Norreca napisał(a):zazdroscia
tak to główny powód
boże dobrze, że dużo osób wyjechało, źle że mają prawo głosu w wyborach
www.mazdaspeed.pl
ravo napisał(a):Norreca napisał(a):zazdroscia
tak to główny powódniesamowicie to we mnie buzuje
![]()
boże dobrze, że dużo osób wyjechało, źle że mają prawo głosu w wyborach
Norreca napisał(a):przykład zmiany podjesienna do tematu auta widać właśnie na przykładzie loockas'a tak btw.
Bartek1986 napisał(a):O tak o
ravo napisał(a):cieszę się, staram się kreować to miejsce od 14 latwięc traktuje to jako komplement
jeśli za to to miejsce to Polska to także się cieszę bo czuje się patriotą tylko nie tym prawdziwym jaki teraz jest kreowany tylko tym normalnym co wyrzuci peta do kubła a nie na ulicę
loockas napisał(a):W zamian mam banan na twarzy za każdym razem gdy przekraczam 4krpm i tego mi jeszcze żadne auto wcześniej nie dało
Norreca napisał(a):a placa rocznie powyzej 100kpln netto to moze bym sie zastanowil nad powrotem
loockas napisał(a):Uważam, że zmieniłem podejście na plusW zasadzie to żałuję, że po maździe zmieniłem nastawienie i za pomocą Toledo z bądź co bądź fajnym silnikiem udawałem, że da się znaleźć kompromis między autem które da fun z jazdy, a autem rodzinnym. Tym bardziej, że od zawsze w domu były dwa auta więc nawet jak to "moje" się zepsuje, będzie musiało postać, poczekać na części to świat się nie zawali, bo jest czym jeździć. W zamian mam banan na twarzy za każdym razem gdy przekraczam 4krpm i tego mi jeszcze żadne auto wcześniej nie dało
![]()
ravo napisał(a):mogę pojechać po całości ?
nemi napisał(a):Norreca, oczywiście można mieć swoje zdanie. Każdy ma inną sytuację, pomysł na życie itd.
Parę postów wyżej napisał człowiek, który ma V8 z LPG. A w innym dziale przeczytał, że zamiast robić takie nonsensy pewien kupić coś dopasowanego do portfela. I jeszcze teksty o klapkach. Wyrażenie swojego zdania nie jest równoznaczne z koniecznością obrażania innych – tak po prostu.
Piszesz – 'od razu widać, jak kto postrzega sprawy, ja wracam z pracy i się nie martwię przyspieszeniem, cieszę się jazdą'. Czytelnicy zinterpretują 'ja to jestem boski, mam na wszystko wyjeb#ne, trzeba być przygłupem, żeby kupić tak słabe auto'.
Natomiast gdy napiszesz – 'Moim zdaniem 60 KM to za mało, lepiej wybrać coś innego. Ja doceniam, że mam zapas mocy.....', to czytelnicy zinterpretują to zdanie 'Moim zdaniem 60 KM to za mało... itd.'
Od razu by Cię to stawiało w innym świetle. Bo teraz uchodzisz za człowieka z gigantycznym brzuchem. No bo jak się pozjada wszystkie rozumy, to wiadomo – pęcznieje.
I pewnie się jeszcze dziwisz, że ktoś na forum śmie stawiać opór.
loockas napisał(a):Norreca napisał(a):a placa rocznie powyzej 100kpln netto to moze bym sie zastanowil nad powrotem
To jest jakiś kompleks, że często ludzie którzy wyjechali za granicę za pracą muszą podkreślać kwestię zarobków mimo, że nikt ich o to nie pytał?
ravo napisał(a):p.s 100 netto za granicą to straszna bida mam nadzieję, że to były wymagania na PL
mogę pojechać po całości ? może wyjść ze mnie burak ? proszę proszę
Norreca napisał(a):tak samo jak nie ma nic wspolnego to iz ktos pracuje za granica i mieszka tam...
Norreca napisał(a):co fajnie znowu pokazuje iz jak jedna osoba wstawi cos w wypowiedzi co nie ma kompletnie nic wspolnego z tematem jest wszystko ok ale jak druga zrobi to samo juz jest problem...
.wypowiedz moze byc interpretowana na wiele roznych wersji i Ty interpretujesz tak wlasnie jak Ci wygodniej lub najblizej.... jest to cos naprawde bardzo fajnego i aby to zrozumiec niestety trzeba popracowac lub pomieszkac z roznymi nacjami wtedy sie zrozumie jak kazdy postrzega zupelnie inaczej te same wypowiedzi.
loockas napisał(a):Norreca napisał(a):tak samo jak nie ma nic wspolnego to iz ktos pracuje za granica i mieszka tam...
No właśnie, więc po co poruszać kwestie indywidualne jakimi są zarobki jeżeli nikt o to nie pyta?
loockas napisał(a):Norreca napisał(a):co fajnie znowu pokazuje iz jak jedna osoba wstawi cos w wypowiedzi co nie ma kompletnie nic wspolnego z tematem jest wszystko ok ale jak druga zrobi to samo juz jest problem...
Nie wiem o czym konkretnie piszesz, ale to jest "czat" w dziale HP. To jedyne miejsce na tym forum gdzie udało nam się nawet przegwałcić łagodniejszą cenzurę i mod się przestał nas czepiaćTutaj rzadko ktoś coś pisze na sensowny temat, poza tym siedzą tutaj sami degeneraci i ignoranci klubowi
Patrząc jednak na niektóre tematy na tym forum, to tutaj często merytorycznie bywa jednak całkiem dobrze
nemi napisał(a):Jest taki trójkąt:
I tak samo jest w życiu – każdy ma inne cele na wierzchołkach, jeden będzie naciągał w jedną stronę, bo mu na czymś zależy, ktoś będzie starał się równoważyć, ale przede wszystkim trzeba zrozumieć jedną rzecz: każdy jest inny – jeden pracuje, żeby posiadać zawsze najnowszy model iPhone, ktoś inny chce mieć szybki samochód, ktoś chce podróżować, ktoś zbiera na domek w górach. I nie oznacza to, że dany sposób na życie jest zły. To, że ktoś nie kupuje auta 200 KM nie oznacza, że jest biedakiem czy przygłupem, a jedynie, że na swój sposób postrzega świat i np. woli wydawać kasę na coś innego.
nemi napisał(a):A co do pracy z innymi nacjami trafiłeś jak kulą w płot. Dziś mam spotkania 'zagraniczne' o 10, 13 i 13:30. I żeby było ciekawiej, to kontakty z innymi nacjami raczej nauczyły mnie tolerancji i poszanowania dla poglądów innych, a nie uznania, że moja racja jest najlepsza
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości