Czateria... 2021

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez Gib » 28 lut 2024, 02:19

MrShaleck napisał(a):
JohnnyB napisał(a):Ja z takich pudełek zerkał bym chyba na fiestę 1.25.
Chociaż pewnie te w PL to jedna wielka dziura.


W budżecie Clio to raczej ta starsza fiesta, z silnikiem 1.3 z wadą rozrzadu – pół wartości auta :D
Moje clio 1.2 8v paliło okolice 5,5-6,6, ale te 1.4 16v pali cos tak 8-9l na krótkich odcinkach. Nie wiem ile pali 1.2 16v.
Z 1.2 8v nie miałem absolutnie żadnego problemu poza termostatem, a w polifcie 1.4 16v padło UCH, musialem wywalac przepustnice i czyscic elektronikę, bo klepała on off i wkręcało się samo do odciny.
Czasem gasną zegar i zapala się choinka na 1 sekundę, a czasem kontrolka poduszek – to akurat wina wiazki pod fotelem.
I jest wywalony magiel, ale to akurat pewnie nie wina polifta... :D chociaż kto tam wie, elektryczna wspoma.
Trzeci raz bym kupił przedlifta :p


tylko przedlift to w sumie 25 yo :) dawno tak starego auta nie miałem, campusy klepali do 2012, znajomy właśnie kupił za 3.5 campusa 16v '08 z walniętym błotnikiem a tak to auto do jazdy. Błotnik ogarnął w kolorze za 200 stówki i lata zadowolony.
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez MrShaleck » 28 lut 2024, 09:57

Tak, widzialem u nas też w rejonie jest Campus za ~5k, całkiem łądny, jeśli można tak mówić o Clio 2.
Wiesz, konstrukcyjnie poza dołożeniem elektroniki to clio z 98 roku się od Campusa nie różni niczym :)
Dziś jechałem do sklepu po bułki rano Cliuwą, komp pokazuje spalanie średnie 9.9L/100 : O
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2011, 21:56
Posty: 2609 (10/39)
Skąd: PRAUST
Auto: Mazda 626 Coupe F2T
BMW X3 35i F25 Msport

Postprzez brii » 28 lut 2024, 10:16

loockas napisał(a):Samochód który trzeba podpinać kablem w domu to sprzęt gospodarstwa domowego

Tak całkiem serio to ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że to sprzęt AGD, który da się ładować z gniazdka. Co mnie ktoś zaczepia i pyta o elektryka to połowa z tych ludzi jest zdziwiona tym ile słupków do ładowania jest na mieście i nie dowierza, że to się da ładować ze zwykłego gniazdka. Panuje przekonanie, że trzeba jechać na specjalną stację ładowania a takich stacji nie ma <lol>

Dominator napisał(a):Osobiście również nie widziałem pożaru elektryka. Ale to dlatego że jezdzi ich nadal mniej niż spalinowych

Odpowiedz sobie jeszcze na pytanie ile widziałeś pożarów laptopów, telefonów i tabletów. Tam są akumulatory o dużo bardziej wybuchowej chemii niż w automotive bo znaczenie ma większa gęstość energii i niższa masa. Nie dość, że chemia znacznie bardziej skłonna do pożarów to jeszcze brak wzmocnień konstrukcji, i solidnych obudów ogniw. Do tego proces produkcyjny często niskiej jakości, bo przecież nikt tym po dziurach nie będzie jeździł i chciał przez dekady używać ;)

Dominator napisał(a):i oby tak pozostało na zawsze

I oby to zmieniło się jak najszybciej – póki co zmienia się coraz szybciej – w EU to ~15% nowych samochodów, w Chinach ~24% a na Islandii to szokujące 90% (ale tam mieszkają pewnie głupi ludzie ;)). Dziwnym jest to, że elektryki tak dobrze adoptują się w krajach (zimnych) gdzie według polskich mediów zupełnie nie da się nimi jeździć.

Dominator napisał(a):Ale gdybym miał dom i podwórko to chciałbym takowy posiadać jako kolejny i trzymać gdzieś w rogu działki.

U praktycznie każdego kogo znam, kto wpadł na taki pomysł kończyło się to tym, że taki "trzeci" samochód po krótkim czasie zaczynał robić 80% przebiegu całej "floty" ;) Ogólnie polecam spróbować nawet jakiegoś starego elektryka – zmnienia się punkt widzenia.

nemi napisał(a):Do tego na ładowarkach można się nauczyć na pamięć statystyk przestępczości w Malmö, pożarów samochodów czy kradzieży z dostępem kluczykowym/bezkluczykowym. Przyjemne z pożytecznym .

Chętnie bym się pouczył ale niestety nie mam czasu kwitnąć na ładowarkach, nawet nie tracę go na tankowaniach i obliczaniu kiedy to mogę gdzieś jechać i jak daleko żeby przypadkiem wymiana oleju wtedy nie wypadła bo elastyczny serwis najlepszej marki na świecie mógłby mi gwarancję skasować <lol>

loockas napisał(a):Policzyłem, że Megane musialby kosztować na gotowo (z rozszerzoną gwarancją i pakietem serwisowym) 79.235 zł.

Panie! Pan nie masz elektryka a masz czas na takie zabawy w exelu? Jeździsz ICE na ładowarki czy co? ;)

loockas napisał(a):Wiadomo, że indywidualnie jak się na to spojrzy to każdemu wyjdzie coś innego. Natomiast chcąc nie chcąc trzeba przyjąć jakąś średnią czy medianę (choć też uważam że ona nie do końca odzwierciedla rzeczywistość). Jednemu się przez ostatnie 10 lat polepszyło, innemu pogorszyło, a komuś nie zmieniło nic.

Cały problem polaga na tym, że wynagrodzenie minimalne rośnie szybciej niż wydajność pracy. To oddziałuje na wzrost cen wszystkiego co znowu powoduje, że trzeba czynić oszczędności. Na minimalnym wynagrodzeniu się nie da więc przycina się na pozostałych. Efektem jest to, że najbardziej kruczy się siła nabywcza ludzi zarabiających ponad minimalną ale nie będących na szycie drabiny.

MrShaleck napisał(a):Moje clio 1.2 8v paliło okolice 5,5-6,6, ale te 1.4 16v pali cos tak 8-9l na krótkich odcinkach.

Ja miałem porównanie bezpośrednie między trzema Clio II po lifcie: 1.2 16V, 1.4 16V i 2.0 16V – różnica w spalaniu (w moim mieście) pomiędzy 1.2 a 1.4 była zaniedbywalna, 2.0 16V na ich tle się wyróżniało ;)

Gib napisał(a):najlepiej to byłoby kupić campusa z jak najlepszego rocznika. SCT

No w sumie racja – 2005+ i nie przejmować się, że to polift. Przedlift miał też swoje elektryczne bolączki wychodzące po latach bo część rzeczy była sterowana na "krótko" ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez MrShaleck » 28 lut 2024, 12:12

brii napisał(a):2.0 16V na ich tle się wyróżniało


Taką to by pojeździł... ale przy tym ile kosztują, kupił bym 206 RC. Co zresztą prawie zrobiłem 2 lata temu, ale mnie gość wystawił.
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2011, 21:56
Posty: 2609 (10/39)
Skąd: PRAUST
Auto: Mazda 626 Coupe F2T
BMW X3 35i F25 Msport

Postprzez brii » 28 lut 2024, 12:26

MrShaleck napisał(a):Taką to by pojeździł...

Też momentami mam ochotę się przejechać – bardzo lubiłem ten pojazd a najbardziej to jak ryło ludziom beret, kiedy nie wiedzieli co to RS i pierwszy raz jechali <lol>. Jedno zdjęcie z ogłoszenia udało mi się na szybko odkopać.
Załączniki
C31246875_4.jpg
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez MrShaleck » 28 lut 2024, 13:07

Kumpel ma 1.6 16v i to już przyjemnie się odpycha. Jednak szybkie pudełka do zapałek są na swój sposób fajne :D
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Marcin
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2011, 21:56
Posty: 2609 (10/39)
Skąd: PRAUST
Auto: Mazda 626 Coupe F2T
BMW X3 35i F25 Msport

Postprzez motomike6 » 28 lut 2024, 13:41

Co do adopcji to Roland robi fajne analizy, wrzucam tutaj zestawienie 2022 vs 2023 dla Europy.
BEV Shares in EU.png


Co do pożarów to tez osobiście nie widziałem żadnego BEV a niejednokrotnie ICE i raz jak jechałem za gościem któremu zapalił się w miarę nowy Peugeot na autostradzie i po tym jak się zatrzymał na poboczu była już z niego niezła pochodnia.
Tutaj świeży przykład z zeszłego tyg:
https://today.rtl.lu/news/luxembourg/a/2170651.html

Tel czy smart watch podpinamy do ładowania w domu/pracy, taka sama idea kryje się pod nazwa EV, a jak musimy doładować w drodze to jest już całkiem spora ilość publicznych ładowarek, jedynym minusem jest to ze obecnie dużo z tych firm próbuję odbić koszty instalacji w cenie za kWh próbując wymusić wykup abonamentu itd. Myślę ze jak to się zmieni, ceny ustabilizują będzie to dużo bardziej przyjezdne dla użytkowników.

brii napisał(a):U praktycznie każdego kogo znam, kto wpadł na taki pomysł kończyło się to tym, że taki "trzeci" samochód po krótkim czasie zaczynał robić 80% przebiegu całej "floty" ;) Ogólnie polecam spróbować nawet jakiegoś starego elektryka – zmnienia się punkt widzenia.

Tak jak pisałem wcześniej dla mnie jako główny samochód EV świetnie daje rade, do tego Y jest dużo mniejszy niz Q7 = więcej miejsca w garażu, łatwiejsze parkowanie na mieście i do tego dużo większe cargo, brak kosztów przeglądu i ta liniowość przyspieszenia :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2012, 15:34
Posty: 354 (83/16)
Skąd: LUX/SC034
Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH

Postprzez brii » 28 lut 2024, 13:58

Dobra, dobra – jedz na ładowarkę statystyki wkuwać a nie trać tutaj czasu ;)
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez motomike6 » 28 lut 2024, 14:26

brii napisał(a):Dobra, dobra – jedz na ładowarkę statystyki wkuwać a nie trać tutaj czasu ;)

Baterie po weekendzie naładowana do 80% już od 10:00, podgrzanie ustawione na 16:30, tak ze samochód gotowy na powrót z biura :P
W tyg więcej jeżdżę autobusem ale od czasu do czasu dobrze przepalić rurę <rotfl>
Dzisiaj dzień treningowy a wiec jakieś 80km od wyjazdu z pracy do wieczornego parkowania w garażu zrobię, tradycyjnie jak co środa ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2012, 15:34
Posty: 354 (83/16)
Skąd: LUX/SC034
Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH

Postprzez brii » 28 lut 2024, 14:55

Poważna eskapada – gaśnica sprawdzona i gotowa?
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 28 lut 2024, 15:00

Loockas, ja jestem idiotą, wiadomo, ale Tobie się nie mogę nadziwić, że wybrałeś taką przestarzałą technologię <lol>. Teraz tracisz czas na jakieś tankowanie i przeglądy, żeby gwarancji nie stracić, a wystarczyło wziąć te pieniądze co miałeś, kupić identyczne kombi 4x4 i mieć po prostu lepsze życie ;).

A poważnie mówiąc, to moje zdziwienie budzi fakt, że są na świecie ludzie, którzy nie są w stanie zrozumieć, że niektórzy mają specyficzne potrzeby (i BUDŻET) i elektryk się nie sprawdzi i przytaczają swoje fantazje. Tak ogólnie to piszę, absolutnie do nikogo konkretnego.
U mnie w domu jedno auto jako elektryk by się sprawdziło w 150%, ale drugie już zupełnie nie. Nie ma co dorabiać ideologii.

Dopisano 28 lut 2024 15:08:

Btw. Brii, czy Ty naprawdę myślisz, że ja mam przyjemność w patrzeniu kiedy mam przegląd? Nie. Czy ja uważam VAG za najlepsze auta? Nie, nigdy.
Czy w 2021 za 160k mogłem kupić porównywalnego elektryka z realnym zasięgiem 700 km w trasie? Nie.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 28 lut 2024, 15:19

nemi napisał(a):Loockas, ja jestem idiotą, wiadomo, ale Tobie się nie mogę nadziwić, że wybrałeś taką przestarzałą technologię

Loockas nigdzie nie pisał, że:
nemi napisał(a):I jeszcze mi ta wymiana wypaść może w bardzo złym momencie – w wakacje, najgorzej jak gdzieś za granicą. A z uwagi na pakiet serwisowy nie mogę zrobić przeglądu np. 3.000 km wcześniej i mieć z bani.


nemi napisał(a):ja jestem idiotą

Ja Cię tak nie nazywam, ale jeśli sam masz o sobie takie zdanie to Twoja sprawa, uszanuję to.

nemi napisał(a):A poważnie mówiąc, to moje zdziwienie budzi fakt, że są na świecie ludzie, którzy nie są w stanie zrozumieć, że niektórzy mają specyficzne potrzeby (i BUDŻET) i elektryk się nie sprawdzi i przytaczają swoje fantazje. Tak ogólnie to piszę, absolutnie do nikogo konkretnego.

Wiesz co – dziwię się, że nie możesz załapać, że się nabijam i z przekorą wręcz niektóre rzeczy piszę dla zasady, żeby pokazać w krzywym zwierciadle, że niektóre problemy to są przeszkody w głowie a nie techniczne. W kwestii finansów – warto oglądać ceny i negocjować – ceny BEVów potrafią zaskoczyć. Komu jak komu ale Tobie nie trzeba tłumaczyć czym jest TCO i mimo tego, że samochód jest droższy w zakupie to dosyć szybko koszty mogą się zrównać albo i wręcz przechylić wskazówkę w stronę droższego.

Dopisano 28 lut 2024 15:26:

nemi napisał(a):Czy w 2021 za 160k mogłem kupić porównywalnego elektryka z realnym zasięgiem 700 km w trasie? Nie.

Ale dlaczego uważasz, że się Ciebie czepiam? Zrobiłem sobie jaja z tego, że możesz mieć problem z wymianą oleju w kontrze do tego, że kiedyś pisałeś o kimś kto siedział w samochodzie podczas ładowania ;)

Dopisano 28 lut 2024 15:29:

nemi napisał(a):Brii, czy Ty naprawdę myślisz, że ja mam przyjemność w patrzeniu kiedy mam przegląd? Nie. Czy ja uważam VAG za najlepsze auta?

Jak się niekiedy czyta co piszesz to odnoszę wrażenie, że jednak na tyle mocno zakochałeś się w tym samochodzie, że stawiasz go za wzór inne rozwiązania tych samych "rzeczy" u innych producentów uważasz za wadę a nie za po prostu inną opcję. Nie ma księgi mówiącej o jedynej poprawnej ergonomii, rozumiem, że coś może Ci pasować bardziej coś mniej ale to nie oznacza, że gdzieś indziej jest źle tylko dlatego, że kłóci się to z Twoją opinią.

Dopisano 28 lut 2024 15:31:

nemi napisał(a):Czy w 2021 za 160k mogłem kupić porównywalnego elektryka z realnym zasięgiem 700 km w trasie? Nie.

Jezusie maryjny – ciągle nie masz elektryków mających zasięg 700 w trasie i mieć raczej nie będziesz. Jest ku temu powód i może kiedyś go zrozumiesz. Ja mam samochód o zasięgu 1000km w trasie i nie jestem w stanie na raz wykorzystać połowy tego zasięgu. Zakładam, że też 700 na strzała nie przejeżdżasz a jeśli tak to krzyż na drogę i sukcesów.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 28 lut 2024, 15:32

Tak, mam pecha, że tak wypada mi przegląd. I co mogę z tym zrobić? Nic. Bo nie ma absolutnie żadnej alternatywy za nowe auto za 160k w postaci elektryka bez przeglądów. Choćbym nie wiem jak chciał, to nic nie dało się w tej sprawie zrobić. Kierujesz swoje teksty do ludzi bez alternatywy. Tak po prostu. Albo nas nie stać na takie auto, albo nam się zwyczajnie nie sprawdzi.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 28 lut 2024, 15:53

To rozumiem, nie czepiam się i przyjmuję do wiadomości. Problem w tym, że tutaj cały czas padały "obiektywne" problemy / argumenty omijające często zupełnie kwestię ceny.
Jednak z tym, że nie dało się kupić wygodnego samochodu segmentu D w prądzie w 2021 za taką kasę to jednak rozjazd z rzeczywistością. TM3 kosztowało wtedy 199kzł, była już subwencja "mój elektryk" a różnica na pakiecie serwisowym zrównywała cenę.
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez motomike6 » 28 lut 2024, 16:31

nemi, wiadomo, tutaj nie ma idealnego rozwiązania dla każdego, wiadomo budżet, kwestie praktyczne itd. i nie pisze tutaj o zakupie elektryka tylko ogólnie. Często ktoś by chciał mieć ekonomiczne auto do jazdy na co dzień, sportowe na weekend i wygodnego z dużym zasięgiem i dużym cargo np na wypad w góry czy wakacje. Często bywa ze musimy to wszystko zebrać do kupy, iść na kompromisy i wybrać ten jeden co ma coś może z każdej kategorii a często bywa ze mamy coś co nie spełnia żadnego z założonych kryteriów i trzeba z tym żyć.
W moim wypadku zakup wygodnego samochodu na 5 osób nigdy nie był prosty, akurat zakup Y finansowo wyszedł całkiem OK, z dofinansowaniem wydałem w okolicach 190k PLN, do tego w samym paliwie zaoszczędziłem do tej pory myślę jakieś 2200€ przez te 20Kkm.
Po ostatnim pobycie w PL, szczególnie na osiedlu mojej mamy gdzie blok na bloku a samochodów tyle ze o miejsce parkingowe musisz walczyć posiadanie EV może być wyzwaniem, może jeszcze nie teraz, obecnie jest tam około 8 miejsc do ładowania ( plus Lidl dodatkowo powinien uruchomić nowa stacje 2x stanowiska ) na około 28K mieszkańców. Nawet jak 10% przesiądzie się na EV to bez słupka co 2m słabo to widzę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 maja 2012, 15:34
Posty: 354 (83/16)
Skąd: LUX/SC034
Auto: Jest GJ 2.2 AT
Jest Citroen SpaceTourer
Było C4 Picasso
Była Mazda 6
GH

Postprzez nemi » 28 lut 2024, 16:32

Co do TM3 mi nie odpowiada sedan, po prostu nie chciałbym mieć z wielu względów.

brii napisał(a):Jak się niekiedy czyta co piszesz to odnoszę wrażenie, że jednak na tyle mocno zakochałeś się w tym samochodzie, że stawiasz go za wzór inne rozwiązania tych samych "rzeczy" u innych producentów uważasz za wadę a nie za po prostu inną opcję. Nie ma księgi mówiącej o jedynej poprawnej ergonomii, rozumiem, że coś może Ci pasować bardziej coś mniej ale to nie oznacza, że gdzieś indziej jest źle tylko dlatego, że kłóci się to z Twoją opinią.

Powiem tak: ja próbowałem kupić coś innego, dziś też bym dążył, żeby znaleźć innego producenta. Po prostu mi odpowiada tak wiele cech, że nie było alternatywy, a czy jest teraz też wątpię. Jak się coś schrzani, coś źle działa – to napiszę albo już pisałem o irytujących rzeczach. Uczucia wobec auta są żadne, ale przyznam, że jest po prostu skrojony pode mnie i moje oczekiwania wobec auta.

I tak, jeżdżę 700 km na raz ale zostawmy ten temat.
Często jeżdżę tyle w weekend.
I serio, potraktujmy ten przykład nie jako wycieczkę osobistą, ale prawdziwy konkret, który mnie osobiście bardzo studzi przed elektrykiem, których jestem entuzjastą. Jeżdżę średnio 10x do roku do teściów na Lubelszczyznę. Najbardziej lubię poruszać się w nocy i wygląda to tak, że wsiadamy ok 21:00 w piątek i jadę 250 km w czasie 2:45 zazwyczaj. Na miejscu najbliższa ładowarka (GreenWay) jest oddalona o 22 km w jedną stronę wg. google. W każdym razie docieram na miejsce najczęściej między północą a pierwszą w nocy. Jak jadę z kotami, to staram się minimalizować czas przejazdu i przyznam, że nie robię przerw w czasie 2:45 – dzieci sobie przysypiają. Pewnie mało kto robi postoje na takim odcinku jadąc ekspresówką.

Czyli zrobiłem 250 bez ładowania, potem jadę do swoich rodziców na obiad 60 km i już na oko szacuję najbliższa ładowarka jest oddalona o 18 km. Rodzice mieszkają w bloku, na 8 piętrze. Czyli cały wyjazd to 620 km, czasu w weekend mało, najdłuższy odcinek to 2h 45 min i naprawdę nigdy się nie zatrzymuję. A z elektrykiem bym musiał, bo zabrakłoby mi ze 250 km zasięgu. Ja wiem, że to jest 20 minut tylko, ale po prostu bym nie chciał tego robić. I nie chciałbym siedzieć w tym samochodzie z dziećmi i kotami dodatkowego czasu ;). Dlatego nie kupuję argumentu, że zasięg nie jest istotny. Nie byłby, gdybym na każdym parkingu po prostu mógł naładować auto, a jeszcze tak nie jest. W tej chwili mam lekko licząc 400-500 km zapasu, mogę zatankować kiedykolwiek później po powrocie. Jeżdżąc średnio 1000 km miesięcznie tankuję średnio 14 razy rocznie powiedzmy, gdy jeżdżę więcej po mieście. Praktycznie o tym nie muszę myśleć. Ale to jest mój specyficzny case, każdy ma inaczej...

Dopisano 28 lut 2024 16:47:

motomike6 napisał(a):do tego w samym paliwie zaoszczędziłem do tej pory myślę jakieś 2200€ przez te 20Kkm.

Hehe, tu jest trochę pies pogrzebany. Ja bym miał gigantyczne oszczędności na paliwie do elektrycznego "megane" (czyt. auta używanego w mieście).
Gdybym zużywał 18 kWh, ładował w domu to niech to kosztuje 20 zł (nie mam PV i nie mogę mieć).
Renault średnio kosztowało 40,84 zł za 100 km wg. motostat i wydałem 24.263 zł na to. Lekko licząc przez 5 lat miałbym 12.000 oszczędności. Powiedzmy 24.000 w 10 lat. Do tego oszczędności na serwisie wyniosłyby... dużo. Jak to zsumujemy to przez te 10 lat faktycznie się zwróci zakup.
Jak dodamy do tego możliwość ogrzewania zdalnego, szybkie nagrzewanie, liniowe przyspieszenie itd. to się nawet opłaca jak wyjdzie TCO trochę drożej, byłbym skłonny może za to dopłacić.

Ale elektryczny odpowiednik Arteona latający po trasach miałby zatankowany prąd w domu na pierwsze 300 km. A potem już ładowanie kosztuje ponad 2 zł za kWh. Arteon zużywa 41,46 zł (trochę tu zaburza tankowanie w Danii i Szwecji oraz w Grecji – z 9 zł za litr). Elektryk ciśnięty autostradą pewnie już wyjdzie powyżej tej kwoty realnie. Między prądem a paliwem miałbym małe oszczędności, bo nie jestem w stanie ładować w domu większość czasu. I na dzień dzisiejszy nie ma to ekonomicznego uzasadnienia w tym konkretnym przypadku.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez brii » 28 lut 2024, 16:50

Spoko, rozumiem nie wtryniam się bo to jest merytoryczne. Ogólnie pewnie niedługo nawet w takim przypadku przestanie to być problemem bo ilość słupków/ładowarek rośnie i to szybko. U nas w mieście od stycznia magicznie przy praktycznie każdym Lidlu pojawiły się szybkie ładowarki a Eleport otworzył kilka kolejnych słupków na blokowiskach. Infrastruktura jeszcze musi trochę pogonić ale dla ogromnej liczby przypadków (co nie znaczy dla każdego) jest już wystarczająca albo wystarczająca jeśli człowiek raz na jakiś czas się nagnie (szczęśliwie mnie to omija, moi rodzice muszą do słupka przespacerować się ze 150m).

nemi napisał(a):I na dzień dzisiejszy nie ma to ekonomicznego uzasadnienia w tym konkretnym przypadku.

U mnie ta kalkulacja jest absurdalnie przychylna bo raczej kręcę się w promieniu do 200km (Śląsk, Wrocław, Łódź, Kraków) i ostatni raz prąd poza domem tankowałem ~6000km temu a i tak to była ilość typu 5kWh (przy powrocie ze stolicy). i3 pykam ~20kkm rocznie mimo tego, że w założeniach było, że zrobi góra 8kkm <lol> Jak samochód zostawiam na parkingu firmowym to każdy kieruje się właśnie w jego stronę i go bierze do załatwienia spraw na mieście stąd kilometry lecą.
Jak w cenie paliwa będzie uwzględniona cena emisji (jak w cenie prądu) to zacznie mieć sens ekonomiczny ;) Póki "śmiecenie" nic nas nie kosztuje z kieszeni (koszty są przeniesione w przyszłość albo do innej przegródki) to nie bierzemy tego pod uwagę.
Ostatnio edytowano 28 lut 2024, 17:10 przez brii, łącznie edytowano 1 raz
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez nemi » 28 lut 2024, 17:10

brii napisał(a):Jak w cenie paliwa będzie uwzględniona cena emisji (jak w cenie prądu) to zacznie mieć sens ekonomiczny

Owszem, tak. Niestety tutaj jest to trudno przewidywalne, wolę patrzeć na krótszą perspektywę. Mogą "dowalić" spalinówkom, ale np. elektryki mogą oberwać podatkiem od masy albo czymkolwiek innym. Nie śledzę tego i w sumie nie wiem jakie prace prawne są prowadzone – wszystko to jest dość szalone imho. Nie wiem, nie znam się, nie będę zabierał głosu ;).

Trochę w czasie tej dyskusji myślałem gdzie ja jeżdżę i po Polsce w sumie najdłuższy odcinek jadę 5 h (470 km – S8 mam pod domem i jadę za Jelenią Górę kawałek), ostatnio byłem w Katowicach – ledwie 3,5 h, chociaż to też kawałek, ale też jadę 120-140 non stop. I zupełnie szczerze rzadko się zatrzymuję, dziecko bezglutenowe, ciężko coś w knajpie kupić, raczej mamy przekąski ze sobą. Siku to w sumie max. Nie wydaje mi się to jakieś ekstremum, że tak robię, szczególnie, że lubię nocną jazdę. I dlatego elektryk u mnie byłby naprawdę na siłę, chociaż próbowałem sam siebie przekonywać :P.

Inna sprawa to moje wypady zagraniczne, tu uważam, że ładowanie auta byłoby już po prostu dotkliwe czasowo, ale to już naprawdę specyficzny przypadek. Do końca gwarancji jeszcze pojeżdżę, a potem tak ufam VW, że raczej się przesiądę na samolot ;). Więc ostatnie 2 lata szalonych podróży i trzaskania setek km bez postoju. Potem już niech mnie wożą.

Dopisano 28 lut 2024 17:22:

brii napisał(a):U mnie ta kalkulacja jest absurdalnie przychylna bo raczej kręcę się w promieniu do 200km

I o to właśnie chodzi. Jeśli jeździsz w zasięgu domu, to nie ma nic lepszego. Jak jeździsz poza zasięgiem jak ja, to już trzeba się zastanawiać.

A pomijając aspekty ekologiczne/syfienie (nie mam zdania, nie chce mi się roztrząsać dziecka kopiącego lit, zanieczyszczeń powietrza spalinami, sposobem i kosztem środowiskowym utylizacji baterii – po prostu w ogóle wolę to pominąć) to jest jeszcze jedna kwestia. Kupując elektryka nowego i na krótszy czas (np. ja kupiłem Renault na 3-4, ile jeżdżę to inna sprawa) trzeba się zastanowić, czy wydać tu i teraz większe pieniądze i jeździć taniej, czy kupić taniej, jeździć drożej i spłacić to w ratach na stacji jakby.

Patrząc absolutnie historycznie 60.000 km kosztowało 25.000 zł, serwis 1800 zł powiedzmy.
Prąd – jak i paliwo – przez ostatnie lata były tańsze, więc elektrykiem bym oszczędził więcej niż połowę. Zamiast 12.500 pewnie z 15.000. W 2019 jak kupowałem nie dało się dopłacić 17.000 zł do 64.000 za Megane i kupić elektryka. Trzeba było pewnie wyskoczyć drugie tyle za auto segmentu C. A to już by się nie zwróciło zupełnie. W 2024 już chyba nie jest to tak oczywiste jak 5 lat temu, bo różnica w cenach się zniwelowała. Ale to może sprawdzę kiedy indziej, już nie mam czasu na forum <lol>.

Dopisano 28 lut 2024 17:28:

A tak w ogóle to ja jestem ekologiczny i bezemisyjny ;)
Załączniki
20240228_163213.jpg
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez loockas » 28 lut 2024, 18:09

nemi napisał(a):Loockas, ja jestem idiotą, wiadomo, ale Tobie się nie mogę nadziwić, że wybrałeś taką przestarzałą technologię .


Mało tego. Dzisiaj bym zrobił dokładnie to samo i wciąż wybrał ten sam samochód. Mimo jego kilku wad, to na moje potrzeby jest prawie ideałem. Do pełnego ideału brakuje mi tylko tego, zeby to był jednak segment D. Alternatywy nie widzę w tym budżecie żadnej.

brii napisał(a):TM3 kosztowało wtedy 199kzł, była już subwencja "mój elektryk" a różnica na pakiecie serwisowym zrównywała cenę.


No i tu jest pies pogrzebany, bo poza TM3 za bardzo nie ma nic ciekawego w tej cenie. Jasne, możesz kupić np Niro, chyba nawet taniej. Ale czy to na pewno dobry wybór jako główne auto dla 4 osobowej rodziny? No nie wiem... A wracając do Tesli... niestety mi to auto nie odpowiada co już kilka razy pisałem. Jako tako TM3 mi się podoba z zewnątrz, ale wewnątrz zupełnie nie (ledwo zniosłem brak kilku guzików w kuprze, ale chociaż mam zegary). Natomiast TM3 to wciąż sedan z jego wszystkimi wadami. Większość wymagań spełnia jednak TMY, która nie podoba mi się z żadnej strony i jeszcze jest w nadwoziu którego od lat unikam. Co chwilę tak manewruje i kręcę się w koło żeby te suvy/crossovery ominąć i póki się będzie dało, to będę to robił. Ja nie umiem siedzieć wysoko... mnie ta pozycja męczy nawet na trasie do najbliższego sklepu. Zacisnąłem zęby w Scenicu w imię wyższej potrzeby dla rodziny, ale obecnie już nie muszę wiec nie będę się męczył :)

Nie to żebym był jakimś teraz przesadnym fanem vagin, ale brawo dla VW za id.7 w kombi. O to chodziło. Więcej takich nadwozi i na pewno znajdę elektryka dla siebie :) Natomiast na teraz dlaczego ja mam brać Teslę tylko dlatego że się opłaca* skoro mi się nie podoba i nie spełnia moich wymagań nadwoziowych? Dla idei promowania EV? No nie... Fajnie że jeszcze mamy wybór i można wybrać sobie samochód jaki się (prawie) chce.

* dla mnie opłacalność/sensowność EV jest tylko w roli auta okołomiejskiego (czyt. drugiego w rodzinie). A do tego celu nie potrzebuję i nie stać mnie na Teslę za 200k ;)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez Neonixos666 » 28 lut 2024, 19:07

Tak patrzę że co raz więcej producentów oferuje elektryki z generatorem prądu, ciekaw jestem czy takie rozwiązanie przyjmie się na szerszą skalę.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9513 (52/242)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park