A poniżej zamieszczam foto z ostatniego latania po stolycy, powoli zaczynam ogarniać lustrzankę i z czasem może nauczę się robić lepsze i fajniejsze zdjęcia
Mazda 323F BJ ZL '98 1.5 16V Pb+LPG (felgi+zawias str9) by Palele
W sumie dopóki nie założę z tyłu springów to nie mam po co sprawdzać dokładnie zawiechy, przy okazji wymiany sprężyn z tyłu dowiem się jak wyglądają poduszki a łączniki stabilizatorów i tak pójdą do zmiany. Cały dźwięk głuchego pukania jest zlokalizowany po prawej stronie, bardziej z tyłu, w sumie to brzmi tak jakby coś o coś zaczepiało albo coś o coś stukało. Może to też wydech, za dużo zmiennych a za mało czasu, przed świętami coś pokombinuję z tym tematem albo w majówkę.
A poniżej zamieszczam foto z ostatniego latania po stolycy, powoli zaczynam ogarniać lustrzankę i z czasem może nauczę się robić lepsze i fajniejsze zdjęcia

A poniżej zamieszczam foto z ostatniego latania po stolycy, powoli zaczynam ogarniać lustrzankę i z czasem może nauczę się robić lepsze i fajniejsze zdjęcia
Z tyłu to zazwyczaj stukają łączniki stabilizatora, albo tuleje wahacza wzdluznego.
- Od: 22 sty 2012, 16:09
- Posty: 1404 (4/6)
- Skąd: Radom
- Auto: Jest: 6 MPS L3-VDT
Była: 323F BA KL
Po dokładnym przeanalizowaniu auta, stukanie z tyłu zostało wyeliminowane z brania pod uwagę, z tyłu jedynie piszczy mi koło jak cofam

Stuki są coraz częstsze i co zauważyłem są też na postoju przy włączonym silniku jeśli delikatnie czy mocno skręcę kierownicę w lewą stronę to stuki pojawiają się z przedniej części prawej strony auta. Poniżej zamieszczam filmik, niby coś tam słychać, takie pukanie. wie ktoś co to może być bo intensywność tego rośnie i boję się jeździć, na razie nie chce diagnozować w serwisie tego bo znowu będę wiedzieć jak ostatnio kiedy kazali mi wymienić dobre końcówki drążków a winowajcą był sworzeń wahacza. Na prostej drodze puka ale jak już są koleiny czy doły to jest cisza...
edit: używając szukajki doszedłem do wniosku że może to być:
-przegub, raczej to mało prawdopodobne bo gumy całe a i auta nie pizduję bo szkoda,
-łożysko mcphersona-może przy składaniu coś porypałem no ale przez tydzień nic się nie działo i była cisza
-drążek kierowniczy,
To strzelanie pukanie występuje na postoju przy skręcaniu w lewo jak i podczas jazdy tak do 20km/h później cisza.

Stuki są coraz częstsze i co zauważyłem są też na postoju przy włączonym silniku jeśli delikatnie czy mocno skręcę kierownicę w lewą stronę to stuki pojawiają się z przedniej części prawej strony auta. Poniżej zamieszczam filmik, niby coś tam słychać, takie pukanie. wie ktoś co to może być bo intensywność tego rośnie i boję się jeździć, na razie nie chce diagnozować w serwisie tego bo znowu będę wiedzieć jak ostatnio kiedy kazali mi wymienić dobre końcówki drążków a winowajcą był sworzeń wahacza. Na prostej drodze puka ale jak już są koleiny czy doły to jest cisza...
edit: używając szukajki doszedłem do wniosku że może to być:
-przegub, raczej to mało prawdopodobne bo gumy całe a i auta nie pizduję bo szkoda,
-łożysko mcphersona-może przy składaniu coś porypałem no ale przez tydzień nic się nie działo i była cisza
-drążek kierowniczy,
To strzelanie pukanie występuje na postoju przy skręcaniu w lewo jak i podczas jazdy tak do 20km/h później cisza.
Łozysko mcphersona albo sprezyna zle wlozona i przeskakuje. A kolo piszczy jak cofasz bo pewnie masz bębny a w tych bebnach blokują Ci sie szczeki. Rozbierz, przesmaruj wszystko i złóż.
- Od: 22 sty 2012, 16:09
- Posty: 1404 (4/6)
- Skąd: Radom
- Auto: Jest: 6 MPS L3-VDT
Była: 323F BA KL
czarek1991 napisał(a):Łozysko mcphersona albo sprezyna zle wlozona i przeskakuje. A kolo piszczy jak cofasz bo pewnie masz bębny a w tych bebnach blokują Ci sie szczeki. Rozbierz, przesmaruj wszystko i złóż.
Za bębny wezmę się w majówkę jak będę mieć więcej czasu
Niron napisał(a):to poczekaj aż przyjdzie Ci to ściągać, żeby założyć zimówki, dopiero będzie się wyrażał, jak nie będzie chciało koło zejść z piasty![]()
Na szczęście, wczoraj zdejmowałem koła i bez problemu schodziły i wchodziły na miejsce
Dziękuję wszystkim za pomoc przy lokalizacji stuków ale u mnie problem był typu " jeden na milion"
Problem ze stukami został ogarnięty

Tego samego dnia mi silnik falował na obrotach, przygasał, wyczyściłem przepływomierz środkiem do gaźników i chodzi jak malina znowu
Mazda ma coś ostatnio problemy z hamulcami, nie dość że tył siadł to teraz z przodu coś zaczęło cykać w jednym kole, po zbadaniu wychodzi że to tarcza, w jednym miejscu jest krzywa, od strony silnika ma wżery rdzy i jest cienka już. ponadto dwa dodatkowe prezenty, które zdobyłem to dokładka laguny i głośniki na tył, bo moje seryjne już pierdzą i charczą aż uszy bolą.
Prezenty kwietniowe dla Madzi to
-tarcze TEXTAR
-klocki Dokuji
-Szczęki hamulcowe Meyle
-głośniki na tył Pioneera
-dokładka od Laguny
Prezenty kwietniowe dla Madzi to
-tarcze TEXTAR
-klocki Dokuji
-Szczęki hamulcowe Meyle
-głośniki na tył Pioneera
-dokładka od Laguny
to temat hamulców będziesz miał z głowy na jakiś czas
widzę tę dokładkę z laguny pchają wszędzie
civic, 323, chyba nawet w primerze, może i w gulfie siedzą
, fakt faktem że wszędzie gdzie ją widziałem wyglądała sensownie
Niron napisał(a):to temat hamulców będziesz miał z głowy na jakiś czaswidzę tę dokładkę z laguny pchają wszędzie
civic, 323, chyba nawet w primerze, może i w gulfie siedzą
, fakt faktem że wszędzie gdzie ją widziałem wyglądała sensownie
Ta dokładka jest z gumy i pewnie w Ferrari by dobrze wyglądała
A co do hamulców to właśnie skończyłem montować przód, to była droga przez mękę przy okazji palec u ręki uszkodziłem.


Jak się okazało, stukanie było spowodowane tym ze od wewnatrz nie było wcale klocka, cała okładzina była starta i ścierał się już metal... a od zewnątrz klocek jak nowy... Bujałem się spory czas z tarczą bo nie chciała zejść ale walenie młotem się opłaciło, wyczyściłem piastę i rozebrałem te prowadnice w jarzmie, ruszenie tych zapieczonych śrub było wyzwaniem ale młot, wd40 i imadło dały radę, wyczyściłem, zalałem smarem który otrzymałem razem z klockami, złożyłem całość w odwrotnej kolejności, kilka razy nacisnąłem hamulec i gotowe
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

Wczoraj przegrałem walkę z bębnami, dzisiaj też przegralem ponieważ zamiast dwóch to przyszedł jeden cylinderek i mogę złozyć tylko jedną stronę. Stare były zapieczone i nie nadawały się do użytku. Może po świętach to skończę.
Wreszcie skończyłem walkę z grzejącym się bębnem, oddałem bęben do stoczenia bo miał głębokie rysy, a w międzyczasie odebrałem i założyłem nowy cylinderek, brakujący element
Nic się już nie grzeje, wszystko jest jak należy. Hamulce są ostre jak żyleta, auto staje w miejscu na zawołanie. Przy okazji zamontowałem dokładkę oraz głośniki w tylnych drzwiach 
Fajna bj,borbet idealnie pasują całość że smakiem
Masz jakieś info odnośnie kierunków,przechodzi to w innych starszych modelach?
W Xedosie mam Stanleya i już dawno myślałem o spolerowaniu wnętrza klosza,a widzę że to może być prostsze niż myślałem

Masz jakieś info odnośnie kierunków,przechodzi to w innych starszych modelach?
W Xedosie mam Stanleya i już dawno myślałem o spolerowaniu wnętrza klosza,a widzę że to może być prostsze niż myślałem
-
Przemek...
- Od: 8 wrz 2006, 16:22
- Posty: 8675 (86/81)
- Skąd: KCH
- Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT
maderix95 napisał(a):Bardzo ładnie się prezentuje i ten kolorek
Beny napisał(a):Fajna bj,borbet idealnie pasują całość że smakiem![]()
Dzięki
Beny napisał(a):Masz jakieś info odnośnie kierunków,przechodzi to w innych starszych modelach?
W Xedosie mam Stanleya i już dawno myślałem o spolerowaniu wnętrza klosza,a widzę że to może być prostsze niż myślałem
Szczerze na pierwszy rzut oka to też możesz mieć wkładkę ale jak popatrzyłem na necie, to tutaj w temacie http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?p=543102 użytkownik Xionc je rozkleił i nie widać żeby miały coś co można lekko wyjąć. najlepiej to rozkleić i się przekonać
Podnieś trochę ten końcowy tłumik bo słabo to wygląda, reszta jak najbardziej na +
Końcowy tłumik jest do wywalenia bo jest od wypadku urwany i uszkodzony, wisi bo wisi, trochę pierdzi
Będzie coś innego z większą średnicą ale to plan na lipiec, włącznie z reperaturkami i malowaniem zderzaka tylnego 
Palele napisał(a):Końcowy tłumik jest do wywalenia bo jest od wypadku urwany i uszkodzony, wisi bo wisi, trochę pierdziBędzie coś innego z większą średnicą ale to plan na lipiec, włącznie z reperaturkami i malowaniem zderzaka tylnego
Plan mam ten sam tylko że u mnie wylatuje środkowy +końcowy (mimo że nowy to porażka). I też chce coś grubszego. Co będziesz pakować?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości