Tym razem postanowiłem podzielić się z Wami moją przygodą z motocyklem Suzuki.
Jest to model GR 650 z pierwszych lat produkcji a dokładnie z '83r, dysponujący mocą 50KM. Na rynku ametykańskim znany pod nazwa Tempter czyt. Pokusa
Motocykl zakupiłem za kwotę, można powiedzieć śmieszną. Dlatego między innymi mogłem pozwolić sobie na swego rodzaju projekt i wydanie kasy, na doprowadzenie go do stanu – to się okaże
Po przeglądnięciu kilku tysięcy fotek w necie dokonałem wyboru co do stylu w jakim go zrobię. Pomysły były różne od Cafe:
Niestety nie wygodny ze względu na jazdę jaką preferuję i to, że do Cafe Racer bardziej pasują mi 4cylindrowce. Mają płynniejsza pracę silnika.
Przez Scrambler:
Ten z kolei bardziej budowany na czymś lżejszym, maxymalnie do 400ccm.
Wybór padł na Bratstyle.
Początkowo pomysł na jego wygląd był taki:
Jest to styl wywodzący się prosto z kraju kwitnącej wisni
Ciśnienie na cylindrach nie jest wzorowe ale do agonii jeszcze daleko

Zacząłem nią jeździć. I stało się, pierwsza awaria:
brak ładowania Zakupiłem nowy regulator napięcia ale przyczyną usterki była leciwa instalacja ...
Po blisko roku użytkowania i upewnieniu się, że moto jest warte inwestycji zabrałem się za jego sprawność techniczną i wygląd.
– regulacja zaworów ( na płytkach )
– synchronizacja gaźników ( oczywiście na stożkach )
– wymiana łożysk w kołach i główce ramy
– wymiana uszczelniaczy zawieszenia ( zakończyła się wymianą całego przedniego zawieszenia na takie z podwójnymi tarczami ) Dodatkowo wymieniłem pompę ham. i zaciski a także klamki. Dodatkowo zainwestowałem w przewody w oplocie HELLA ( czerwone )
– piaskowanie i lakierowanie: golenie, półki, koła, sety a z czasem także tłumiki
– kierownica z rozpórką
Po tych zabiegach wleciały nowe opony. Na tył Michaelin a na przód Mitas. Wyglądał wtedy tak:
Przyszedł w końcu czs na zajęcie się wyglądem. Pierwsza na stół poszła kanapa. Jest Mega wygodna ( jeszcze nie miałem tak wygodnej w żadnym moto ) więc została nieznacznie obniżona i obszyta czarną skórą z pomarańczowym obszyciem.
Dlaczego z pomarańczem
To już osobna historia a pomysł narodził się podczas oglądania fotek japońskich pomysłów na auto. Zobaczyłem takie oto lusterka:
Tak mi się ten pomysł spodobał, że nie było wyjścia ...
Właśnie czekam na odbiór zbiornika
Projekt wyglądał tak:
Po piaskowaniu i lakierowanie tłumików postanowiłem owinąć kolektor wydechowy. Ręce szczypały mnie blisko tydzień po tych bandażach

Na razie to tyle. Oczywiście uzupełniać będę na bieżąco.