JohnnyB napisał(a):Łukasz chyba wolałbym bezkosztowe pierdółki niż kosztowne poważne awarie...
Do tej pory zarówno bezkosztowne pierdoły jak i kosztowna, poważna awaria przytrafiły mi się w tej samej marce

Stąd mieszane uczucia
Z resztą poważna awaria w Ibizie też wisi na włosku. Po przekroczeniu 150kkm dopadła mnie klasyka gatunku dla silnika 1.4 czyli "stukający" tłok. Wpierdzielanie oleju jest na szczęście na akceptowalnym poziomie, ale kto wie co będzie dalej. Póki co tak od dwóch lat jeżdzę i pewnie przy moich przebiegach tym autem kapitalki nie doczekam. Chociaż z tego co piszą na forach, to wielu ludzi jeździ z tą wadą bez dalszych konsekwencji.
O ile pamiętam, to silniki 1,4 i 1,6 były spierdzielone konstrukcyjnie chyba od czasów Golfa III jak nie wcześniej

Na ten moment tylko Audi A6 jest mnie w stanie przekonać do zmiany Laguny na coś z tego koncernu, ale pewnie jak zwykle wybór padnie na coś przypadkowego.