wymiana żarówki: stop
Jasli dobrze mysle, po otwarciu klapy winny ukazac Ci sie dwie sruby na czarnym plastiku wewnetrznej czesci lampy. Po ich odkreceniu swiatlo nalezy wypchnac, uzywajac sily – jest przytwierdzone do blotnika na dwa klipsy (bazuje na doswiadczeniu z Protege, ale ze zdjec Millenii sprawa prezentuje sie analogicznie).


Zrób fotorelacje ... ja też mam coś z tą żarówką.
Czasem świeci, czasem nie ... choć to może wina styku.
Ja odkręciłem śrubki, a lampa dalej twardo siedziała ... nie chciałem urwać, więc została.
Pozdrawiam.
Czasem świeci, czasem nie ... choć to może wina styku.
Ja odkręciłem śrubki, a lampa dalej twardo siedziała ... nie chciałem urwać, więc została.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG


Madzia Millenia Miller 2.3T 211KM nie zagazowana
Globy napisał(a):Po ich odkreceniu swiatlo nalezy wypchnac, uzywajac sily
Dokładnie tak...ja dodam że należy wypchnąć w bok auta. Tak jak na fotce widać z boku dwie dziurki....w nich są te bolce (które są w lampie)
W oczekiwaniu na nowy podpis...
rozprza napisał(a):a jaka to zarówka?
To jest dobre pytanie.
Zaraz sprawdzę w instrukcji.
Ps. Ale nie sądze, żeby to była typowa 21/5 W ... to byłoby zbyt banalne

[b]EDIT

Tak jak sądziłem

Żarówka to 27/8 W. Praktycznie nie do dostania w polsce. Możesz spróbować zamówić przez jakiś sklep z akcesoriami samochodowymi lub ściągnać bezpośrednio z USA

Ewentualnie można spróbować zastąpić to europejską 21/5 ... millenki bogu dzięki nie mają kontrolki spalonych świateł jak np. cronosy .. w których włożenie takiej żarówki powoduje "choinkę" na tablicy rozdzielczej

Pozdrawiam
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG
ło matko
ale 21/5 bezie chyba słabej świecić i obciach lekki będzie, dzięki za odp. popytam jutro w sklepach ale jak znam życie to wielki oczy będą, w Jeepie wersja europejska czyli luz bluz 

Madzia Millenia Miller 2.3T 211KM nie zagazowana
Puhcio napisał(a):millenki bogu dzięki nie mają kontrolki spalonych świateł jak np. cronosy
Cronosy GE tez nie maja
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
z żarówką tak jak myślałem, kiszka, ale pytałem tylko w 2 sklepach
na szczęście tak jak koledze Puhciowi zaczęła świecić
myślę że jednak trzeba rozkręcić i jakimś szuwaksem psiknąć


Madzia Millenia Miller 2.3T 211KM nie zagazowana
U mnie pomaga rozwiązanie siłowe – czyt. Dostaje z pięsci i działa
U mnie problem jest tylko ze światłem hamulców. Pozycyjne świecą. Dodam, że chodzi o lampę lewą tylną (ta co na zdjęciu Globy'ego jest wyjęta).

U mnie problem jest tylko ze światłem hamulców. Pozycyjne świecą. Dodam, że chodzi o lampę lewą tylną (ta co na zdjęciu Globy'ego jest wyjęta).
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG
Puhcio napisał(a):
U mnie problem jest tylko ze światłem hamulców. Pozycyjne świecą. Dodam, że chodzi o lampę lewą tylną (ta co na zdjęciu
u mnie dokładnie to samo, może dlatego że w Japonii ruch lewostronny??

Madzia Millenia Miller 2.3T 211KM nie zagazowana
Ja już jestem po – tzn po zdjęciu lampy.
Wnioski ... nie trzeba się bać, ze coś się urwie.
Otwieramy klapę bagażnika i naszym oczom okazują się dwie zaślepki w wewnerznej czesci lewej, zewnętrznej lampy. Zdejmujemy zaślepki, odkręcamy sruby (nie ma się co bać, ze wypadną bo się przytwierdzone do lampy – idiotoodporne
). W tym momencie możemy już poruszyć lampę, ale dalej sie mocno trzyma. W tym momencie trzeba użyć siły
Musimy popchnąć lampę w bok – jakby wzdłuż zderzaka (nie wiem jak to opisać
) ... po fotce od Globiego powinniście wiedzieć jak
No i po tych zabiegach lampę mamy już wyjętą. Zostaje sprawdzenie styków, przeczyszczenie ich ... ew. wymiana żarówki. Ja chwilowo zamienilem zarówki miejscami (lampa zewnetrzna i lampa w klapie). Po krótkich testach wszytko niby działa, ale jak jest na prawdę to się okaże.
Pozdrawiam.
Wnioski ... nie trzeba się bać, ze coś się urwie.
Otwieramy klapę bagażnika i naszym oczom okazują się dwie zaślepki w wewnerznej czesci lewej, zewnętrznej lampy. Zdejmujemy zaślepki, odkręcamy sruby (nie ma się co bać, ze wypadną bo się przytwierdzone do lampy – idiotoodporne
No i po tych zabiegach lampę mamy już wyjętą. Zostaje sprawdzenie styków, przeczyszczenie ich ... ew. wymiana żarówki. Ja chwilowo zamienilem zarówki miejscami (lampa zewnetrzna i lampa w klapie). Po krótkich testach wszytko niby działa, ale jak jest na prawdę to się okaże.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG
Dzieki chlopaki za [tiiit] rade z przylozeniem sily
wlasnie ulamalem sam rog lampy
Jak ktos jeszcze bedzie demontowal lampe to robimy tak:
1: bierzemy jakis dluzszy kawalek drewna
2. wiercimy na koncu plytka dziurke zeby bylo latwiej na bolcu umiejscowic i zeby sie nie zeslizgiwal
3. odkrecamy 2 srubki mocujace przy lampie
4. odhylamy obicia w srodku bagaznika
5. namacujemy gdzie sa bolce pod obiciami i ukladamy na jednym nasze drewienko i stukamy mlotkiem
innych metod nie polecam

Jak ktos jeszcze bedzie demontowal lampe to robimy tak:
1: bierzemy jakis dluzszy kawalek drewna
2. wiercimy na koncu plytka dziurke zeby bylo latwiej na bolcu umiejscowic i zeby sie nie zeslizgiwal
3. odkrecamy 2 srubki mocujace przy lampie
4. odhylamy obicia w srodku bagaznika
5. namacujemy gdzie sa bolce pod obiciami i ukladamy na jednym nasze drewienko i stukamy mlotkiem
innych metod nie polecam
- Od: 15 sie 2006, 19:42
- Posty: 35
- Skąd: Lubartów k Lublina
- Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.
Puhcio napisał(a):Bo to trzeba robić umiejętnie ... z siłą ale i z rozwagą. zeby
No....ja też tak wyciągałem lampe...z siłą i rozwagą.
egzi...albo miałeś za dużo siły albo za mało rozwagi...wybór należy do ciebie
W oczekiwaniu na nowy podpis...
Pomijając to, że trzeba przyłożyć sily ... to nadal nie wyobrażam sobie jak uderzając w lampę w podany sposób można ułamać jej róg.
Żeby tak uszkodzić lampę jak Ty powiedziałeś trzebaby ją odginać (czyt. ciągnać tak, aby ta czesc lampy w błotniku wchodziła jeszcze głębiej do niego) ... a tak nie pisaliśmy
Ps. Z jakiego miasta jesteś egzi ?

Żeby tak uszkodzić lampę jak Ty powiedziałeś trzebaby ją odginać (czyt. ciągnać tak, aby ta czesc lampy w błotniku wchodziła jeszcze głębiej do niego) ... a tak nie pisaliśmy
Ps. Z jakiego miasta jesteś egzi ?
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG
Na poczatku dalem siele i rozwage i sie nie dalo odczepic wiec zostawilem jak bylo no ale jak ktos napisal ze to z sila trzeba i sie nie bac ze sie cos ulamie no to wtedy juz sie troche mocniej zaparlem i zeczywiscie zle was zrozumialem bo odginalem od samochodu (co prawda w prawo
)> jestem z Lubartowa k. Lublina
To juz moje 3 auto i jedyne w ktorym cos zepsulem i zeby to byla tylko ta lampa. Chcialem w garazu podjechac rozrusznikiem nie siedzac w aucie i znalazlem sie na grzejniku lamiac zderzak, teraz mam 2 piekne 10-centymetrowe szpary pod atrapa. Odkrecalem kolo z otwartym bagarznikiem i jak podnosilem samochod do gory to klapa dotknela sufitu i sie porysowala pokazujac piekny bialy podklad na spojlerze. Jezdzilem tez na recznym po deszczu i mnie delikatnie znioslo na kraweznik i sie delikatnie blacha pogiela w prawym nadkolu, oczko i krawedzie belki (co prawda nic nie widac ani w niczym nie przeszkadza ale...). Teraz jeszcze ta lampa. Chyba sie zalamie.
tu widac rog ulamany z prawej strony
tutaj widac mniej wiecej wspomniane bolce od srodka bagaznika gdzie w koncu puknalem mlotkiem, jest to przy samej butli u mnie wiec mialem kiepskie dojscie do zdjecia


To juz moje 3 auto i jedyne w ktorym cos zepsulem i zeby to byla tylko ta lampa. Chcialem w garazu podjechac rozrusznikiem nie siedzac w aucie i znalazlem sie na grzejniku lamiac zderzak, teraz mam 2 piekne 10-centymetrowe szpary pod atrapa. Odkrecalem kolo z otwartym bagarznikiem i jak podnosilem samochod do gory to klapa dotknela sufitu i sie porysowala pokazujac piekny bialy podklad na spojlerze. Jezdzilem tez na recznym po deszczu i mnie delikatnie znioslo na kraweznik i sie delikatnie blacha pogiela w prawym nadkolu, oczko i krawedzie belki (co prawda nic nie widac ani w niczym nie przeszkadza ale...). Teraz jeszcze ta lampa. Chyba sie zalamie.
tu widac rog ulamany z prawej strony
tutaj widac mniej wiecej wspomniane bolce od srodka bagaznika gdzie w koncu puknalem mlotkiem, jest to przy samej butli u mnie wiec mialem kiepskie dojscie do zdjecia
- Od: 15 sie 2006, 19:42
- Posty: 35
- Skąd: Lubartów k Lublina
- Auto: Mazda 626GE 1,8i 16V 1994r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości