Zalecany płyn wspomagania

[Jaksa]

Musze_ miec te nagrody.

Długopis już masz.....nawet jutro.....

[Paweł]

Ale, mam nadzieje, ze nie z litosci?

[Jaksa]

Ale, mam nadzieje, ze nie z litosci?

No co Ty raczej tak w ramach reklamy....

[nightcomer]

W miarę zużywania się tarczy maleje napięcie wstępne sprężyny talerzowej tzw "słoneczka". Ponieważ sumaryczna siła potrzebna do wysprzęglenia jest stała ( = naprężenie wstępne + nacisk łożyska), więc powstałą różnicę w rozkładzie sił musi pokonać kierowca za pomocą lewej nogi.

[Długi]

Tco dobrze kombinujesz, ale sprężyny ODCHODZĄ od koła zamachowego w czasie zużywania się sprzęgła. nightcomer opisał to elegancko, przyznaję dwie równorzędne nagrody , dodam jeszcze że przy odpowiedniej grubości tarczy występuje efekt "denka puszki" czyli przeskok sprężyn który pomaga w rozłączeniu sprzęgła.
Jak się już rozpędziłem to powiem jeszcze że producenci wymyślili taki docisk który przez cały czas zapewnia stałą siłę rozłączania, jest on np. zastosowany w Mazdzie 2 z ASM. Docisk ten ma przesuwna powierzchnię cierną.
pzdr
PS. tco i nightcomer prześlijcie mi dane do wysyłki na PW

[Paweł]

O hehe. Ide ochrzanic ojca, bo na poczatku napisalem to podobnie jak mowicie, ale po konsulatacji z "doswiadczonym" kierowca dokonalem poprawek w mojej teorii. Jaki z tego wniosek?

[nightcomer]

Jaki z tego wniosek?

Standardowy – jajko mądrzejsze od kury. Szkoda, że takie jajo stając się później kurą przestaje rozumieć tę prostą zasadę. Ale dosyć przypowieści z pola i zagrody. Autentycznie cieszę się z nagrody a pomysł konkursów na forum warsztat uważam za rewelacyjny. Chcę więcej... niech coś się wydarzy poza katarynkowo powtarzającymi się pytaniami (a właśnie – dawno nikt nie pytał jaki jest najlepszy olej do silnika).

[Paweł]

jajko mądrzejsze od kury

U hehe. Oczywiscie finalnie i tak bede bronil ojca. Moze zle go zrozumialem...? W koncu wszystkiego nauczylem sie od niego (no, przynajmniej tego czego moglem ).

Z przyznania mi nagrody pocieszenia jestem bardzo dumny, uwielbiam nagrody, a szczegolnie z logiem "mazda". Bardzo chcialbym taka miec. Ale niech nagroda czeka, moze zdobedzie ja ktos, kto bardziej zasluguje. Tym samym zachecam wszystkich do czynnego uczestniczenia w dziale "warsztatowym".

Pozdrawiam.

[adam626]

ale odpowiedź już jest
a ja mam pytanie na ile wytarcie powierzchni słoneczka w miejscu styku z łozyskiem ma wpływ na to zjawisko

[nightcomer]

na ile wytarcie powierzchni słoneczka w miejscu styku z łozyskiem ma wpływ na to zjawisko

Tzn na zwiększenie siły potrzebnej do wysprzęglenia?
Nie ma wpływu!

Gdy wytarcie jest głębokie na skutek dużego przebiegu, powstają zgrzyty, bo o "słoneczko" zaczyna trzeć obudowa łożyska. Częściej jednak głębokie zeszlifowanie powierzchni sprężyny talerzowej współpracującej z łożyskiem jest spowodowane zacieraniem się łożyska wskutek utraty niby hermetycznie zamkniętego smaru. Wtedy czuć na pedale różne nienormalne wibracje a elementy słoneczka mogą się wyginać na skutek lokalnego przegrzania. Po wciśnięciu sprzęgła do podlogi czuć wyraźne wibracje, czasami slychać zgrzyty, zakres "łapania" sprzęgła się dziwnie wydłuża. Ale opór na pedale nie rośnie. W miarę rozhartowywania się słoneczka i postępującej destrukcji całego docisku może nawet zmaleć.

Więc jeszcze raz – wzrastający, sprężysty opór na pedale sprzęgła jest normalnym efektem zużywania się tarczy. I to w dodatku głównie na początku. Potem, po zużyciu pierwszych paru setek opór już jest spory i prawie niezmienny aż do całkowitego zdarcia materiału ciernego.

Tylko co to ma wspólnego z tematem wątku.

[Jaksa]

przyznaję dwie równorzędne nagrody

Gratuluję wygranej.

[janek]

chyba też czeka mnie smarowanko-troszkę zgrzyta sprzęgło i ma opory. Czy to dużo roboty (jaki jest szacunkowy koszt)

[Jaksa]

Czy to dużo roboty

5-6 godzin , skrzynkę hop....

[janek]

no to niezła imprezka jak na jedno smarowanko