W temacie M6 jestem zielony – jak to jest z wyposażeniem w danej wersji? Czytam, ale jeszcze tego nie ogarniam. Czy tu nie powinny być czerwone lampy z tyłu?

www.mazdaspeed.pl
jak Ty kupisz passata w hajlajnieDominator napisał(a):Kupuj lagunę turbo.
7. Osobną kategorią oszukiwania polskich klientów jest wmawianie im, że z komisu można autem wyjechać "na kołach". Nie można, nie ma takiej możliwości. Po Polsce można się poruszać jedynie na polskich tablicach rejestracyjnych (stałych lub próbnych), niemieckich krótkoterminowych (tablice z czerwonym lub żółtym paskiem) i niemieckich stałych tablicach. Te ostatnie są jednak wielką rzadkością, bo tylko naprawdę niewielki odsetek Niemców zgadza się oddać swoje tablice Polakowi, które kupuje od niego auto. Handlarze najczęściej wmawiają ludziom, że to właśnie takie tablice (od Niemca). Łatwo to sprawdzić: takie tablice muszą mieć nalepki legalizacyjne, które najczęściej są zdrapane. Jeśli takie tablice są ważne, na pewno w niemieckim dowodzie rejestracyjnym nie znajdzie się adnotacja o wyrejestrowaniu auta. Jeśli taka adnotacja jest wpisana, to uwaga: tablice są nieważne.Takie nieważne tablice łatwo w Niemczech zdobyć. Niemcy, gdy wyrejestrowują swoje auta w wydziałach komunikacji, najczęściej sami zdrapują legalizacyjne nalepki (są do tego specjalne, samoobsługowe stoiska), a unieważnione tablice wyrzucają do koszy obok. I właśnie w tych koszach zaopatrują się nasi polscy handlarze.
Oprócz już nieważnych tablic handlarze wciskają nieświadomym ludziom tzw. wyklejanki, czyli plastikowe podróbki niemieckich tablic. Do tego namawiają do wykupienia ubezpieczenia za 50 zł, twierdząc, że tak można jechać do domu. Nic bardziej mylnego i nic bardziej groźnego. Ubezpieczyciel oczywiście sprzedaje takie ubezpieczenia, bo ma w tym interes, ale żadnej odpowiedzialności za to nie bierze. Bo ubezpieczenie działa tylko w momencie, gdy auto jest zarejestrowane (a przecież nie jest) i gdy jest prawnie dopuszczone do rμchu, czyli ma ważny przegląd techniczny (a najczęściej nie ma). Jazda takim autem jest bardzo niebezpieczna. Najmniejszą nieprzyjemnością, jaka może nas czekać, to mandat od policji, zakaz dalszego ruchu i konieczność organizowania lawety do przewiezienia auta. Naprawdę duże kłopoty pojawiają się przy kolizji czy wypadku, gdzie jako nieubezpieczony sprawca zostaniemy obciążeni kosztami napraw z własnej kieszeni, a przy – nie daj Boże – ofiarach wypadku zostaniemy pociągnięci do odpowiedzialności karnej, niestety z odsiadką włącznie.
Beny napisał(a):.
Kurde tylko ten kolor, niby ładnie wygląda na tej budzie ale ja nie na widzę srebrnego
Taki jest plan,na razie mi się nie spieszy bo mam czym jeździć dlatego tak obserwuje ogłoszenia.Niestety sedanów w 2,5pb jak na lekarstwo.Dominator napisał(a):Carpasja fajna sprzedaje ze skromnym przebiegiem, tyle że droższa. Budżet masz już dość spory, pisz do niego, może coś ogarnie.
O 16 jeszcze bylo aktualne,ale wydaje mi sie zo ona mogła byc z tych dobrych przynajmniej jak dla mnie ze zdjeć wygladała ok.Adoz napisał(a): I kolejna ważna rzecz to auto juz chyba SPRZEDANE.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości