Norreca napisał(a):jaki sens jest jezdzic na oparach i nie tankowac jak wiesz ze i tak zatankujesz za te 200km ?
Kazdy wie ze okolo na 100km starczy (bo wszystko zalezy od kierowcy)
Jedziesz na sepa do konca baku i boom korek na autostradzie... i kulasz sie 2-3h na drugim biegu...
Nigdy tego nie rozumialem i nie zrozumiem... zapala sie to tanujesz do pelna i jedziesz dalej.
![serduszka <serduszka>](./images/smilies/serduszka.gif)
Hehe, Norreca, to według Twojej metody ... po co czekać aż rezerwa się zapali? – można równie dobrze tankować po tankowaniu do pełna i przejechaniu 100 km
![oczko ;)](./images/smilies/oczko.GIF)
Jak już wspomniałem – jak zapala się rezerwa to można przejechać (1.6) 200 km, w baku jest ok. 15 litrów, nie wiem dlaczego nazywasz to oparami, i myślę, że o to rozchodzi się Twoje nieporozumienie, że zakładasz, iż po zapaleniu się rezerwy jedziesz na oparach, a to chodzi o to, że po zapaleniu się rezerwy w baku masz jeszcze całkiem pokaźną ilość paliwa.
Jeszcze raz – system jest skopany, niezrozumiały, aczkolwiek dzięki temu, przyjazny dla samochodu, ja np. i tak tankuję jak zapala się rezerwa, "po chwili jak się zapali", żeby nie doprowadzać do oparów, ale nie o to przecież chodzi, rezerwa oraz ilość km do przejechania mają inną funkcję, a jak nadchodzi 0 km do przejechania ... to można (1.6) przejechać 150 km ... gdzie tu logika? Nie ma, taka jest prawda.
A korek ... nawet jeśli by był 10 km (mega korek) ... i jadąc tak jak piszesz mielibyśmy, załóżmy, średnie spalanie ze 30 l (?) / 100 km ... to łatwo można sobie policzyć ile byś zużył benzyny – mianowicie 3l ... także "boom" też nie jest jakimś dosadnym agrumentem, bo od zapalenia się rezerwy w baku jest jeszcze (w 1.6) 15 litrów, to możesz przejechać 10 km mega korek i zrobić ze 150 km z prędkością do 130km/h.
Albo zapala się, kalkulujesz sobie, że zatankujesz za 100 km ... a za 100 km masz korek 10 km – to i tak po przejechaniu korka będziesz mógł jeszcze przejechać z 60-70 km (wtedy chyba każdy by jechał na najwyższym biegu z prędkością rzędu 80-90-100 km/h
![zeby :D](./images/smilies/zeby.GIF)
).
"Wątek emera" w tym temacie nie jest o tym, czy jeździć na oparach, czy nie, ale o rezerwie i kilometrach do przejechania. I tak, warto tankować wówczas jak zapala się rezerwa, żeby nie jeździć na oparach, ale nie dlatego, że grozi nam to, że samochód za chwilę stanie.
I bez osobistych docinek, tak?
![usmiech :)](./images/smilies/usmiech.GIF)
– to jest dyskusja na rzeczowe argumenty (mam nadzieję), chętnie wysłucham Twoich
![usmiech :)](./images/smilies/usmiech.GIF)