nemi napisał(a):Ehhh, pojechałbym gdzieś! Zawsze mało jeździłem, ale takiego wyniku dawno nie widziałem...
ja mam podobne przebiegi, z tym że styl dostaję średnio 5 pkt

nemi, poprostu nie każdy ma takie samo podejście do podróżowania. Ja bym się katował jakbym miał jechać 1400km Golfem TSI. 3 lata temu wracałem z Włoch (po zrobieniu wcześniej prawie 5500km po Włoszech, Francji, Szwajcarii) z przełęczy Stelvio do domu. Nissan 350Z, wydech że łeb urywało powyżej 200kmh, spalił litr oleju, średnia prędkość przyzwoita. I to był FUN – tak jak pozostałe kilometry zrobione wtedy. Ta wycieczka byłaby całkiem inna gdybym przejechał ją Golfem, mimo że odwiedziłbym te same miejsca.
Dla mnie ogromne znaczenie ma sposób podróżowania, a nie cel sam w sobie
btw. coś chyba pamięć zatrzymała mi się na trzyosobowej rodzinie
