Odstające lusterka

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Artiks » 25 cze 2007, 11:37

Ja kręciłem tymi właśnie śrubkami i ani się nie wykręcają ani nie wkręcają hehe myślałem nad lusterkami M3 ale nie ma odpowiednich adapterów fak .
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Postprzez DoM1N » 25 cze 2007, 12:58

Ja zdjąłem boczek i od razu oblukałem tą płetwe trzymająca lusterko. Poza tym nie chciało mi się gimnastykować z wyjmowaniem tej trójkątnej zaślepki, więc dla świetego spokoju zdjałem boczek.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2007, 08:27
Posty: 43
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 323F BA Z5

Postprzez piciotto » 25 cze 2007, 22:44

ArtX napisał(a):Mam tak samo jak ty Dom1n tylko że od strony kierowcy, za to od strony pasażera lusterko zostało potraktowane z buta i dynda sobie . U mnie już żadne śruby tego nie łapią, będę to łapał klejem do gum, plastików itp.

Salut
I moje lusterko zostało wykopane a że na drugi dzień wyjeżdżałem do niemiec musiałem przewiercic obudowę lusterka w miejscach przelotu śrub i skręcić je przelotowo a samo szkło zamocowałem na 1kg silikonu. Trzyma już roku. :]
Odstające lusterko to efekt zerwania się któregoś z gwintów trzymających obudowę lusterka. Prawdopodobnie jest to gwint najwyższej śruby. Tytaj konstruktorzy nie przewidzieli przeciążeń dla obudowy dla tak ekstremalnych dróg jak nasze. ;) i zastosowali b. słabe mocowanie w plastykowej tulei.
piciotto
 

Postprzez DoM1N » 25 cze 2007, 23:20

Dokładnie. Rozebrałem dzisiaj to ustrojstwo i lusterko trzyma się na 3 plastykowych gwintach.
Przy czym 2 były urwane, a dojcz jakoś chamsko je skleił silikonem. Coś tam pokombinowałem i znalazłem tymczasowe rozwiązanie. Bynajmniej gwintów się już pozbyłem :D Czas na nowe lusterka :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2007, 08:27
Posty: 43
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 323F BA Z5

Postprzez MR.PETER » 2 lip 2007, 23:56

nie zauwazyłem tego problemu ..natomiast rysy heh tak zdecydowanie mam ..macie jakies rozwiązanie na to???? u mnie szyby są po 250 zł ..zastanawiam sie nad wymianą..ale słyszałem tez ze to wina starych uszczelek, ze są sparciałe
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 mar 2007, 16:30
Posty: 91
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 323f BA 1.5 16v 94r

Postprzez stufa » 3 lip 2007, 06:24

dluzsza sruba (ta calkiem u gory) rozwiazala sprawe u mnie. Lusterka sa sztywne jak po viagrze <lol>
a szyby....taki urok naszym efkow hahaha
"Waldemar rzadko zaglądał do kieliszka. Pił prosto z butelki." (c) nth
Początkujący
 
Od: 18 cze 2007, 10:38
Posty: 28
Skąd: Oborniki
Auto: `96 323F BA 1.5 16v

Postprzez Artiks » 28 lip 2007, 21:21

U mnie nie było szans na zastosowanie patentu z dłuższą lub grubszą śrubą, ponieważ miałem całkowicie wyłamany plastikowy cokół zintegrowany z lusterkiem. Użyłem bezbarwnego silikonu,oczyściłem powierzchnię wtłoczyłem sporą ilość silikonu, zacisnąłem dwoma ściskami pozostawiłem na kilka godzin. Póki co spisuję się rewelacyjnie, nic nie puszcza,
stufa napisał(a):Lusterka sa sztywne jak po viagrze
. Nie polecam stosowania innych klejów do tego celu, sam miałem nieprzyjemne przygody z cyjanoakrylem ( skończyło się na polerce drzwi, a klej na stałe naruszył mi struktuę lakieru ). Nadmiar silikonu łatwo usunąć i nie stwarza żadnych zagrożeń dla powłoki lakierniczej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 gru 2006, 12:17
Posty: 1568 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: 323F BA Z5 –> RENAULT LAGUNA III 2.0 DCI

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323