Witam serdecznie!
(Z sentymentu pozostawiam oryginalny, nieco zmodyfikowany wstęp z 2013 roku:)
Mazda jest ze mną od kwietnia 2005 roku (kiedy to na jej liczniku widniało 130tys. km – obecnie nie mam pojęcia, bo zmieniłem dawno temu licznik na wersję z obrotomierzem, ale dużo ) i wcale nie zanosi się na rozstanie. Jest to moje pierwsze autko, które w moje ręce trafiło zza zachodniej granicy. Doprowadzenie jej do obecnej postaci pochłonęło już sporo pracy. Jak przystało na kobietę, zabrała mi mnóstwo czasu, cierpliwości i jak na moje studenckie możliwości również pieniędzy, ale jak do tej pory odwdzięcza się codzienną, bezawaryjną eksploatacją i za to najbardziej ją lubię.
Wersja wyposażenia po kupnie – spartańska – to co niezbędne do jazdy
Aktualny Setup
Body:
- Przedni zderzak GT przedlift + kratki drukowane w 3D
- Dołożona dokładka pod zderzakiem + EZ-Lip
- Szerokie listwy GT Line
- Progi TWR
- Dokładka tył – GTR
- Spojler tył – GTR
- Usunięte wszystkie oznaczenia i naklejki poza przednim logo
- Usunięta tylna wycieraczka
- Usunięte boczne kierunkowskazy (gładkie błotniki)
- Przednie lampy i kierunkowskazy clear TYC
- Lusterka elektryczna z GT
- Klamki, listwy pomalowane w kolor nadwozia
Silnik i napęd:
- SWAP na 1.8 BP z 1990 z Mazdy 323F GT (przeprowadzony remont przed SWAP-em)
- Dolot DIY, kolanka TurboWorks, filtr stożkowy w miejscu zbiornika na płyn spryskiwaczy + otwór na dopływ chłodnego powietrza ze zderzaka
- Kolektor PaceSetter 4-1 dedykowany do Escorta GT
- Wydech kwas 2,25'' od kolektora do końca, tłumik środkowy RM Motors RM01, tłumik końcowy RM Motors RM8XXL + silencer
- Skrzynia biegów z B3
- Sprzęgło z 1.8 SOHC
- Koło zamachowe z 323C BA 1.3
- Short-Shifter Pro-Sport
Zawieszenie i hamulce:
- SWAP hamulców przód i tył z GT (4x tarcze), wszystkie zaciski pomalowane na czarno
- Zawieszenie K.A.W. PlusKit -65mm po customizacji na minus tyle, ile się dało
- Poliuretany z Deuteru
- Rozpórka przód Pro-Sport
- Rozpórka tył Pro-Sport
Koła:
- JR-3 15x7 ET25
- Opony 195/50
- Camber bolts na tylnej osi
Wnętrze:
- elektryczne podnośniki szyb + przyciski (GT przedlift)
- kubełkowe fotele z GT (naprawa stelaża, odświeżenie siedziska)
- tapicerka z GT
- boczki przednich drzwi GT przedlift ulepione z dwóch kompletów
- szeroki tunel + działający cupholder
- podłokietnik MX-3
- licznik z obrotomierzem
- elektrycznie regulowane lusterka (ori instalacja z GT)
- kierownica RAID obszyta na nowo czarną skórą + naba
- skórzany meszek
- dildo zmiany biegów
Car audio:
- drzwi wygłuszone matami 4eversilent
- wzmacniacz Helix M Four
- zestaw przedni Helix L 62C.2
- radioodtwarzacz Pioneer MVH-MS410BT
- subwoofer Ground Zero GZTW 25T w zamkniętej budzie
- nowa podłoga i mini zabudowa bagażnika
Inne:
- dołożone wspomaganie kierownicy
- centralny zamek
Historyczny serwis (2013):
– wymiana obydwu przegubów JC (135 tys. km)
– poprawki lakiernicze (w Niemczech jeździła nią kobieta, która zaliczyła Mazdą lekki ‘pocałunek’) (130 tys. km)
– malowanie maski (została kopnięta nogą na parkingu), lewych drzwi, błotnika oraz fragmentu tylnej klapy i tylnego zderzaka (ksiądz wjechał mi lekko "w tyłek" , ale pozdrawiam go z tego miejsca, bo okazał się uczciwy i sympatyczny)
– nowe sprzęgło AISIN (200 tys. km)
– wymieniony rozrząd – pasek Continental, rolka GMB (2 wymiana – 192 tys. km)
– uszczelnienie i konserwacja bagażnika (fotorelacja strona 7)
– oczyszczenie, pomalowanie i zabezpieczenie wszelkich elementów we wnętrzu na których pojawiła się rdza
– odnowienie/solidne wyczyszczenie podsufitki i tapicerki
– stałe wymiany eksploatacyjne – olej, płyny, filtry (Mazda jeździ na Mobilu 10W40)
– amortyzatory KYB Excel-G + odboje Sachs (180tys. km) – nieaktualne
– świeczki NGK (170 tys. km, 250 tys. km)
– konserwacja podwozia (205 tys. km)
– naprawa podwozia, usunięcie rdzy, druga konserwacja, poprawki lakiernicze (250 tys. km)
– konserwacja profili zamkniętych środkami Motipa (205. tys. km, ponowna konserwacja 250 tys. km)
– wymiana tylnych łączników stabilizatora Yamato (225 tys. km)
– wydech końcowy Marix (210 tys. km) – nieaktualne
– swożnie 555 (190 tys. km, 250 tys. km – lewy swożeń 555 – ponowna wymiana)
– nowa kopułka (230 tys. km)
– wymiana uszczelniaczy rozrządu (ok. 230 tys. km)
– wymiana uszczelki miski olejowej (ok. 230 tys. km)
Modyfikacje (lista z 2013):
– usunięcie wszelkich naklejek z karoserii
– pomalowanie zderzaków oraz lusterek pod kolor nadwozia
– tarcze Brembo (170 tys. km)
– klocki NISSHINBO (210 tys. km)
– sprężyny H&R (170 tys. km) – nieaktualne
– kompletne zawieszenie K.A.W. PlusKit (-65/-40) (255 tys. km)
– alufelgi Team Dynamics RVR II 18"x7"
– opony Nankang NS2 215/35/18
– rozpórka przednich kielichów ProSport
– przednie kierunkowskazy czyste TYC
– końcówka wydechu Ulter elipsa – nieaktualne
– układ wydechowy 2,25'' od kolektora – rury Bosal, tłumik środkowy RM Motors RM01, tłumik końcowy RM Motors RM8XXL + silencer (255 tys. km)
– czarne welurowe dywaniki z zielonym obszyciem
– podświetlana, skórzana gałka zmiany biegów – nieaktualne
– skórzany, czarny mieszek lewarka zmiany biegów
– short-shifter ProSport
– tunel środkowy z zamykanym schowkiem
– centralny zamek
– wspomaganie kierownicy (240 tys. km) – zaadoptowane z 1.8 GT
– elektryczne szyby (fotorelacja strona 4) – nieaktualne
– podświetlenie miejsca na nogi kierowcy oraz pasażerów zielonymi modułami LED – nieaktualne
– podświetlenie tablicy, wnętrza oraz bagażnika białymi żarówkami LED
– boczne czyste kierunkowskazy przeznaczone do Golfa III – (fotorelacja z montażu strona 4) – nieaktualne
– zaciski oraz bębny hamulcowe odrdzewione i pomalowane na kolor czarny farbą FOLIATEC (strona 6) – aktualnie zaciski i bębny zostały pomalowane proszkowo na kolor czarny (240 tys. km) – nieaktualne
– polerka pokrywy zaworów – nieaktualne
– dolot wg własnego projektu z filtrem Simoty i elementami Simota/Jacky/Aoma/ESTD
– liczniki z obrotomierzem zaadoptowane z bogatszej wersji, podświetlone zielonymi diodami LED
– dokładka z VW Golf III VR6 (240 tys. km) – nieaktualne
– VW Golf III OEM front lip (260 tys. km) – nieaktualne
– kierownica RAID (obszyta na nowo czarną skórą) + naba
– + wszystko co pominąłem