Mazda 3 BL spalanie – ile pali Twoja Mazda3
jaki sens jest jezdzic na oparach i nie tankowac jak wiesz ze i tak zatankujesz za te 200km ?
Kazdy wie ze okolo na 100km starczy (bo wszystko zalezy od kierowcy)
Jedziesz na sepa do konca baku i boom korek na autostradzie... i kulasz sie 2-3h na drugim biegu...
Nigdy tego nie rozumialem i nie zrozumiem... zapala sie to tanujesz do pelna i jedziesz dalej.
Kazdy wie ze okolo na 100km starczy (bo wszystko zalezy od kierowcy)
Jedziesz na sepa do konca baku i boom korek na autostradzie... i kulasz sie 2-3h na drugim biegu...
Nigdy tego nie rozumialem i nie zrozumiem... zapala sie to tanujesz do pelna i jedziesz dalej.
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
Nie chodzi czy tak sie jeździ czy nie, ale żeby WIEDZIEĆ – jeżeli mówi/pisze się na forum jak TO działa, to nie znaczy że ktos planuje tak jeździć
Czy może ktoś wie, czy jest jednak mozliwość korekty spalania w BL ? Wiadomo, ze prosto jak np w BK nie da się, ale moze jakoś software'owo – np IDS, forscan, scanmaster czy jakims innym progsem ?
Czy może ktoś wie, czy jest jednak mozliwość korekty spalania w BL ? Wiadomo, ze prosto jak np w BK nie da się, ale moze jakoś software'owo – np IDS, forscan, scanmaster czy jakims innym progsem ?
Norreca napisał(a):jaki sens jest jezdzic na oparach i nie tankowac jak wiesz ze i tak zatankujesz za te 200km ?
Kazdy wie ze okolo na 100km starczy (bo wszystko zalezy od kierowcy)
Jedziesz na sepa do konca baku i boom korek na autostradzie... i kulasz sie 2-3h na drugim biegu...
Nigdy tego nie rozumialem i nie zrozumiem... zapala sie to tanujesz do pelna i jedziesz dalej.
Hehe, Norreca, to według Twojej metody ... po co czekać aż rezerwa się zapali? – można równie dobrze tankować po tankowaniu do pełna i przejechaniu 100 km
Jak już wspomniałem – jak zapala się rezerwa to można przejechać (1.6) 200 km, w baku jest ok. 15 litrów, nie wiem dlaczego nazywasz to oparami, i myślę, że o to rozchodzi się Twoje nieporozumienie, że zakładasz, iż po zapaleniu się rezerwy jedziesz na oparach, a to chodzi o to, że po zapaleniu się rezerwy w baku masz jeszcze całkiem pokaźną ilość paliwa.
Jeszcze raz – system jest skopany, niezrozumiały, aczkolwiek dzięki temu, przyjazny dla samochodu, ja np. i tak tankuję jak zapala się rezerwa, "po chwili jak się zapali", żeby nie doprowadzać do oparów, ale nie o to przecież chodzi, rezerwa oraz ilość km do przejechania mają inną funkcję, a jak nadchodzi 0 km do przejechania ... to można (1.6) przejechać 150 km ... gdzie tu logika? Nie ma, taka jest prawda.
A korek ... nawet jeśli by był 10 km (mega korek) ... i jadąc tak jak piszesz mielibyśmy, załóżmy, średnie spalanie ze 30 l (?) / 100 km ... to łatwo można sobie policzyć ile byś zużył benzyny – mianowicie 3l ... także "boom" też nie jest jakimś dosadnym agrumentem, bo od zapalenia się rezerwy w baku jest jeszcze (w 1.6) 15 litrów, to możesz przejechać 10 km mega korek i zrobić ze 150 km z prędkością do 130km/h.
Albo zapala się, kalkulujesz sobie, że zatankujesz za 100 km ... a za 100 km masz korek 10 km – to i tak po przejechaniu korka będziesz mógł jeszcze przejechać z 60-70 km (wtedy chyba każdy by jechał na najwyższym biegu z prędkością rzędu 80-90-100 km/h ).
"Wątek emera" w tym temacie nie jest o tym, czy jeździć na oparach, czy nie, ale o rezerwie i kilometrach do przejechania. I tak, warto tankować wówczas jak zapala się rezerwa, żeby nie jeździć na oparach, ale nie dlatego, że grozi nam to, że samochód za chwilę stanie.
I bez osobistych docinek, tak? – to jest dyskusja na rzeczowe argumenty (mam nadzieję), chętnie wysłucham Twoich
tak z ciekawości zapytam – a kto tu gdzies napisał, że chce tak jeździć ?
Czytanie kodeksu karnego i paragrafów dotyczących zabójstwa, jest równoznaczne z planowaniem morderstwa ? Skoro tak, to wszyscy prawnicy są planującymi mord zabójcami.
Czytanie kodeksu karnego i paragrafów dotyczących zabójstwa, jest równoznaczne z planowaniem morderstwa ? Skoro tak, to wszyscy prawnicy są planującymi mord zabójcami.
kazdy doskonale wie ze jest przewidziane na okolo 100 km... i po co dywagacje czy jest to 105 czy 120 a moze 210... to i tak zalezy od warunkow na drodze i stylu prowadzacego.
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
Norreca – kurdę, chłopie ... jakie 100 km? Kto każdy wie? Jak zapala się rezerwa to jest ok. 15 litrów, w Twojej stopce masz swoje średnie spalanie, to jakie 100 km? Przecież wychodzi min. 200 km jak byk, poza tym jak komuś się zapala rezerwa to nie sądzę, żeby pędził 200 km/h, tylko lampka w głowie też się zapala i jedzie oszczędniej.
i dlatego "zaklada" sie iz jest na 100km i nie dewaguje sie czy moze 120 a moze 200 i jedzie sie normalnie dalej tankujac na najblizszej stacji jaka lubisz.
Widzisz i tu jest caly pies pogrzebany kazdy jest inny wiec zalozenie jest BARDZO ogolne i takie musi byc.
Ja bede dalej jechal 200 jak beda warunki na drodze i przepisy beda pozwalac, a wyprzedzac bede dynamicznie a nie na tempomacie bo oszczednie a zatankuje sobie na pierwszej lepszej stacji jakiej znaczek mi bedzie sie podobal.
Widzisz i tu jest caly pies pogrzebany kazdy jest inny wiec zalozenie jest BARDZO ogolne i takie musi byc.
Ja bede dalej jechal 200 jak beda warunki na drodze i przepisy beda pozwalac, a wyprzedzac bede dynamicznie a nie na tempomacie bo oszczednie a zatankuje sobie na pierwszej lepszej stacji jakiej znaczek mi bedzie sie podobal.
- Od: 10 sty 2013, 13:17
- Posty: 1915 (84/101)
- Skąd: Wiesbaden / Bydgoszcz
- Auto: Była:
Mazda 3 BK Y6 ‘07 1.6
Mazda 3 BL R2 '10 2.2
Mazda MX-5 NC '08 2.0
Jest:
MPS BL3 '13 2.3
A jak ktoś jedzie autostradą z prędkością 90 km/h i mógłby przejechać 300 km to też ma zakładać, że przejedzie 100 km?
A jak paliwa w baku nie ma, i jest stacja, której ktoś nie lubi, to co się wówczas zakłada?
Oj Norreca, Norreca, ja naprawdę ważę każde słowo, dokonuję rzetelnej analizy i wyliczeń, bo takie też dyskusje uwielbiam, takie – dzięki którym można się czegoś nauczyć, coś poznać, zrozumieć, a pisać, by pisać, to nie dla mnie, i nie ze mną, sorry, ja kończę. I bez obrazy, po prostu rozminęliśmy się w podejściu do wątku
Norreca napisał(a):i dlatego "zaklada" sie iz jest na 100km i nie dewaguje sie czy moze 120 a moze 200 i jedzie sie normalnie dalej tankujac na najblizszej stacji jaka lubisz.
A jak paliwa w baku nie ma, i jest stacja, której ktoś nie lubi, to co się wówczas zakłada?
Oj Norreca, Norreca, ja naprawdę ważę każde słowo, dokonuję rzetelnej analizy i wyliczeń, bo takie też dyskusje uwielbiam, takie – dzięki którym można się czegoś nauczyć, coś poznać, zrozumieć, a pisać, by pisać, to nie dla mnie, i nie ze mną, sorry, ja kończę. I bez obrazy, po prostu rozminęliśmy się w podejściu do wątku
To ja stanę w obronie kolegi Norreca, który podobnie jak ja jeździ dieslem.
e-tomek nie dziw się ostrożności Norreci i braku chęci sprawdzania jak daleko zajedzie na baku. Pamiętaj, że nieporównywalnie większe szkody i koszty są w sytuacji gdy zabraknie paliwa w dieslu i zapowietrzy się układ. Ja akurat bardzo sobie cenię tę ostrożność producentów w tym także Mazdy gdzie wiem, że jak zapala się rezerwa to jest jeszcze ok 15 litrów, a jak komputer pokazuje już zero km to w baku dalej jest jeszcze przynajmniej 10 l. To jest dmuchanie na zimne, a w przypadku diesli ma to naprawdę duże znaczenie.
Osobiście podobnie do Norreci gdy zapali mi się rezerwa to szukam swojej ulubionej stacji i tankuję do pełna, a inną rzeczą jest, że ta rezerwa się rzadko zapala w dieslu
e-tomek nie dziw się ostrożności Norreci i braku chęci sprawdzania jak daleko zajedzie na baku. Pamiętaj, że nieporównywalnie większe szkody i koszty są w sytuacji gdy zabraknie paliwa w dieslu i zapowietrzy się układ. Ja akurat bardzo sobie cenię tę ostrożność producentów w tym także Mazdy gdzie wiem, że jak zapala się rezerwa to jest jeszcze ok 15 litrów, a jak komputer pokazuje już zero km to w baku dalej jest jeszcze przynajmniej 10 l. To jest dmuchanie na zimne, a w przypadku diesli ma to naprawdę duże znaczenie.
Osobiście podobnie do Norreci gdy zapali mi się rezerwa to szukam swojej ulubionej stacji i tankuję do pełna, a inną rzeczą jest, że ta rezerwa się rzadko zapala w dieslu
To też jest kwestia gdzie jeździsz. Np. w takim Olsztynie, albo w górach gdzie na drogach są mega przechyły o zassaniu powietrza przy palącej się rezerwie nie jest trudno.
Jak się lata po płaskim to "ujemne" kilometry poniżej rezerwy można robić bezpiecznie. Sama instrukcja samochodu mówi, żeby unikać jazdę poniżej 1/4 stanu paliwa.
Jak się lata po płaskim to "ujemne" kilometry poniżej rezerwy można robić bezpiecznie. Sama instrukcja samochodu mówi, żeby unikać jazdę poniżej 1/4 stanu paliwa.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Czy ktoś z Was jeździ na paliwie BP 95 Activ? Ja zatankowałem się wczoraj. Normalnie na Vervie auto pali w okolicach 7,5 – 8 litrów w cyklu mieszanym, a na BP póki co ciężko zejść poniżej 9. Zobaczymy co będzie dalej. Aż taka by była różnica przy przejściu z 98 na 95?
Pojeździj trochę na tym 95 to spalanie powinno się unormować. Ja na pb 98 przy pełnym baku przejeżdżałem ok 50km więcej niż przy pb 95, ale wiadomo więcej płaciłem. Ogólnie wychodzi na to samo jak policzyć cenę do przejechanego dystansu.
Wróciłem z Chorwacji i chciałem się pochwalić spalaniem. Moja 3 pozytywnie mnie zaskoczyła.
Dystans:2800 km
Średnia prędkość 82 km/h
Spalanie: 7,4l
Co ciekawe były takie "tankowania", że przy średniej prędkości 96km/h, spalanie wyniosło 6,9l.
Jechałem wówczas w okolicy 80 – 120 km/h w Austrii i Czechach.
PS. Spalanie rzeczywiste wychodzi ok 0,1l niższe niż podaje komputer.
Dystans:2800 km
Średnia prędkość 82 km/h
Spalanie: 7,4l
Co ciekawe były takie "tankowania", że przy średniej prędkości 96km/h, spalanie wyniosło 6,9l.
Jechałem wówczas w okolicy 80 – 120 km/h w Austrii i Czechach.
PS. Spalanie rzeczywiste wychodzi ok 0,1l niższe niż podaje komputer.
- Od: 21 lis 2010, 00:25
- Posty: 686 (1/3)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 2.0 DISI 2011
Volvo XC70 2008
twardy103 napisał(a):Spalanie rzeczywiste wychodzi ok 0,1l niższe niż podaje komputer.
Zależy to głównie od paliwa oraz od tego jak strzelają pistolety do tankowania.
-
Blue inside & red outside!
- Od: 12 lis 2011, 14:36
- Posty: 3819 (129/80)
- Skąd: Wrocław
- Auto: Jest: Mazda 6 2.5 Sky-G SkyPassion 2016
Była: Mazda 3 1.6 MZR Kirei 2011
Ostatnio zrobiłem trasę Świdnik – Wrocław – Świdnik – 1075km w jeden dzień. Zużyłem 71 litrów paliwa. 588 km zrobiłem na Vervie przy spalaniu 6,77 l /100km, 487 km na dolanej 95 przy spalaniu 6,41 l / 100 km. Warunki były kiepskie. Połowa trasy w marznącym deszczu, gdzie przy wyprzedzaniu od 80 km/h samochód tracił przyczepność. Starałem się tam gdzie można trzymać na tempomacie 110 – 120 km/h wiadomo, nie zawsze się dało tak równo jechać. Poniżej zdjęcia jak wyglądał samochód po spotkaniu z marznącym deszczem
Ścibi85 napisał(a):Ostatnio zrobiłem trasę Świdnik – Wrocław – Świdnik – 1075km w jeden dzień. Zużyłem 71 litrów paliwa. 588 km zrobiłem na Vervie przy spalaniu 6,77 l /100km, 487 km na dolanej 95 przy spalaniu 6,41 l / 100 km. Warunki były kiepskie. )
Wyniki masz godne pozazdroszczenia posiadaczom 1.6
- Od: 21 lis 2010, 00:25
- Posty: 686 (1/3)
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda3 2.0 DISI 2011
Volvo XC70 2008
Od pewnego czasu tzn od 3 baków "przesiadłem się" na "95" z Vervy. Spalanie w ruchu mieszanym spadło o ok 1 litr na 100km. Na Vervie oscylowało w okolicach 8,5l/100km, a na "95" jest ok 7,6l/100km. Czemu tak nie wiem... Stylu jazdy też bardzo nie zmieniłem. Także takie wyniki z 2.0 – 151KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości