TDI 130KM

Postprzez Zbigniew » 14 cze 2007, 08:47

A tak nawiasem, to jak Wy wszyscy jeździcie, że macie przejechane 120kkm, 150kkm. Ja jeżdże normalnie, nie robie co tydzień tras z gór nad morze i robir rocznie 25kkm – 35kkm. Na cztery lata to wychodzi grubo ponad 100kkm. Jak auto miałoby 7 lat to miałoby już ok 200 – 250kkm zrobione. A Wasze mają roczniki 94 – 96 i przebiegi 120 000 km. A jak ktoś pisze o roczniku 91 i przebiegu ok 200 000 to dajcie spokój. Nie wierze żeby ktoś robił średnio rocznie 12500 km. A jak robi tyle to musi mieć czas żeby troche w niej pogrzebać, żeby zapobiegać, a nie leczyć
Początkujący
 
Od: 3 cze 2007, 11:49
Posty: 24 (0/1)
Auto: Mazda 626 2.0D COMPREX

Postprzez MarcinB » 14 cze 2007, 08:53

Ja w rok zrobiłem tylko nieco ponad 10000 km ;P
Forumowicz
 
Od: 24 cze 2006, 10:58
Posty: 111
Skąd: Białystok
Auto: 3 (BL) 1.6 2009r.

Postprzez GofNet » 14 cze 2007, 18:27

Zbigniew napisał(a):Nie wierze żeby ktoś robił średnio rocznie 12500 km
Uwierz. Jak kupowałem auto trzy lata temu, miałem na blacie 217kkm. Teraz mam 224kkm. Za 20 dni mienie trzy lata od zakupu. Ile więc robię rocznie...?

Jak widać, da się robić rocznie niewielkie przebiegi. Dlaczego każdy uważa, że jak jest samochód, to trzeba nim dzień w dzień jeździć? Ja bardzo lubię jeździć rowerem. Jeśli nie pada deszcze/śnieg i jest bez kałuż, to jadę na rowerze do pracy, rodziny, na przejażdżkę. Auto stoi. Do kiosku, sklepu nie jeżdżę autem. No chyba, że do marketu (~3km) lub do pracy, gdy pogoda jest nie sprzyjająca (~3km).

Nawet gdybym każdego dnia jeździł do pracy samochodem, to:
53 tygodni x 5 dni x 3km x 2 strony = ~1.600km
Nie każdy musi pracować poza miastem. Nie każdy mieszka we Wrocławiu czy Warszawie. Nasze miasto liczy sobie około 80 tysięcy mieszkańców egzystującej na powierzchni 67,27 km² (takie miasteczko 7km na 7km :)). Z pracy do domu autem jadę 5 minut. Rowerem również ;). Do pracy jest jak zwykle pod górkę :), więc rowerem jedę 7-8 minut (trochę dłużej).

Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego, że chcę udowodnić, iż nie każdy robi po 2kkm miesięcznie. Przebiegi na poziomie 100kkm w aucie piętnastoletnim też są możliwe, choć raczej niezbyt często spotykane.

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez navaho50 » 20 lip 2007, 11:35

Witam.Z tego co piszecie to moja bialutka Madzia z motorem Z5/96/ jest najlepsza.To że nie ma na niej nawet śladów rdzy to jeszcze nic ale ma przejechane 230 000 km , jest na gazie sekwencyjnym i do oleju od zmiany do zmiany nie zaglądam.Ubędzie najwyżej do minimum i to wszystko. Musi też znosić moje humory bo lubię ją wkręcać na czerwony kolorek. A końcówkę Ultera 100mm można wycierać białą koszulą.
Pozdrawiam i większych przebiegów życzę.
navaho50
 

Postprzez navaho50 » 20 lip 2007, 11:40

Oj GofNet !! Po co Tobie w ogóle auto? Robiąc takie przebiegi robisz tylko sobie koszty i zadnej przyjemności. Przecież to łatwo policzyć , że taniej przejechałbyś te kilometry jak panisko taksówką :D
navaho50
 

Postprzez viru » 20 lip 2007, 12:01

Jak to żadnej przyjemności. Przecież jeżdżenie Madzią to sama przyjemność ;) Poza tym czasem jedzie się na wczasy, do rodziny, do innego miasta... wtedy też taksówką? :D
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2006, 11:15
Posty: 72
Skąd: Szczecin
Auto: 626 GE '95 (1.8 FP)

Postprzez no_fear » 20 lip 2007, 13:05

Zbigniew napisał(a):..jak Wy wszyscy jeździcie, że macie przejechane 120kkm, 150kkm. Ja jeżdże normalnie...i robie rocznie 25kkm – 35kkm. Na cztery lata to wychodzi grubo ponad 100kkm...

wtrące swoje 3grosze
Zapomniałeś o tym, że roczne przebiegi są w DUŻYM stopniu uzależnione od zasobności portfela :]

Sam robie rocznie 12-15kkm...a robił bym 3 x tyle gdyby paliwo było o połowe tańsze :] proste

btw 30kkm rocznie to wychodzi ~80km CODZIENNIE przez 365dni w roku – dla mnie to mimo wszystko ciut więcej niż normalnie ;)
Sprzedam: aparat P5 z cewką zewnętrzną by "Tadziol"
Obrazekwww.SPAmobile.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lis 2006, 15:47
Posty: 413
Skąd: KrK
Auto: Galaxy MK2 2.3

Postprzez GofNet » 20 lip 2007, 15:54

     Jestem pasjonatem "rowerowania" a nie jazdy autem, choć i tym lubię pojeźdzć, jak pogoda jest niepewna. Cieszy mnie zwłaszcza, gdy dwulitrowe Ople pocą się, a nie mogą ze skrzyżowania odjechać pierwsze ;). Nie szaleję co prawda, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio wskazówka obrotomierza widziała czerwone pole, ale do 4-4,5kRPM czasami sobie pociągnę. Dobrze, że mój silnik świetnie spisuje się już od 2,5kRPM.

     To prada, że taryfa wychodzi podobnie lub nawet taniej. Dlatego myślałem już kilka razy o sprzedaniu auta. Nie opłaca się w całości, to wziąłbym za nią może z 1,5-2kzł. Mój rower jest dwa razy droższy, niż mój samochód <jelen> hahaha.
     Zaznaczam jednak, iż tylko o tym myślałem i nie podjąłem konkretnej decyzji. Nie pisać więc do mnie e-mial'i z pytaniami o części ;).

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez radomir » 21 lip 2007, 21:17

Zbigniew napisał(a):Nie wierze żeby ktoś robił średnio rocznie 12500 km.

– tyle mniej więcej robie swoją Madzią – tj. około 15 tyś. mi wyjdzie rocznie, ale pierwszy właściciel moją madzią robił około 25 tyś. rocznie – wpisy w ksiażce serwisowej, auto było u niego 10 lat, więc licznik cofnięto o połowę w moim przypadku... Za to swoim motorkiem robię 2-3 tyś rocznie – za 10 lat nakulam już jakieś 25-30 tyś :D
Co nas nie zabije to wzmocni, najwyżej portfel mocno odchudzi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 mar 2007, 18:18
Posty: 104
Skąd: Poznań
Auto: 323f 1.5 '96r.

Postprzez Mumin » 25 lip 2007, 23:59

Zbigniew napisał(a):. Nie wierze żeby ktoś robił średnio rocznie 12500 km.


Ja przez dwa lata zrobiłem swoją 8 tys. Jeżdżę 99% po mieście, a miasto jest małe, jak mogę to idę dla zdrowia piechotą więc i takie mam przebiegi. Ja z kolei nie wiem jak można nakręcić 35 tys. rocznie, to chyba się z samochodu nie wysiada.
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez alf28 » 26 lip 2007, 11:11

Mumin napisał(a):Ja przez dwa lata zrobiłem swoją 8 tys. Jeżdżę 99% po mieście, a miasto jest małe, jak mogę to idę dla zdrowia piechotą więc i takie mam przebiegi. Ja z kolei nie wiem jak można nakręcić 35 tys. rocznie, to chyba się z samochodu nie wysiada.
są tacy co kręcą po 100 tys. rocznie
i znowu piękny słoneczny dzień
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2006, 10:20
Posty: 728
Skąd: Wieś
Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5

Postprzez darekk86 » 26 lip 2007, 14:18

Ja juz mam 159tys na liczniku, a jak kupowalem mialem 144tys. A kupilem w listopadzie. Wiec troche tego juz nabilem. A fakt ze zmienialem silnik przy 151tys to taka drobnostka :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 gru 2006, 20:58
Posty: 1393
Skąd: Wa-wa/Puławy
Auto: C63 AMG Kombi + Fiat Bravo Psst... + Combo

Postprzez Blazej323F » 8 sie 2007, 21:31

Ja kupilem mazde 323F r 95 z przebiegiem 180 tyś. Kupiłem w grudniu 2006. Ogolnie samochod zadbany. Wyminilem tylko koncowke prawego drazka, pasek rozrzadu i olej – standard.
Zima jednak kopcila na bialo dokladnie tak jak opisywaliscie w tym poscie.Odkad temperatura jest na plusie juz nie kopci.Samochod przejchal juz 10 tys, praktycznie zero problemow, zapala dobrze, obroty na luzie trzyma 700obr/min.
Prosze o podpowiedz czy moze to kopcenie bylo spowodowane tym ze zostala zalana olejem do Forda "Formula XR" czy moze tak jak sie sugeruje w tym poscie czyli tym ze sie pierscienie sypia.
Powiem szczerze czytajac ten watek mozna zeswirowac:)
Co do oleju do na to 10 tys dolalem z 2 litry, ale napewno czesc oleju wyleciala pod uszczelka miski olejowej ktora planuje teraz wymienic.Olej jaki chce kupic to Castrol GTX High Mileage 15W-40(moze nie bedzie kopcic jak sie ochlodzi)

ps. Nie pisze tego postu zeby kogos przestraszyc ze cos sie dzieje i psuje, bo auto jest naprawde bomba (rowniez nie zawodny) i nie zliczyl bym juz wszystkich osob ktore patrzyly z zazdroscia na samochodzik:)
YESTERDAY, TODAY TOMORROW MAZDA
Początkujący
 
Od: 8 sie 2007, 21:07
Posty: 14
Skąd: Łódź
Auto: 323F, 1.5 DOHC 16 V r 95

Postprzez Mumin » 8 sie 2007, 21:53

Blazej323F napisał(a):Ja kupilem mazde 323F r 95 z przebiegiem 180 tyś. Kupiłem w grudniu 2006. Ogolnie samochod zadbany. Wyminilem tylko koncowke prawego drazka, pasek rozrzadu i olej – standard.
Zima jednak kopcila na bialo dokladnie tak jak opisywaliscie w tym poscie.Odkad temperatura jest na plusie juz nie kopci.Samochod przejchal juz 10 tys, praktycznie zero problemow, zapala dobrze, obroty na luzie trzyma 700obr/min.
Prosze o podpowiedz czy moze to kopcenie bylo spowodowane tym ze zostala zalana olejem do Forda "Formula XR" czy moze tak jak sie sugeruje w tym poscie czyli tym ze sie pierscienie sypia.
Powiem szczerze czytajac ten watek mozna zeswirowac:)
Co do oleju do na to 10 tys dolalem z 2 litry, ale napewno czesc oleju wyleciala pod uszczelka miski olejowej ktora planuje teraz wymienic.Olej jaki chce kupic to Castrol GTX High Mileage 15W-40(moze nie bedzie kopcic jak sie ochlodzi)

ps. Nie pisze tego postu zeby kogos przestraszyc ze cos sie dzieje i psuje, bo auto jest naprawde bomba (rowniez nie zawodny) i nie zliczyl bym juz wszystkich osob ktore patrzyly z zazdroscia na samochodzik:)


Jeśli kopciła jak było zimno ii tylko na biało to możliwe, że to tylko para wodna. Natomiast jeśli to był olej to nie łudź się, że przestanie. Czym będzie zimniej tym bardziej będzie kopcić. Ale zwróć dobrze uwagę na kolor dymu – palony olej ma kolor niebieskawy.
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2005, 18:09
Posty: 290
Skąd: Biała Podlaska
Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99

Postprzez GofNet » 9 sie 2007, 01:01

Blazej323F napisał(a):Powiem szczerze czytajac ten watek mozna zeswirowac :)
     Z powodu ilości stron? Bo nie przeczytałeś chyba wszystkiego?

     A nie myślałeś nad zmianą telewizora, gdy obraz śnieżył? Nie zastanawiałeś się nad wymianą kinkietu, gdy spaliła Ci się żarówka? A może myślałeś nad wymianą auta, gdy zużyły Ci się opony...?

     Jeśli czytałeś ten wątek, to przecież wiele razy wyraźnie było napisane, że para wodna, to dym biały, zaś spalany olej, to dym niebieski. Mając więc takie dane, idź tym tropem dalej...

     Jeżeli kopci Ci na biało, gdy jest zimno a nie ubywa płynu chłodzącego, to jawnie widać, że paruje woda z układu wydechowego. Jeśli jednak ubywa Ci płynu chłodzącego, to uszczelka pod głowica do wymiany.

     Dlatego też jeżeli nie ubywa płynu chłodzącego a kopci z rana na biało, to każdy lub większość tak ma – zwłaszcza Ci, którzy parkują pod chmurką.

     Gdy tylko z rana kopci na niebiesko i nie ubywa oleju, to uszczelniacze zaworowe. Jeśli nie kopci i nie ma nieszczelności, to pierścienie olejowe. Jeśli kopci z rana i bierze olej, to jedno i drugie do roboty.

     Po co to ja kolejny raz piszę. Czytać trzeba a nie bazgrać!

     Uszczelnij wycieki i sprawdź, czy ten olej Ci jeszcze znika. Jeśli tak, to patrz wyżej...

Powodzenia
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez lukasz 323C » 9 sie 2007, 17:53

Cóż ja jako jeden z nieliczny na tym forum ze swojego Z5 jestem zadowolony zresztą pisałem to już nie raz w tym i innych postach. Mam najechane 174 tyś i jest to przebieg oryginalny jestem tego pewny w 99%. Mazda pali około 0,1 litra a 1000 kilometrów ewentualnie 0,2 ale to jak jest ciężki but. Ale mam takie pytanie właśnie przyjechałem z wakacji byłem w górach wiadomo bagaż, pasażer, ciepło, wolna jazda pod górki za tirami, co chwile redukcja biegu ogólnie ciężkie przejścia dla silnika itp. Przed wyjazdem sprawdziłem poziom oleju i po przyjeździe zauważyłem, iż ubyło go znaczenie więcej niż zawsze a mianowicie 0,2 litra na 450 km, co wychodziło by około 0,5 lita na 1000 km. Pierwszy raz mi się tak zdarzyło. Zawsze od wymiany do wymiany dolewam nie więcej jak 1,2 litra. Czy może to być spowodowane iż silnik był pod większym obciążeniem jak pisałem wcześniej?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2005, 17:44
Posty: 259
Skąd: Katowice
Auto: Mazda 626 (GE) 2.0 FS 93r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323