Witam Wszystkich:)
Od kilku dni jestem właścielem Mazdy mx-3, gdy kupowałem wszystko wydawało się ok, ale jak sie okazało nie do końca tak jest

. Wczoraj byłem wymienić olej i filtry – mechanik przy okazji sprawdził płyn w chłodnicy i co się okazało... cała chłodnica była zabrudzona brązową mazią (zaznaczam ze nie wyglądało to jak olej a raczej jak maść (krem)), przepłukal mi chłodnice i dał wyrok... stwierdził ze silnik ma mało przejechane ( poniżej 150 tys) ale poprzedni właściciel musiła go "katować" i prawdopodobnie padła uszczelka pod głowica, a w gorszym wypadku głowica:(
I tutaj pojawia sie moje pytanie: czy jeżeli wyżej wymienione przypuszczenia okaża sie prawdziwe – pęknięta głowica to czy opłaca mi sie naprawiać silnik? czy moze lepiej sprzedać i szukasz lepszego okazu? Zaznaczam, że bardzo lubie to mazde i strasznie mi się podoba

, ale nie wiem czy warto w nią wkładac ogromna kase czy lepiej poszukać lepszego modelu.
Z góry dzięki za odpowiedzi

Ostatnio edytowano 11 gru 2007, 12:42 przez
logan, łącznie edytowano 2 razy