Czateria... 2021

[loockas]

Bez sensu?

Tak bez sensu jest noszenie masek w miejscach w których nie ma ludzi. Bez sensu jest noszenie masek ze szmaty która i tak przepuści drobiny aerozolu z ust, bo ludzie mają maski z materiałów przypominających firanę bo inaczej trudno im oddychać. I tak, to jest fakt że ktoś może mieć problemy z oddychaniem przez to, do tego nie trzeba wykształcenia medycznego. Spróbuj np uprawiać aktywność fizyczną z czymkolwiek na ustach i nosie.

Wystarczy zachować dystans od ludzi, nie trzeba się przy okazji owijać stretchem

[jacobs]

Zgadzam się, że w parku to jest niepotrzebne, na ulicy właściwie tez nie ale ze względu na ludzką głupotę i nie trzymanie odległości wolałbym jednak widzieć ludzi w maskach na chodnikach.

Jeżeli masz astmę lub inne problemy z układem oddechowym to ok, rozumiem że może to Ci utrudniać oddychanie. Ale jak zdrowy mężczyzna ma problem z oddychaniem przez maskę to chyba coś jest nie tak. A argument o wdychaniu dwutlenku węgla przytoczony przez loockasa jest conajmniej śmieszny, chyba że ktoś nosi maskę z worka foliowego Najbardziej wkurzają mnie „sportowcy”, warszawscy biegacze w profesjonalnym odzieniu którzy narzekają ze maja problem z oddychaniem przez maskę. Chyba w sporcie trzeba się trochę zmęczyć? Po prostu przebiegnie ktoś 9km zamiast 10 ale efekt będzie ten sam. Niektórzy nawet przed pandemia biegali w maskach żeby trenować wydolność płucną. A szczerze mówiąc o ile nie wierzę że osoba idąca na ulicy może mnie zarazić, to myśle ze taki sapiący biegacz już tak.

Co do skutków noszenia maseczek, Japończycy nosili od dawna i jeszcze nie wymarli.

Dopisano 21 maja 2020, o 10:55:

Spróbuj np uprawiać aktywność fizyczną z czymkolwiek na ustach i nosie.

Jeżdżę na rowerze z maską, nie widzę problemu.

Jak była moda na maski antysmogowe to nikt nie narzekał, nawet to był powód do lansu, ale jak Szumi wprowadził to zle Nie jestem fanem rządzących ale wydaje mi się ze tak to działa i trochę mnie to już denerwuje.

[loockas]

A argument o wdychaniu dwutlenku węgla przytoczony przez loockasa jest conajmniej śmieszny, chyba że ktoś nosi maskę z worka foliowego

A widziałeś z czego ludzie mają maski? Dostałem ich ostatnio kilka. W niektórych nie da się oddychać prawie wcale, bo materiał jest tak gruby, do tego maska jest profilowana do twarzy. Maska powinna być zrobiona z odpowiedniego materiału, nie bez powodu medycy ich nie szyją ze starych sztruksów Znowu maska zrobiona zbyt cienkiego i przepuszczajacego materiału jest bez sensu, bo nie daje w zasadzie nic poza ochroną przed mandatem.

Dopisano 21 maja 2020 9:57:

Jak była moda na maski antysmogowe to nikt nie narzekał, nawet to był powód do lansu

Maska antysmogowa ma wlot powietrza sherlocku

Nie jestem przeciwnikiem masek ogólnie, tylko przeciwnikiem używania ich wszędzie, bo to nie ma sensu poza utrudnianiem sobie życia. No i fajnie by było gdyby te maski jednak spełniały swoje zadanie, a większość z nich to pic na wodę, jak te z Antonowa

[jacobs]

A widziałeś z czego ludzie mają maski?

Ale co mnie to obchodzi? Jak ktoś nie umie zapewnić sobie odpowiedniej maski to jego problem i niech nie narzeka na cała idee.

Dopisano 21 maja 2020, o 11:03:

Maska antysmogowa ma wlot powietrza sherlocku

Polecam sprawdzić w która stronę ten zaworek się otwiera sherlocku Na pewno nie jest to wlot, bo maska byłaby bez sensu wtedy.

[loockas]

przecież ma filtr i w momencie w którym wydychasz powietrze to wpuszczasz świeże. Zobacz konstrukcję maski antysmogowej z filtrami wymiennymi... skąd się niby bierze w tej masce powietrze do oddychania? przerabiasz dwutlenek węgla?

Dopisano 21 maja 2020 10:05:

Ale co mnie to obchodzi? Jak ktoś nie umie zapewnić sobie odpowiedniej maski to jego problem i niech nie narzeka na cała idee

wynika to z durnej ustawy która pozwoliła zakrywać twarz czymkolwiek...

[jacobs]

przecież ma filtr i w momencie w którym wydychasz powietrze to wpuszczasz świeże. Zobacz konstrukcję maski antysmogowej z filtrami wymiennymi... skąd się niby bierze w tej masce powietrze do oddychania? przerabiasz dwutlenek węgla?

No właśnie wdychasz powietrze przez ten filtr (czyt. gruby materiał) a wypuszczasz przez zaworek wydechowy. Proszę bardzo, specjalnie dla Ciebie nagrałem moje sapanie:
https://www.youtube.com/watch?v=guLSHJ4k4UU

wynika to z durnej ustawy która pozwoliła zakrywać twarz czymkolwiek...

Ustawa nie jest durna, tylko zapewnia elastyczność. Jakby było powiedziane że maski to ludzie by narzekali skąd brać maski i kto za nie zapłaci. A prawda jest taka że wystarczy ręcznik papierowy czy chusta, żeby ktoś na ciebie nie nakaszlał.

[nemi]

A prawda jest taka że wystarczy ręcznik papierowy czy chusta, żeby ktoś na ciebie nie nakaszlał.

Jestem pewien, że to nie wystarczy. Możesz założyć sobie ten ręcznik papierowy, a jak jesteś w Mordorze, to możemy się spotkać gdzieś i ja na Ciebie nakaszlę na zawołanie . Mam lata praktyki
Chyba, że ten ręcznik chcesz mi wkładać w usta i wtedy uniemożliwisz mi kaszel

[jacobs]

Wystarczy żebym nie miał tego co wykaszlesz na twarzy. Czy wystarczy żeby powstrzymać koronawirusa? Nie wiem, ale jeżeli nawet działa w 1 przypadku na 100 to ja wole nosić ręcznik.

[nemi]

No teraz to mówisz trochę bardziej precyzyjnie

[loockas]

Jacobs nie rozumiemy się. Maska antysmogowa działa odwrotnie niż to co obecnie jest wymagane. Ma ci wyfiltrowac powietrze wdychane i nie ograniczyć wydychanego. Porównywanie takiej maski do tej na teraz nie ma wiec sensu, bo działają odwrotnie. Rozumiesz już mnie?

Ja nosze komin bo mi się w nim najwygodniej porusza i oddycha. Jednocześnie zdaje sobie sprawę ze on nie spełnia swojej roli bo jest cienki na bibuła. Trudno. Staram się po prostu unikać obcych ludzi. Nie kaszle. Nie kicham na nich. Gdyby tak każdy robił to by nam ten syf na twarzach nie był potrzebny. Ale sukcesem jest ze udało się ludzi przekonać do mycia rąk

[jacobs]

Jacobs nie rozumiemy się. Maska antysmogowa działa odwrotnie niż to co obecnie jest wymagane. Ma ci wyfiltrowac powietrze wdychane i nie ograniczyć wydychanego. Porównywanie takiej maski do tej na teraz nie ma wiec sensu, bo działają odwrotnie. Rozumiesz już mnie?

Właśnie o tym pisałem.Ja wcale ich nie porównuje tylko napisałem ze tez utrudnia oddychanie a nikt na nie nie narzeka. Na co ty odpowiedziałeś ze ma wlot powietrza, którego nie ma.

[loockas]

Tak pomyliłem wlot z wylotem. O czym napisałem dalej bo maska nie ogranicza wydychania i tym samym nie utrudnia oddychania. Miałem taka maskę na twarzy a Ty z tego co piszesz chyba nie.

[Szymon]

Tak pomyliłem wlot z wylotem

Zaraz przyjdzie ravo i potraktuje to jak podryw

[loockas]

No taka literówka może bolec

[Neonixos666]

eee maski i zakrywanie twarzy to ściema bo to powinno być wprowadzone jako pierwsze zarządzenie a nie ostatnie bo ktoś chciał zarobić. U nas ludzie zakładają to tylko po to by straż miejska czy policja się nie czepiała a tak to olewka, ja nawet w sklepie jak obsługuję to nie noszę. Jak ktoś już nosi to i tak z nosem odkrytym więc bez sensu. Jest u nas 174 zachorowań wyzdrowiało 141 i jak turyści nie przywleką czegoś to nie będzie źle.

[loockas]

Może nie ściema, bo w sklepie może dobrze że ludzie nie kichają do pomidorów, chociaż dobrze by było by jednak mieli na sobie odpowiednią maskę do tego celu, a nie firanę czy ręcznik papierowy

Zobaczymy za tydzień co wymyślą. Generalnie bawi mnie to luzowanie obostrzeń gdzie równolegle niby rośnie liczba zakażeń, a PL jeszcze nie złamała krzywej. Wiec ktoś tu nie bardzo wie co robi, albo jednak to wszystko nie jest takie straszne jak pierwotnie zakładano...

btw. w tym miejscu powinienem dzisiaj chodzić w masce, bo to jeszcze nie las Nawet nie ma kogo opluć

[zadra]

coraz częściej rozmawiając ze światłymi ludźmi, słyszę, że ta Corona to bardziej międzynarodowy sposób na zrobienie pieniędzy, lub na ograniczenie różnej maści baniek finansowych.
Jestem w stanie w to uwierzyć, bo pamiętam "atak" ptasiej grypy, wcześniej chorowały krowy, aktualnie ogólnouropejski ASF pozwala wyniszczać bezkarnie tysięczne stada tuczników..
Jakie fajne powody do zniszczenia niewygodnej konkurencji.
Tysiące kaczek, gęsi i indyków, całe rzesze bydła i prosiaków położyło głowy pod topór bo ktoś coś "zasugerował " pomimo, że ich stan chorobowy nie wpływał na zdrowie ludzi.
Teraz mamy CORONĘ – może pomysł podobny do poprzednich.
Jeśli za kilka lat napadnie na nas kolejna epidemia a sugestią rządów będzie powstawanie "enklawy " dla zdrowych i obrona przed chorymi napastnikami to ... nie, no przecież lecą takie seriale na różnych kanałach w tv..

[nemi]

Generalnie bawi mnie to luzowanie obostrzeń gdzie równolegle niby rośnie liczba zakażeń, a PL jeszcze nie złamała krzywej. Wiec ktoś tu nie bardzo wie co robi, albo jednak to wszystko nie jest takie straszne jak pierwotnie zakładano...

Okazuje się po prostu, że zmierzamy w stronę modelu szwedzkiego, która pierwotnie (i teraz też) jest krytykowana za sposób radzenia sobie z pandemią. I okazuje się chyba, że to jedyne co można zrobić, bo przecież nie można zamknąć wszystkiego na całe lata.

Ja jestem daleki od teorii spiskowych, ale na pewno są tacy, którzy zarabiają krocie na tym wszystkim.
Na samym początku myślałem, że pandemia skończy się wraz z wynalezieniem szczepionki, którą wystarczy kupić, ale już nawet nie trzeba się szczepić – miało to miejsce podczas poprzedniej pandemii, gdy premierem była pani od rzucania w dinozaury.
Jakiś koncern wyprodukował szczepionkę, rządy kilku krajów to kupiły w milionach sztuk, szczepionki napotkały opór i ludzie nie bardzo chcieli się szczepić, a Kopaczowa powiedziała, że chyba kogoś cycki pieką, że ona kupi nieprzetestowany specyfik. Niektórzy podnieśli larum, że nas wszystkich pozabija, a epidemia i tak wygasła, chociaż nie zaszczepił się u nas chyba nikt, a trochę ludzi na Zachodzie. Kto miał zarobić – zarobił . Ciekawe jak będzie tym razem.

[zadra]

mi nie chodzi o takie drobne, o zrobieniu na maseczkach czy płynie z Orlenu..
Prawdziwe pieniądze wynikają z zachwiania giełdami, przyblokowaniu migracji towarów, zmianie w mentalności i zachowaniu ludzi..
Prawdziwe pieniądze idą wraz z rządowym przenoszeniem budżetów na inne cele, a także z haosem w którym należy określić krótko i daleko idące kroki postępowania w układach miedzynarodowych.
Ktoś przecież zarabia na zyskach, a kto inny na stratach innych ludzi..

Być może prawdziwe pieniądze dopiero ktoś zarobi po przywróceniu normalności, wszak już i tak będziemy mieli w pamięci i brali pod uwagę, że kolejna pandemia jest tuż tuż..

[loockas]

specjalnie dla Ciebie nagrałem moje sapanie

teraz usiadłem do komputera i obejrzałem filmik. I w tym jeździsz na rowerze?

Poza tym nie widzę dokładnie na filmie, ale chyba o czym innym mówimy. Ja myślałem o takiej masce antysmogowej i zapewniam, że nie ma żadnego problemu z oddychaniem w niej. Nie oddychasz przez jak to nazwałeś "gruby materiał" tylko przez wloty do filtra, który jednak więcej przepuszcza niż szmata. Wydychasz zaworami. Trochę bawi mnie jak widze teraz ludzi w takich maskach, którzy dmuchają na boki

Nawet chciałem coś takiego kupić po przymiarce, ale doszedłem do wniosku że moje ambicje biegowe są żadne i jak śmierdzi, to po prostu siedzę w domu

Okazuje się po prostu, że zmierzamy w stronę modelu szwedzkiego, która pierwotnie (i teraz też) jest krytykowana za sposób radzenia sobie z pandemią. I okazuje się chyba, że to jedyne co można zrobić, bo przecież nie można zamknąć wszystkiego na całe lata.

Ja mam podobnie zdanie i ogólnie jestem zwolennikiem modelu Szwedzkiego. Różnica jest tylko taka, że jak szwedom się powiedziało że mają ograniczyć kontakty w większych grupach, to tak zrobili. U nas z tym jest różnie.