Sprężyny progresywne JAMEX

Postprzez misiek06 » 16 cze 2006, 17:33

Jak na moje wystarczy że felga bęzie miała ET 40-45 i ewentualnie opona 205 zamiast 215 :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 15:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez qlesh » 16 cze 2006, 17:38

Felga ma ET 38 + pierscienie 2mm ale to nie przeszkadza, bo o ranty blotnikow nic nie ociera. Opony 215 ale tego juz nie zmienie. Z tylu w zderzakach sa takie plastiki, jakby czesc chlapaczy i tam lekko czasem opona przytnie ale nic sie nie dzieje. Poza tym wsadzenie gum w zwoje chyba nie bardzo pomoze bo dalej bedzie przeciez ocierac, na szywno tego nie zaspawam :D
Z przodu mam tak ze miedzy kolo a blotnik wejda 3 palce a z tylu wejdzie jeden i nie wiem jak to wyrownac. O ile sie da.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez DymeK » 20 cze 2006, 14:50

zapodaj oponki 215/40 to rozwiaze problem i napewno ładniej madzie bedzie wygladac
Be Quiet And Drive (far away) Sprzedam uszczelki kolektora
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 mar 2005, 21:12
Posty: 896 (0/5)
Skąd: Kaczory
Auto: Xedos 6 2.5 V6 KLZE

Postprzez qlesh » 20 cze 2006, 15:40

Nie nie :) oponki musza zostac, bo kupilem nowe to nie bede teraz kombinowal, poza tym 40 to za niski profil. Zagladalem do tylu w sprezyny, za maly jest odstep od pierwszego zwoju do drugiego na dole sprezyny. Wcisne tam po jednej gumie i zobacze wtedy.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Bimbak » 21 cze 2006, 19:28

Najlepsze w jamexach jest ...ZERO NURKA ..czyli to co mnie najbardziej denerwowało ...odeszło w zapomnienie... teraz tylko trzeba coś zrobić z tymi cieńkimi hamulcami <killer>
A gleba u mnie wygląda o tak: (zdjęcia zrobione telefonem więc bez fajerwerków)

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Na wszystkich fotach powyżej Mazda już zglebiona
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3095 (23/155)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez DOSIAAS » 21 cze 2006, 19:56

Bombak jak sie sprawuje obniżone autko?o ile poszlo w dół?cena?
pozdrawiam
SZUKAM PRACY JAKO INFORMATYK??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 kwi 2005, 20:39
Posty: 92
Skąd: Poznań

Postprzez Bimbak » 22 cze 2006, 21:46

DOSIAAS napisał(a):jak sie sprawuje obniżone autko?o ile poszlo w dół?cena?


cene znajdzie w tym topicu :)
a do gleby poszło trochę dziwnie .. bo przód elegancko zglebiony a tył jakby wcale nie zszedł, ale wygląda o niebo lepiej. Co do sprawowania się całości to cięzko coś wiecej powiedzieć bo zrobiłem dopiero 20km. Ale narazie to zauważyłem że na dużych dziurach przejżdzanych powoli (polna droga) auto zachowuję się trochę jak taczka, jest szytwne, jednak na króki małych nierównościach wręcz lepiej jak na ori spreżynach, tłumi cudownie no i żadnych przechyłów w zakrętach i nurkowania przy hamowaniu
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3095 (23/155)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez mbmaster » 23 cze 2006, 13:52

No wlasnie ten tyl to chyba pomylili sprezyny <lol> Przod piekna sprawa az mnie kusi :]

Tak sie zapytam bo niewiem czy tam normalnie w mx-6 jest jak smigam szybko po lukach to mam wrazenie jakby tyl gubil przyczepnosc. Powiem szczerze ze mne to nie tyle co drazni to przeraza na zakretach :| I teraz pytanko czy to sprezynki juz siadaja czy amorki czy to i to? Auto w ogole jest bardzo miekkie. Z tego co tam zagladalem to oslony amorkow sa juz zerwane z tylu :| ale wyciekow nie widac. A i najwazniejsze ostatnio wywalilem kolo zapasowe bo bagaznik sprzatalem i co zauwazylem auto sie duzo podnioslo a felga z guma wazy moze 12KG :(

Co to u mnie moze sie konczyc? Jak zlapie z tylu auto i zaczynam nim bujac to bardzo latwo wciska sie w ziemie ze 3-4 razy i dopiero amorki lapia. Czy to normalne?
Zoom zoom Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2004, 23:26
Posty: 1101 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda RX-8

Postprzez misiek06 » 23 cze 2006, 13:56

Wygląda na koniec amorków ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2005, 15:39
Posty: 295
Skąd: Głogów
Auto: była 626GE 323BG Eclipse 323F BA a teraz Scion Tc

Postprzez Bimbak » 23 cze 2006, 18:03

mbmaster napisał(a):No wlasnie ten tyl to chyba pomylili sprezyny

no włąśnie ... chyba jednak nie ... Ogólnie nie jest tak że nic się nie obniżył, ale zszedł tylko jakieś 1,5cm, albo już mi się wszystko popier....

Obrazek

to są springi letkoletkiego .. moje z tego co pamiętam wyglądały tak samo (chodzi mi o proporcje tył do przodu, ilość oraz rozstaw zwojów) Tak i tak poszukam gdzieś paragonu, może tutaj się coś wyjasni.


mbmaster napisał(a):Tak sie zapytam bo niewiem czy tam normalnie w mx-6 jest jak smigam szybko po lukach to mam wrazenie jakby tyl gubil przyczepnosc. Powiem szczerze ze mne to nie tyle co drazni to przeraza na zakretach

hehe normalne.... przy nagłych zmianach obciążenia, jadąc samemu mój emix też potrafił bokie stanąc na zakręcie. Pamiętam jak wiozłem fele od Grega , cały tył szczelnie wypełniony kołami. Mazda śmigała po zakrętach aż miło, szła po lini i bez himerów trzymała ją nawet przy gwałtownych zmianach obiciążenia. Mi się wydaje że każdy emix tak będzie robić, bo poprsotu tył jest za lekki a auto co wszyscy użytkownicy wiedzą ma tendencje do nurkowania, czyli skręt przy jednoczesnym hamowaniu potęguję zmiany obciązenia co prowadzi do zarzucania tyłu. Jednak jest t odość przewidywalne i chyba do opanowania
mbmaster napisał(a):Co to u mnie moze sie konczyc? Jak zlapie z tylu auto i zaczynam nim bujac to bardzo latwo wciska sie w ziemie ze 3-4 razy i dopiero amorki lapia. Czy to normalne?

Amortyzatory kaput :)
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3095 (23/155)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez ADI 33 » 23 cze 2006, 19:51

mialem jamexy w hondzie,byly bardzo dobre i nic sie z nimi nie działo.niestety seryjne amory szybko siadły.wiec raczej polecam kupno kompletu.(amory+aprężyny)
MINI COOPER + D15B2 = :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 mar 2006, 00:38
Posty: 45
Skąd: kamień pom.
Auto: mazdaBA / Mini Cooper

Postprzez mbmaster » 23 cze 2006, 19:51

szajse :P kolejny wydatek :]
Zoom zoom Zoom
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2004, 23:26
Posty: 1101 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda RX-8

Postprzez qlesh » 26 cze 2006, 15:53

nie miał qlesh kłopotu, to se obnizyl zawieszenie.

Czy ktos wie dlaczego z jednej strony z tylu wchodzi miedzy opone a blotnik jeden palec (poziomo) a z drugiej strony nie wejdzie nawet zapałka? Jest tak ze opona jest zaslonieta troche przez blotnik.
Juz nie wspomne ze dalej boli mnie ze z tylu siedzi bardziej niz z przodu(roznica okolo 3 cm) Bylem pytac sie w serwisie gdzie robia geometrie zawieszen, gosc (mgr inz., uczyl mnie w technikum przedmiotów zawodowych, wiec nie jakis robol) mowi ze jedynym dobrym sposobem zeby z tylu bylo tyle samo odstepu od blotnika co z przodu to zmienic tylne sprezyny na wyzsze, ze wymiana amortyzatorow na wyzsze nic tu nie da.
Doradzcie ktos kto sie zna na tym, we 4 nie da sie jezdzic, nawet nie probowalem ale przy trzech osobach opona ociera o jakis plastik na miejscu chlapacza z tylu (przy ugieciu tylnego zawieszenia na dziurach). Opony jeszcze nie pociete i chcialbym zeby tak zostalo :(
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez qlesh » 26 cze 2006, 22:46

Zagadka... LoB ma te same sprezyny i te same amortyzatory i ma odstepu ze 3cm a ja wcale :D I wez tu zgadnij o co chodzi.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez letkoletki » 27 cze 2006, 16:51

Bimbak

Faktycznie masz tył jakos wysoko, u mnie przód ma pdobny prześwit co tył :|
Może tylne sprężyny to pomyłka w produkcji, mogło się im coś pomieszać i użyli twardszego stopu metalu
Już sam nie wiem
Nie liczy się cel, liczy się podróż...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2006, 17:18
Posty: 613
Skąd: Bydgoszcz | Włocławek

Postprzez Bimbak » 27 cze 2006, 23:03

Może tylne sprężyny to pomyłka w produkcji, mogło się im coś pomieszać i użyli twardszego stopu metalu
Już sam nie wiem


Nie jest to jakaś wielka rozbierzność miedzy tyłem a przódem.... hmmm a twarde to one też nie są
Ogólnie to przy prędkościach 140 i w górę na wiekszych pofalowaniach asfaltu już 2 razy przytarłem spodem o asfakt. Auto nie nurkuje nie buja się na boki ale nie jest też sztywne. Ogólnie trochę się zawiodłem ale tez nie jestem rozaczarowany, może za dużo wymagałem od tych sprężyn.
Po zrobieniu 200km wrażenia mam mieszane. Tył przy pełnym obciążeniu (4 osoby na pokładzie) trochę siada co wygląda dość komicznie, na starych spręzynach tak nie siadał. Progresywne spręzyny wyobrażałem sobie inaczej. Najchętniej to przejechałbym się teraz emixem na innym zestawie obnizającym żeby mieć jakiś obraz tego :|
Pozdrawiam, Tomek

Drinking wine and killing time
Avatar użytkownika
Forumowicz
CUP 2017 miejsce 2
 
Od: 17 maja 2005, 20:55
Posty: 3095 (23/155)
Skąd: Śrem
Auto: ponton i dziadkowóz, Moto: lyter

Postprzez m4rcin » 11 sie 2006, 14:14

Założyłem sobie Jamexy do 626 Cronos KL GE ok 1000km temu. Cena 298zl... :] Samochód usiadł i to bardzo. Trzeba uważać na krawężniki i "śpiących policjantów". Komfort jazdy bardzo się nie pogorszł, jednak czuć, że samochód jest sztywniejszy/twardszy (co szczególnie czuć na przejeżdzanych w poprzek koleinach). Biorąc pod uwagę cenę, wygląd i prowadzenie się samochodu nie żałuję wydanych pieniędzy i mogę tylko polecić te sprężyny.
Wygląd przed:
http://www.m4rcin.yoyo.pl/other/sprezyny_ori.jpg
i po zmianie:
http://www.m4rcin.yoyo.pl/other/sprezyny_jamex.jpg
PS. Sebekk też chce je kupić po tym jak się ze mna przejechał i zobaczył jak samochód wygląda. :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 wrz 2005, 21:51
Posty: 636
Skąd: 52.259°N 21.020°E
Auto: TT

Postprzez Udesky » 12 sie 2006, 17:11

Bimbak napisał(a):Tył przy pełnym obciążeniu (4 osoby na pokładzie) trochę siada co wygląda dość komicznie



Tak mialem na seryjnych, a na Jamexach i jeszcze starych amorach (juz sa nowe :D ) przy 3 osobach z tyly (srednia waga ok 75kg) i malym bagarzu tyl osiadl o moze 1,5cm i do tego to bylo to na Ukrainie (wiadomo jakie drogi) nieprzytarlem opona o nadkole czy podwoziem. Wiec szukal bym przyczyn gdzie indziej.

P.S. Ja tam jestem bardzo zadowolony z Jamexow, jest lepiej niz sie spodziewalem!! :D
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 lis 2005, 23:30
Posty: 1150
Skąd: SCI w ZGY
Auto: Z5FBA->O1TDI

Postprzez Pavlikos » 27 sie 2006, 14:11

Witam

Przymierzam sie do zakupu sprezyn obnizajacych firmy Jamex na przod. Zastanawiam sie czy po zamontowaniu ich w mojej mx3 nic nie bedzie obcierac przy dobiciu na dziurach. Mam zalozone troszke wieksze kola niz w seryjnie bo 215/45/17 o jakies 1,5 cm na promieniu... i mialem juz maly problem z tylem gdy do tylu zapakowalem 2 osoby.... przy dobiciu opona tarla o nadkole ale problem rozwiazalem gumami usztywniajacymi i juz jest ok. Sprezynki chialbym zalozyc tylko na przod gdzie nic nie obciera. Producent twierdzi ze sprezyny sa nizsze od nowych orginalnych o 4 cm. Wiadomo ze ja mam sprezyny juz zgniecione z racji uzytkowania wiec w moim przypadku nie bedzie to wiecej niz 3 cm.
Czy sprezyny sportowe, obnizajace przy dobiciu zgniataja sie bardziej niz seryjne? Czy jest to tak zrobione ze maja mniejszy skok ale maksymalne zgniecenie ich przy dobiciu jest na tym samym poziomi co w seryjnych ?

Czy moze to zle wplynac na wlasciwosci jezdne jak sprzodu zaloze sprezyny sportowe a tyl zostanie na seryjnych?
Jest jedna rzecz dla której warto żyć .... MAZDA .... i nie liczy sie nic :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lis 2004, 14:57
Posty: 192
Skąd: kraków
Auto: mazda mx3

Postprzez jedrek » 10 wrz 2006, 15:09

a ty kupujesz sprezyny tylko na przod czy caly komplet.
bo ja tez chce obnizyc tylko przod a tyl zostawic na seryjkach :)
jedrek
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy Tuning i modyfikacje