Czateria... 2021

[loockas]

W dwie osoby

Jadąc z dziećmi w wieku 3+ traktujesz je już praktycznie jak dorosłego. Obiad zjedzą swój, bilety gdziekolwiek trzeba kupić, do tego dochodzi ogrom wydatków których jako dorosły byś nie poniósł jak kolejna maskotka syrenka z nad morza czy ośmiorniczka, lody, deserki itd. Chociaż 25k to ja też nie wydałem i daleko mi do tej kwoty. Nie wiem w sumie na co miałbym w miejscu w którym byłem wydać więcej niż wydałem. Tak naprawdę niemal połowę wydatków pochłonął nocleg, ale w tym roku naprawdę użyłem apartament w pełni. Taras przy samej plaży jeszcze mi się śni Teraz będzie tylko trudniej, bo wiem że już nie chcemy apartamentu dalej niż 10m od wody Przy dzieciach to była mega komfortowa sprawa.

Ja to porównuje do cen filiżanki kawy i myślę ze pod tym względem już w czołówce

No już cena 15zł za latte przestała mnie dziwić.

[brii]

Taras przy samej plaży jeszcze mi się śni Teraz będzie tylko trudniej, bo wiem że już nie chcemy apartamentu dalej niż 10m od wody

No mam podobnie – jak na plażę jest dwa razy dalej niż do jadalni to trochę lipa

[nemi]

No już cena 15zł za latte przestała mnie dziwić.

U nas zawsze było drogo jeśli chodzi o kawę. Na stacji w Słowenii kawa z ekspresu kosztowała 1 Euro w tym roku. U nas chyba 2 razy tyle trzeba liczyć.


Dzieci dużo zmieniają jeśli chodzi o ogólne koszty. Będę monotematyczny z tym Wiedniem:
– apartament ze śniadaniem dla 4 osób – 550 zł
– parking 50 zł
– Shonbrunn dziecięcy plus zoo – 400+ zł/4 osoby
– bilet na komunikację miejską dla dwóch dorosłych – 44 zł
– kiełbasa 80
– zakupy na kolację z 80 zł

Czyli na Bolka oko z 1200 za 1 dzień. Plus paliwo Warszawa-Wiedeń, autostrady Czechy i Austria.

Sznycel z sałatką ziemnaczaną to 13 Euro, kawa 3,5 Euro. Omlet przy katedrze 7,5 Euro.
Obiad dla 4 osób normalny (2 dzieci) to 200-300 zł.

Generalnie łatwo dobić do 2.000 zł za dzień przy zwiedzaniu, dlatego ja staram się kontrolować trochę wydatki. Plażing w Chorwacji jest dramatycznie tańszy .

Daleki jestem od narzekania oczywiście, bo świadomie się zdecydowałem na to, nawet kosztem lekkiego "przydziadowania", chociaż nie mam takiego poczucia. A dzieci coś tam zobaczyły . Niestety starszą córkę niezbyt to kręci. Młodsza chodziła do upadłego

Btw – patrzyłem też w PL początkowo. Kiedyś jeździłem do hoteli z wyżywieniem, basenem, atrakcjami. Teraz to koszt 800-1000+ zł i stwierdziłem, że jednak coś więcej zrobię przy takich cenach.

[Krzemol]

Widzę że posiadasz takie autko od dłuższego czasu więc każda twoja sugestia będzie dla mnie bezcenna

Z CW nie miałem do czynienia więc trudno mi cokolwiek powiedzieć . Ja myślę, że z kompletem osób + bagażami ten 1.6 może być słabawy.

[Neonixos666]

2. Guzik ręcznego za daleko od kierowcy – powinni zamienić miejscami z przyciskiem tempomatu.

a po co dotykać tego guzika skora sam zaciąga ręczny jak gasimy silnik i sam wyłącza ręczny przy ruszaniu? w sumie to nie wiem kiedy go ostatnio dotykałem chyba jak chciałem coś sprawdzić na uruchomionym silniku i musiałem wtedy go użyć. Jest on w codziennej jeździe bardzo mało ,,dotykany"


Dziś miałem challenge, postanowiłem w 1,5h uruchomić dwie piły i udało się, może nie do końca jeszcze dopieszczone ale uruchamiają się i pracują Jedna podobno nie była odpalana od dwóch lat . Jutro jeszcze lista części, zamawiamy graty, czyszczonko i niech cieszą kogoś

[motomike6]

Dziś miałem challenge, postanowiłem w 1,5h uruchomić dwie piły i udało się, może nie do końca jeszcze dopieszczone ale uruchamiają się i pracują Jedna podobno nie była odpalana od dwóch lat . Jutro jeszcze lista części, zamawiamy graty, czyszczonko i niech cieszą kogoś

Neo może jakaś kanał na youtubie ?

Chyba, że w PL to nie liczę

No ja tez i to jest zgubne bo tanio już nie jest Teraz akurat złotówka słaba to o tyle dobrze dla mnie bo postanowiliśmy spędzić urlop w PL, noclegi zabookowane wiec zobaczymy ale ogólnie przeraza mnie ilość miejsc na mapie, myślę ze pod 4kkm z dojazdem i powrotem w 2 tyg wyjdzie

Tak jak JohnnyB to najlepiej, jak któregoś razu byliśmy w Monako, to była ładna pogoda wiec pojechaliśmy na lotnisko spytać się o loty turystyczne śmigłowcem (wiedzieliśmy że są, ale nie znaliśmy cen)
Na lotnisku – lot kosztuje 250Euro (czyli po 125 na osobę, bo we dwóch) – a można teraz ? tak. To lecimy.

Gdybym wtedy nie poleciał to pewnie do dziś bym żałował, bo było mega i pogoda idealna na lot. Co ciekawe, nawet przy takim locie musieliśmy mieć odprawę, prześwietlenie "bagaży" i karty pokładowe, mimo, że wracaliśmy na to samo lotnisko.

No czasami tak trzeba bo później można żałować a drugiej okazji nie będzie

Generalnie łatwo dobić do 2.000 zł za dzień przy zwiedzaniu, dlatego ja staram się kontrolować trochę wydatki. Plażing w Chorwacji jest dramatycznie tańszy .

Daleki jestem od narzekania oczywiście, bo świadomie się zdecydowałem na to, nawet kosztem lekkiego "przydziadowania", chociaż nie mam takiego poczucia. A dzieci coś tam zobaczyły . Niestety starszą córkę niezbyt to kręci. Młodsza chodziła do upadłego

Btw – patrzyłem też w PL początkowo. Kiedyś jeździłem do hoteli z wyżywieniem, basenem, atrakcjami. Teraz to koszt 800-1000+ zł i stwierdziłem, że jednak coś więcej zrobię przy takich cenach.

To chyba taniej wyjdzie wyjazd na Dominikanę lub do Dubaju

Południe europy zdecydowanie taniej wychodzi

[loockas]

Niestety starszą córkę niezbyt to kręci. Młodsza chodziła do upadłego

Kurde, ja celowo ze zwiedzaniem czekam właśnie aż będą starsze Początek wakacji to był dramat pod tym względem. Nawet nie chodziło o zwiedzanie, ale jak już gdzieś trzeba się było przejść z auta do miejsca docelowego to można było od marudzenia zwariować Po 2-3 dniach gdzieś się przystosowały do nowego otoczenia i znowu trzeba było za nimi biegać Ale wiem, że takie typowe zwiedzanie to jeszcze za wcześnie. Zwłaszcza dla tej młodszej. No ale u mnie to inny wiek dzieci niż u Ciebie.

Też jestem ciekaw, ubezpieczyciel powiedział mi kiedyś że ma być przegląd instalacji elektrycznej z pomiarami w przypadku przepięć. Z tego co wiem to taki przegląd raz na 5lat się robi.

Informacyjnie. PZU wypłaciło nawet więcej niż wnioskowałem. Chcieli tylko dowody zakupu (na połowę sprzętu nie miałem, bo miały po kilka lat), zdjęcia oraz ekspertyzy z serwisów z kosztem naprawy lub potwierdzeniem że naprawa nieopłacalna. Napęd do bramy udało się naprawić ale za kwotę przy której mocno zastanawiałem się czy kupić nowy. Reszta gratów do wymiany na nowe.

[motomike6]

Niestety starszą córkę niezbyt to kręci. Młodsza chodziła do upadłego

Kurde, ja celowo ze zwiedzaniem czekam właśnie aż będą starsze Początek wakacji to był dramat pod tym względem. Nawet nie chodziło o zwiedzanie, ale jak już gdzieś trzeba się było przejść z auta do miejsca docelowego to można było od marudzenia zwariować Po 2-3 dniach gdzieś się przystosowały do nowego otoczenia i znowu trzeba było za nimi biegać Ale wiem, że takie typowe zwiedzanie to jeszcze za wcześnie. Zwłaszcza dla tej młodszej. No ale u mnie to inny wiek dzieci niż u Ciebie.

No u nas mogą chodzić do upadłego ale jak maja towarzystwo, w zeszłym roku w Andaluzji średnia dzienna to ponad 22tys kroków, u nas najmłodsza wtedy 6latka dawała rade ale z 4 latkiem znajomych już było ciężko. W tym roku było lepiej ale tez musieli z nim walczyć. Ogólnie dobrze jechać z kimś bo jak sie dzieciaki nudzą to bywa ciężko

Też jestem ciekaw, ubezpieczyciel powiedział mi kiedyś że ma być przegląd instalacji elektrycznej z pomiarami w przypadku przepięć. Z tego co wiem to taki przegląd raz na 5lat się robi.

Informacyjnie. PZU wypłaciło nawet więcej niż wnioskowałem. Chcieli tylko dowody zakupu (na połowę sprzętu nie miałem, bo miały po kilka lat), zdjęcia oraz ekspertyzy z serwisów z kosztem naprawy lub potwierdzeniem że naprawa nieopłacalna. Napęd do bramy udało się naprawić ale za kwotę przy której mocno zastanawiałem się czy kupić nowy. Reszta gratów do wymiany na nowe.

Jak wypłacili to najważniejsze

[Neonixos666]

Neo może jakaś kanał na youtubie ?

myślałem nad tym ale jeszcze za mały miki jestem, sporo jeszczem muszę pił przerobić żeby odpowiednią wiedzę zdobyć.

[Beny]

Informacyjnie. PZU wypłaciło nawet więcej niż wnioskowałem. Chcieli tylko dowody zakupu (na połowę sprzętu nie miałem, bo miały po kilka lat), zdjęcia oraz ekspertyzy z serwisów z kosztem naprawy lub potwierdzeniem że naprawa nieopłacalna. Napęd do bramy udało się naprawić ale za kwotę przy której mocno zastanawiałem się czy kupić nowy. Reszta gratów do wymiany

czyli wyszedłeś na plus. Mi ostatnio garaz podlalo, w sumie przez to że nie mam kratki przed wjazdem bo nie ma kostki ale myślałem czy nie zgłosić.

[loockas]

No na delikatny plus. Chociaż to tylko dlatego, że sam sobie wszystko wymieniłem i skonfigurowałem. Gdybym miał zapłacić za usługi, to raczej by brakło. Z drugiej strony udało mi się kupić pewne urządzenia po niższych cenach, więc finalnie jestem zadowolony. Oby więcej takich przygód nie było, ale ciesze się że ubezpieczenie działa jak jest potrzebne

[Neonixos666]

Wczoraj pisałem o naprawionych piłach a dziś podczas próby odkręcenia koła magnesowego blokada przebiła tłok. Chciałem wyczyścić i wystawić a tak trzeba zrobić remont i wstawić nowy tłok, eh za łatwo by było

[nemi]

Piątek trzynastego...
Zawsze pamiętam, że w piątek trzynastego mi ukradli Toyotę, niby pech, a jednak dobrze
Ale stałem się wtedy lekko przesądny.

[Neonixos666]

Pierwszy raz mi się takie coś zdarzyło, normalnie wkładam sznurek między tłok górą cylindra i wtedy nic się nie stanie a tu podkusiło mnie coś żeby wkręci blokadę plastikową. No nic nie ma co się rozwodzić, jest nauczka i wyciągnięte wnioski, zamawiam tłok i jedziemy dalej bo ogień na tłoku sam się nie zrobi . Pieprzyć piątek 13, jest zapas piwa z biedry bo było 12+12 i jest dobrze .

[Beny]

Też dziś skorzystałem w biedrze, w sumie o 12 już resztki były ale coś tam wybrałem.

[Krzemol]

Ja zamiast piwka wolę Ballantinesa Brasil ze Spritem. Kurde idealnie mi to wchodzi.

[Beny]

Brasil trochę za słodki.

[Dominator]

Ja tam wolę promocje piwne z Lidla, jeszcze z ostatniej coś zostało ale kupiłem kolejne 8 sztuk krafta za pół ceny. Janusz rzadzi utopiłem kasy trochę ostatnio to choć dobre piwo wypiję

[Neonixos666]

Zapijanie złego humoru to pierwszy krok do alkoholizmu

Dziś już jest znacznie lepszy dzień, rano zdiagnozowałem usterkę w Octawi 1.6 MPI, nieszczelność między głowicą a kolektorem wykryta starym dobrym sposobem na plaka . Auto odstawione do mechanika, umówiony termin i zamówione uszczelki w piątek będzie robione.

Dziś wyczyściłem piłę, wczoraj dławiła się przy dodawaniu gazu, dziś po umyciu i złożeniu wszystko działa jak należy, zostało porządnie naostrzyć łańcuch i wymienić bęben z zębatka pływając i będzie gotowa .

[Gib]

Ja tam wolę promocje piwne z Lidla, jeszcze z ostatniej coś zostało ale kupiłem kolejne 8 sztuk krafta za pół ceny. Janusz rzadzi utopiłem kasy trochę ostatnio to choć dobre piwo wypiję

Apropos Janusza wypiłem Buha, zapłaciłem 8zł nic specjalnego, na pół litra wódki za 70zł też się raczej nie skuszę