Przejście z oleju mineralnego na półsyntetyczny
Założe się,że za pół roku zobaczę tu post typu: "Ratunku,mazda przez 200tyś .km. jeżdziła na mineralnym i po przejściu na pełen syntetyk dzieją się różne rzeczy,silnik mokry ,kanały zawalone itp.". Być może się mylę,ale życzę wszystkiego dobrego,aby nic się nie działo. 

- Od: 18 kwi 2004, 21:52
- Posty: 734
- Skąd: Legionowo
- Auto: Mazda 6 GH MZR-CD Wagon
ostatnio trafiłem na olej półsyntetyczny o którym producent twierdzi że można go stosować do aut jeżdzónych na mileralnym ten olej nazywa się Valvoline Maxlife – znam parę osób ktore go leją w silnikach z lat 80/90 i jest OK
Pozdrawiam
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
Marcin
Kto chce – szuka sposobu.
Potrafię wyregulować i naprawić instalacje LPG – sekwencje Stag, KME, Agis, Esgi, Lecho, Versus, Elpigaz itp. – zapraszam do kontaktu.
- Od: 27 lip 2005, 21:20
- Posty: 346
- Skąd: Warszawa / Biała Podlaska
Ravciu – przyjaciel zmienił w galancie (takim jak Twój, nawet kolor ten sam) dieslu TD z minerala na półsyntetyk i jest z tego bardzo zadowolony. Na mineralu pluł olejem na wsze strony, chodził jak żółw i był niezbyt cichy (przebieg 280kkm). Na półsyntetyku od razu lepiej (ma juz 7kkm za sobą).
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Marcin L napisał(a):ostatnio trafiłem na olej półsyntetyczny o którym producent twierdzi że można go stosować do aut jeżdzónych na mileralnym ten olej nazywa się Valvoline Maxlife – znam parę osób ktore go leją w silnikach z lat 80/90 i jest OK
zgadza sie , ja go uzywalem poprzedniej mazdzie ktora na poczatku tez byla zalana mineralnym.
zero problemow a napewno lepiej dla silnika. wymiana z minerala na polsyntetyk nastapila przy jakis 260 000
km a auto min. rok i jakies 40 000 km. zrobilo na mineralnym u poprzedniego wlasciciela.
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
Ja aktualnie od kilkuset kilometrow jezdze na midlandzie 10w40 – polsyntetyk
Zadnych wyciekow, oleju nie spala, poprostu miodzio
Wczesniej byl mobil mineralny 15w40, silnik z 1986r, 250tys przebiegu![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Wczesniej byl mobil mineralny 15w40, silnik z 1986r, 250tys przebiegu
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
If you notice this notice, you may notice that this notice, was not worth noticing
- Od: 13 cze 2004, 16:00
- Posty: 180
- Skąd: Gdynia/Toruń
- Auto: była: 323 BF 1.3 LPG 1988r.
jest: MX-5 NBFL Unplugged 1.6 2004r.
TYNIO napisał(a):Chyba zachęcicie mnie do wykonaniua takiego zabiegu. Mam nadzieję, że będzie dobrze.
Mnie już zachęcili ;–) narazie nie mogę nic napisać, żeby jak to moja żonka mówi "nie zapeszać"
Ja zapytam jeszcze tak: po jakim czasie (przebiegu) po przejściu z minerala na półsyntetyk mogę być pewny (prawie pewny), że nic złego się nie stało (i już nic się nie stanie)...
Autko na sprzedaż !
- Od: 9 sty 2006, 09:35
- Posty: 213
- Skąd: Grodków
- Auto: MX6 (MazdaXedos6) ;–)
no ok.TYNIO napisał(a):przełam się i powiedz czy jest lepiej
Chyba niema co być lepiej – silniczek chodził mi bardzo dobrze na mineralnym, ale skoro "nie wolno lać minerala bo się silnik zajedzie" więc zmianiłem na półsyntetyk ale dopiero 100km temu ;–). Pogorszenia brak

Autko na sprzedaż !
- Od: 9 sty 2006, 09:35
- Posty: 213
- Skąd: Grodków
- Auto: MX6 (MazdaXedos6) ;–)
prokopcio napisał(a):Chyba niema co być lepiej – silniczek chodził mi bardzo dobrze na mineralnym
To tylko się cieszyć i oby tak dalej. Mam nadzieję że nic mu się nie stanie. Ale sskoro piszą, że po zmianie jest ok. to trzeba być dobrej myśli. Ja też wymieniam nie wiem tylko czy może jeszcze przedtem zalać silnik jakimś specyfikiem do czyszczenia jego wnętrza.
Pozdrawiam.
MAZDA to jest jazda
z tego co wyczytałem to absolutnie NIE! Mineralny ponoć zapycha wszystkie "mikroszparki" półmineralny(półsyntetyczny
) miejmy nadzieję, że ich nie powypłukuje ale praparat czyszczący Prawie napewno rozszczelni Ci silnik! Jeśli jestem w błędzie, to proszę, żeby ktoś mnie poprawił.
Ostatnio edytowano 10 sty 2007, 00:07 przez prokopcio, łącznie edytowano 1 raz
Autko na sprzedaż !
- Od: 9 sty 2006, 09:35
- Posty: 213
- Skąd: Grodków
- Auto: MX6 (MazdaXedos6) ;–)
drof napisał(a):wymiana z minerala na polsyntetyk nastapila przy jakis 260 000
km a auto min. rok i jakies 40 000 km. zrobilo na mineralnym u poprzedniego wlasciciela.
i jakos nic nie sie nie stalo prokopcio, ale ja nikogo nienamawiam , chcesz to zmieniaj lub nie, wolna wola
jezeli przy takim przebiegu nic sie nie stalo to czego sie bac
tylko ze ja faktycznie niczym silnika nie przeczyszczalem poprostu wymienilem olej i tyle
- Od: 29 maja 2005, 23:38
- Posty: 1137
- Skąd: WLKP
- Auto: rozne
prokopcio napisał(a):z tego co wyczytałem to absolutnie NIE! Mineralny ponoć zapycha wszystkie "mikroszparki" półmineralny(półsyntetyczny) miejmy nadzieję, że ich nie powypłukuje ale praparat czyszczący Prawie napewno rozszczelni Ci silnik! Jeśli jestem w błędzie, to proszę, żeby ktoś mnie poprawił.
Jak silnik jest dziurawy, to i polsyntetyk powyplukuje syf. Zabawa polega na tym, zeby miec szczelny silnik
If you notice this notice, you may notice that this notice, was not worth noticing
- Od: 13 cze 2004, 16:00
- Posty: 180
- Skąd: Gdynia/Toruń
- Auto: była: 323 BF 1.3 LPG 1988r.
jest: MX-5 NBFL Unplugged 1.6 2004r.
Witam
Ja zmieniłem na Midlanda 10W-40 . Jestem zadowolony, silnik pracuje ciszej. Łatwiej odpala przy niskiej temperaturze. Uszczelka pod klawiaturką niestety zrobiła się wilgotna a na mineralu była suchutka. Zobaczymy czy silnika oliwa nie zaleje spod dekla (uszczelka tacoma)
Ja zmieniłem na Midlanda 10W-40 . Jestem zadowolony, silnik pracuje ciszej. Łatwiej odpala przy niskiej temperaturze. Uszczelka pod klawiaturką niestety zrobiła się wilgotna a na mineralu była suchutka. Zobaczymy czy silnika oliwa nie zaleje spod dekla (uszczelka tacoma)
- Od: 9 sty 2007, 16:05
- Posty: 125
- Auto: dawniej – dwie zielone 626, GE – obecnie OMEGA MV6 – tez zielona
prokopcio napisał(a):Mineralny ponoć zapycha wszystkie "mikroszparki" półmineralny(półsyntetyczny ) miejmy nadzieję, że ich nie powypłukuje ale praparat czyszczący Prawie napewno rozszczelni Ci silnik! Jeśli jestem w błędzie, to proszę, żeby ktoś mnie poprawił.
Bzdura z czasów PRLu wysnuta na podstawie doświadczeń z 1.5 FSO.
Jeździłem na półsyntetyku i zaczynał go brać.
Zrobiłem płukankę i zalałem pełnym syntetykiem. I było to 11 tys.km temu. Już mam drugi raz zalany syntetyk. Efekty – ekstra. Cicha praca, lżejsza i ładnie sobie pracuje – tak lekko.
Co ci się rozszczelni prokopcio?
Uszczelki odpadną? Niby dlaczego?
A dowcip z płukanką polega właśnie na tym że ona MA wypłukać wszystkie syfy które ci się w silniku zebrały – takie jest jej zadanie właśnie. Dlatego wlewasz ją przed zmianą do starego oleju i silnik ma pracować 15 minut. Potem zlewasz czarną breję i zalewasz czyściutkim olejem.
Dźwięk takiego czystego silnika po odpaleniu jest dosłownie dziewiczy.
Polecam przed przejściem na lepszy olej zrobic płukankę – nie znam nikogo komu po takim zabiegu coś zaczęło cieknąć.
U mnie wszędzie suchutko.
Na 10 tys.km na syntetyku dolałem nie więcej niż 0,5l.
Przebieg (wg licznika) 220 tys.km
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki