Osobiście hulajnogi odradzam.
Fajne są i elektryczne, i nie męczą i lekkie i małe, i są super...
Do pierwszego wypierniczenia się.
Fizyka działa w taki sposób, że jak upadasz, to zawsze na kolana – co kończy się często długo leczonymi obrażeniami "zawiasu" i najczęściej dożywotnim problemem z rzepką albo utratą łąkotki w wyniku zabiegu po obrażeniach..
Sam leciałem na glebę z hulajki dwukrotnie – raz, bo przednie kółko w zakręcie na lakierowanej podłodze hali trafiło na mokrą plamę a drugi raz, bo, kurcze zapomniałem trzymać pewnie na dwie ręce wioząc dodatkowo coś pod pachą.
Może tylko ja nie przystosowany jestem do hulajek ale – wiadomo, ja to trochę inny jestem..
Dopisano 17 lut 2022 1:01:TheMonster napisał(a):Zadra, ja po przeczytaniu Twojego tematu to bałbym się Ciebie nawet o godzinę zapytać
Właśnie tak tworzy się niezapomniane historie i dramatycznych umierających za swoje ide bohaterów ..

Poczytny temat, to dobry temat..
Cieszę się, że ktoś to czyta..
