Irytujące rzeczy/usterki w BP
Otwieranie bezkluczykowe.
Raz mi otwiera, innym razem nie, muszę z pilota.
Trzymam kluczyk w tej samej kieszeni, stoję przy aucie w podobnej pozycji.
Ki diabeł?
I druga sprawa, szczególnie wkurzająca.
Hamulec "ręczny". Jak wiadomo, włącza się sam i zawsze. Już to wkurza.
Ale.... czasem jak ruszam do przodu, starczy dodać gazu, bieg i ręczny sam się zwalnia. A czasem trzeba go zwolnić, wciskają najpierw pedał hamulca. Nie ma tu żadnej reguły. Raz jest tak a raz tak.
Czy ktoś może mnie tu oświecić??
Raz mi otwiera, innym razem nie, muszę z pilota.
Trzymam kluczyk w tej samej kieszeni, stoję przy aucie w podobnej pozycji.
Ki diabeł?
I druga sprawa, szczególnie wkurzająca.
Hamulec "ręczny". Jak wiadomo, włącza się sam i zawsze. Już to wkurza.
Ale.... czasem jak ruszam do przodu, starczy dodać gazu, bieg i ręczny sam się zwalnia. A czasem trzeba go zwolnić, wciskają najpierw pedał hamulca. Nie ma tu żadnej reguły. Raz jest tak a raz tak.
Czy ktoś może mnie tu oświecić??
Otwieranie bezkluczykowe.
Raz mi otwiera, innym razem nie, muszę z pilota.
Trzymam kluczyk w tej samej kieszeni, stoję przy aucie w podobnej pozycji.
Ki diabeł?
Ja bym zaczął od wymiany baterii.
I druga sprawa, szczególnie wkurzająca.
Hamulec "ręczny". Jak wiadomo, włącza się sam i zawsze. Już to wkurza.
Ale.... czasem jak ruszam do przodu, starczy dodać gazu, bieg i ręczny sam się zwalnia. A czasem trzeba go zwolnić, wciskają najpierw pedał hamulca. Nie ma tu żadnej reguły. Raz jest tak a raz tak.
Ręczny sam się nie zwolni gdy są niezapięte pasy lub otwarte drzwi. Może o to chodzi? Jeśli przed zgaszeniem silnika przytrzyma się przycisk ręcznego w dół, zgasi silnik i puści przycisk ręcznego, to ręczny się nie włączy i po ponownym odpaleniu dalej będzie zwolniony.
Dotyczy nadwozia sedan. Zauważyłem, że przy otwieraniu (i zamykaniu) klapy bagażnika, wiązka elektryczna zahacza o twardą i ostrą krawędź wykładziny. Czy macie podobnie? To może spowodować, że po kilku latach oplot, izolacja tej wiązki postrzepi się. ASO twierdzi, że skoro tak to zostało przewidziane przez producenta to tak ma być..
Dmb_T napisał(a):Otwieranie bezkluczykowe.
Raz mi otwiera, innym razem nie, muszę z pilota.
Trzymam kluczyk w tej samej kieszeni, stoję przy aucie w podobnej pozycji.
Ki diabeł?
Są już zestawy naprawcze na to. Trzeba dodatkowo uszczelnić klamki, bo problem pojawia się głównie po lub w trakcie deszczu. Mam już naprawione i jest lepiej, a przynajmniej od czasu naprawy problem już nie wystąpił. Trzeba męczyć o to ASO.
- Od: 27 gru 2020, 21:01
- Posty: 1
- Auto: Mazda 3 BP 2019 Skyaktiv-X AT Sedan
Mazda 6 GH 2010 DiSi AT Hatchback
Hmmm... raz miałem taką sytuację na myjni bezdotykowej, że auto się zamknęło, ale jak leciałem wodą w okolicy klamki to się otwierało i zamykało co chwile... spotkał się ktoś z Was z czymś takim?
I drugie pytanie... czy jak puszczacie spryskiwacz i spryskuje Wam reflektory to też u Was gasną?
I drugie pytanie... czy jak puszczacie spryskiwacz i spryskuje Wam reflektory to też u Was gasną?
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć dieslem
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003|Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT|Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"|Mazda 3 Hikari, 2,0 150KM AT|Seat Arona FR 1.5 TSI DSG :(|...
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003|Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT|Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"|Mazda 3 Hikari, 2,0 150KM AT|Seat Arona FR 1.5 TSI DSG :(|...
Tak i tak
.
Na myjni cały czas tak się dzieje, auto potrafi się kilkukrotnie zamknąć i otworzyć w trakcie mycia jeśli się kieruje strumień wody w miejsce gdzie są klamki.
A co do reflektorów, to jest bardzo wyraźny efekt przygaśnięcia w momencie pierwszego użycia spryskiwacza (gdy spryskiwana jest nie tylko szyba czołowa ale też właśnie reflektory). Zawsze przypuszczałem że to bardziej kwestia tego że woda/piana je na tę chwilę zasłania, ale może faktycznie przygasają? Trzeba by sprawdzić w dwie osoby
.
Na myjni cały czas tak się dzieje, auto potrafi się kilkukrotnie zamknąć i otworzyć w trakcie mycia jeśli się kieruje strumień wody w miejsce gdzie są klamki.
A co do reflektorów, to jest bardzo wyraźny efekt przygaśnięcia w momencie pierwszego użycia spryskiwacza (gdy spryskiwana jest nie tylko szyba czołowa ale też właśnie reflektory). Zawsze przypuszczałem że to bardziej kwestia tego że woda/piana je na tę chwilę zasłania, ale może faktycznie przygasają? Trzeba by sprawdzić w dwie osoby
-
dzonn
TheMonster napisał(a):Hmmm... raz miałem taką sytuację na myjni bezdotykowej, że auto się zamknęło, ale jak leciałem wodą w okolicy klamki to się otwierało i zamykało co chwile... spotkał się ktoś z Was z czymś takim?
I drugie pytanie... czy jak puszczacie spryskiwacz i spryskuje Wam reflektory to też u Was gasną?
jeśli skierujesz wode z myjni na klamke to norma, natomiast światłą nie gasną, woda ma tak duże ciśnienie i gęstą mgłę że masz takie wrażenie że przygasają
dzonn napisał(a):Na myjni cały czas tak się dzieje, auto potrafi się kilkukrotnie zamknąć i otworzyć w trakcie mycia jeśli się kieruje strumień wody w miejsce gdzie są klamki.
Może trzeba klucz w aucie zostawić na czas mycia żeby się nie zamykał <myśli>
paweł_TBU napisał(a):natomiast światłą nie gasną, woda ma tak duże ciśnienie i gęstą mgłę że masz takie wrażenie że przygasają
A widzisz... ja się raz przestraszyłem bo jechałem w nocy i właśnie tak wyglądało jakby na moment przełączył na światła dzienne
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć dieslem
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003|Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT|Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"|Mazda 3 Hikari, 2,0 150KM AT|Seat Arona FR 1.5 TSI DSG :(|...
_____________________________________________________________
Dawne auta:
Citroen Xsara II 1,6 16V 2003|Mazda 6 GG/GY 2005 2,0 MZR-CD 136 KM MT|Mazda 3 BM 2016 2,0 SkyActiv-G 120KM MT "Śnieżynka"|Mazda 3 Hikari, 2,0 150KM AT|Seat Arona FR 1.5 TSI DSG :(|...
Trzeba po prostu uważać na klamki podczas mycia lub po prostu wyłączyć składanie lusterek na czas mycia. Co do klamek to u mnie wymiana pomogła, jednak nie jest czasami idealnie, ale na pewno lepiej. Także teraz zawsze to ja zamykam ostatni drzwi od samochodu, a nie pasażer.
Jeśli chodzi o wady to pojawiły się u mnie ostatnio dźwięki podczas puszczania hamulca. Jestem na 9-ego umówiony do ASO i po tym napiszę czy może znów jakaś kolejna wada w trójkach:
https://youtu.be/sgL0Ssb4Slo
Problem występuje podczas dłuższego postoju i np. gdy obroty spadną do 500 obr/min.
Przeprowadzona sekwencja ruszania wskazuje, że do dźwięku dochodzi podczas ruszania/puszczania hamulca (jakby hamulce się przyssały do kół (?))
Jeśli chodzi o wady to pojawiły się u mnie ostatnio dźwięki podczas puszczania hamulca. Jestem na 9-ego umówiony do ASO i po tym napiszę czy może znów jakaś kolejna wada w trójkach:
https://youtu.be/sgL0Ssb4Slo
Problem występuje podczas dłuższego postoju i np. gdy obroty spadną do 500 obr/min.
Przeprowadzona sekwencja ruszania wskazuje, że do dźwięku dochodzi podczas ruszania/puszczania hamulca (jakby hamulce się przyssały do kół (?))
paweł_TBU napisał(a):Będzie ci się zamykał bo ciśnienie jest na tyle duże że "wciska" przycisk zamykania, musiał byś zrobić odwrotnie, oddalić kluczyk poza zasięg.
A to nie jest tak, że jak kluczyk jest w środku to auto się nie zamknie? Chyba o to chodziło @TheMonster.
-
dzonn
Jeżeli komuś podczas mycia przeszkadza to, że auto się co chwilę zamyka i otwiera, to polecam po prostu wyłączyć kluczyk i sprawa załatwiona. Lepszego sposobu nie ma.
Ja jestem jednak zdania, że przygasają i tłumaczę to sobie względami bezpieczeństwa żeby światła nie powodowały oślepienia kierowców z naprzeciwka przez mgłę płynu.
paweł_TBU napisał(a):natomiast światłą nie gasną, woda ma tak duże ciśnienie i gęstą mgłę że masz takie wrażenie że przygasają
Ja jestem jednak zdania, że przygasają i tłumaczę to sobie względami bezpieczeństwa żeby światła nie powodowały oślepienia kierowców z naprzeciwka przez mgłę płynu.
paweł_TBU napisał(a):Kluczyk przy tyłku i tak za blisko. Ja po prostu nie zwracam na to uwagi, otworzy się zamknie nic się nie stanie
Niby tak, ale problem jest taki, ze przy odblokowaniu otwierają się automatycznie lusterka, a wtedy trzeba uważać, aby nie wprowadzić wody za lustro z wiadomego powodu. U mnie kończy się to tak, ze wtedy szukam nerwowo kluczyka, aby szybko zamknąć. Chyba, ze jest jakiś sposób, aby zablokować otwieranie lusterek, ale kto by tam czytał instrukcje

corky1 napisał(a):Niby tak, ale problem jest taki, ze przy odblokowaniu otwierają się automatycznie lusterka, a wtedy trzeba uważać, aby nie wprowadzić wody za lustro z wiadomego powodu. U mnie kończy się to tak, ze wtedy szukam nerwowo kluczyka, aby szybko zamknąć. Chyba, ze jest jakiś sposób, aby zablokować otwieranie lusterek, ale kto by tam czytał instrukcje
Oczywiście, że można wyłączyć automatyczne rozkładanie.
paweł_TBU napisał(a):natomiast światłą nie gasną, woda ma tak duże ciśnienie i gęstą mgłę że masz takie wrażenie że przygasają
Ja jestem jednak zdania, że przygasają i tłumaczę to sobie względami bezpieczeństwa żeby światła nie powodowały oślepienia kierowców z naprzeciwka przez mgłę płynu.[/quote]
Trzeba by to sprawdzić w 2 osoby
corky1 ty stary wyjadaczu, tyle czasu jeździsz i jeszcze nie wiesz że można wyłączyć automatyczne składanie.
Światła nie gasną. Wystarczy stanąć przed ścianą i włączyć spryskiwacze, na moment giną linie odcięcia. Strumień wody mocno rozprasza wiązkę światła, co daje taki efekt.
Światła nie gasną. Wystarczy stanąć przed ścianą i włączyć spryskiwacze, na moment giną linie odcięcia. Strumień wody mocno rozprasza wiązkę światła, co daje taki efekt.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: paweł_TBU i 1 gość