drof napisał(a):drgania na kierownicy tak powyzej szybkosci 120 a zanikaj tak gdzies przy 170
w takim przedziale to stawiam na zle wywazone koła.Spotkalem sie juz z takim objawem i wywazenie pomogło.Tak jak ktos juz wyzej wspominal-mogles zgubic cieżarek.
Co do wpływu wyrobionego przegubu to u mnie sie nie sprawdzilo.Mam od niedawna nówki-sztuki i nadal wyczuwam delikatne drania,jednak przy nizszych predkosciach.Podejrzewam ze mam cos nie tak z oponami,bo tak jak bym ostatnio wyczaił na nich delikatne wybrzuszenia (z boku)
drof napisał(a):kilka razy ostro hamowalem
A nie wytarłes nierwnomiernie opony (w miejcu styku/poslizgu z jezdnią)?To tez wpływa na "bicie" kół,ale wyczuwalne przy nizszych predkosciach.