Witam.
Zabrałem się za przednie zawieszenie. Zakupiłem swożnie, kocówki drążka kierowniczego, łączniki stabilizatora, tuleje przednie i tylne. Wszystko cacy, wjazd na kanał no i zonk. Nie mogę odkręcić śruby trzymającej wahacz na tulei przedniej. Jak biorę na siłę to przekręca się tuleja (czyli się zapiekła śruba w tulei metalowej), a niechcę jej urwać bo nie wyjmę wahacza. Odrazu powiem, że wycięcie śruby nie wchodzi w grę, bo to nic nie da.
Może ktoś ma sposób na ten problem?
Wahacz przedni – jak wyjąć?
Strona 1 z 1
Zakontruj z drugiej strony i musi puścić. Też się z tym męczyłęm ale dało rady :–) Sworzeń powinien na prasie wyskoczyć, nowy trzeba podspawać bo będzie luźny. Problem możesz mieć z nałożeniem nowej tulei, ja zrobiłem specjalny ściągacz i poszło dosyć sprawnie, powodzenia!
- Od: 10 paź 2005, 12:53
- Posty: 135
- Skąd: Wyry/Górny Śląsk
- Auto: CLK 430
Quest 3.3 V6
Micra K11
Ja miałem taki sam problem .
element mocujacy nakrętkę też się wyrwał próby wybicia śruby też nie przyniosły skutku.
Kupiłem nowa śrubę a starą uciałem wiercąc w niej z boku otwór we właściwym miejscy .
do zakładania nowej tulei najlepiej użyć pręta gwintowanego.
a sworzeń jezeli miałby byc luźny to nie trzeba prasy,
Polecam sworzeń 555 nie są luźne ale i tak należy bzyknąć spawarką
Ale jak sobie poradzisz z wyjęciem wahacza to i z tym sobie dasz rade
element mocujacy nakrętkę też się wyrwał próby wybicia śruby też nie przyniosły skutku.
Kupiłem nowa śrubę a starą uciałem wiercąc w niej z boku otwór we właściwym miejscy .
do zakładania nowej tulei najlepiej użyć pręta gwintowanego.
a sworzeń jezeli miałby byc luźny to nie trzeba prasy,
Polecam sworzeń 555 nie są luźne ale i tak należy bzyknąć spawarką
Ale jak sobie poradzisz z wyjęciem wahacza to i z tym sobie dasz rade
Ja wahacze mam używane i w nie nabiłem nowe swożnie i tuleje (cięzko wchodziły ale poszło), więc aby wymienić. Problem polega na tym, że ta sruba się kręci wraz z tuleją. Nakrętka jest zabezpieczona specjalnym uchwytem, więc żeby ją zdjąć muszę wykręcić śrubę. Nietety podczas wykręcania tuleja się obraca (już całkiem jest wyrwana) i wygina mi uchwyt mocujący wahacz tak się cholera zapiekła. Może jakieś pomysły?
są środki nowej generacji penetrująco odrdzewiające. Jest nawet taki, który zmraża metal do -40stC. jeżeli nie chcesz wydawać gotówki to polecam jeszcze inny sposób, bardziej domowy ale sprawdzony. Trochę kwasu siarkowego (może być elektrolit z akumulatora) nasączyć dokładnie i podgrzać na przykład opalarką..... Jeszcze nie było śruby, która by mi nie uległa...;D
- Od: 10 gru 2005, 13:12
- Posty: 415
- Skąd: Świdnik
- Auto: Mazda 626 GE FS 93`& KL 92`
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6