To co mnie najbardziej gryzło w Bose w 3ce BM to rozmyta góra i brak sceny.
Wynika to po pierwsze z zamontowania "gwizdków" w podszybiu, a po drugie z tego, że te "gwizdki" nie są gwizdkami tylko średniakami, które nawet przenoszą górę, ale trochę na siłę. Wynika to z tego, że w drzwiach mamy głośniki 23cm i żeby system zszedł się w środku to nie można było dać zbyt radykalnego gwizdka. Co ciekawe w 6GJ Bose ma nie 9 a 11 głośników, a tak naprawdę miejsca głośników są te same, ale obok naszego średniogwizdka jest jeszcze i typowy gwizdek.
Ja wyszedłem z założenia, że podział dźwięku między średniogwizdkiem a wooferem jest realizowany nie na pasywnej zwrotnicy, tylko na wzmacniaczu/końcówkach i głośnik basowy pominąłem w tej modyfikacji a dorobiłem zwrotnicę przed średniogwizdkiem, która odcina mu górę i obcina dół w dołożonym Focalu TIS. W ten sposób system stał się 3drożny. Zastosowałem najprostszą zwrotnicę, czyli pierwszego rzędu (cięcie 6dB / oktawę), ale jeśli ona jest wystarczająca (częstotliwość podziału musi być co najmniej 2 oktawy wyżej niż częstotliwość rezonansowa gwizdka – czyli fp=>4fs) to jest wtedy najtańsza i najmniej złego wprowadza w dźwięk (spadek efektywności, przesunięcie fazy itp...) Warto jednak pokusić się o cewkę powietrzną i kondensator bipolarny, ale elektrolit i cewka z rdzeniem też oblecą i będą przy tym mniejsze i tańsze)
Montaż jest stosunkowo prosty. Odczepiamy maskownicę byle czym i widzimy nasze cudo, które trzymają 2 śrubeczki.
Głośniki nie mają opisanej polaryzacji. Ja jej nawet nie sprawdzałem tylko opisałem sobie by na obu było jednakowo (to jest najważniejsze), bo i tak gwizdki nie grają z tego samego miejsca co średnie. (+) odpowiada czerwonemu przewodowi w lewym głośniku.
Do wtyczki po średniogwizdku podpinamy kable wchodzące do zwrotnicy. Ja kable ze zwrotnicy zalutowałem i wcisnąłem do tej wtyczki. Dla pewności zaizolowałem jeszcze.
Schemat zwrotnicy jest prosty. (–) jest wspólny i leci równolegle dalej do głośników a (+) po rozdzieleniu szeregowo z kondensatorem (filtr górnoprzepustowy) leci do gwizdka a szeregowo z cewką (filtr dolnoprzepustowy) do naszego średniaka, czyli starego średniogwizdka
PS: Gdyby ktoś liczył sobie zwrotnicę pod podobną modyfikację to średniogwizdek ma 4 Ohm a nie jak zazwyczaj bywało w Bose 2 Ohm. Ja dla podziału ok 5kHz dawałem kondensator 8,2uF i cewkę 0.11mH. W zależności, czy chcemy trochę więcej czy mniej środka to można zjechać/rozjechać te wartości.
Potraktowałem jeszcze ją gluganem, by przypadkowo coś nie zwierało i nie trzeszczało.
Ja zwrotkę zamknąłem w puszcze elektrycznej, owinąłem czymś miękkim i wcisnąłem pod średniaka.
Teraz czeka nas trochę zabawy z przepuszczeniem kabla do drzwi. Łączenie jest na kostce, ale na szczęście w tym białym kołnierzu są otwory, którymi możemy puścić kabel i schować to z powrotem pod uszczelkę. Najlepiej posłużyć się jakimś pilotem – ja wziąłem kawałek druta. Niebieski to pilot a czarny to przewód ze zwrotnicy (w środku są 2 żyły)
Puszkę TISa zamontowałem na 4 wkręciki. 3 od środka puszki i jeden od strony drzwi, by dociągnął jej tył.
Łączenie z gwizdkiem zrobiłem tymczasowo na wago, ale póki gra to nie ruszam
Kabel owinąłem pianką i wszystko złożyłem do kupy.
Wyszło to mniej więcej tak.
Są różne szkoły odnośnie kątów grania gwizdków. Można je krzyżować po środku, ale także puszczać je prosto na słuchaczy i naturalne kąty tych TISów coś takiego stworzyły. Dzięki temu jest też duża poprawa w dźwięku na tylnej kanapie, bo gwizdki przedzierają się między fotelami.
Za 200pln mamy na prawdę sporą poprawę i treble spokojniej można zjechać 2-3 oczka w dół.
Dodam jednak, że te TIS mają dość ostrą górę. Opinie mają generalnie bardzo pozytywne, ale gdybym miał jeszcze raz to robić to chyba poszedłbym w jakąś jedwabną kopułkę np. od DLSa. Było nie było jest ok (na pewno bije serię) no i mamy gratis pasujące tubki