Czateria...cd

Coś dla zabicia czasu – zjawiska śmieszne i ciekawe.

Postprzez nemi » 27 lis 2016, 08:42

Ja piłem w wakacje dwa Żubry – jeden z Biedy, drugi z Żabki. Oczywiście jeden po drugim. I ten z Biedy wydał mi się jeszcze większym sikaczem, ale może to być siła sugestii. Tak czy inaczej kupujemy głównie w Biedronce.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez loockas » 27 lis 2016, 11:44

Ja głównie carrefour, bo jednak najwiecej produktów tam znajduje jakich szukam i mają regał z piwem kraftowym :) Pieczywo tylko piekarnie. Wędliny/mięso w sprawdzonych sklepach, byle nie paczkowane. To jest przykre, ale jak chcemy jeść w miarę zdrowe produkty, to trzeba za nie zapłacić więcej :(
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez Xenocyd » 27 lis 2016, 12:02

Oj tam oj tam, można zacząć samemu produkować ;)
Masz miejsce na podwórku, wędzarnie postaw. Wędliny dojrzewajace, szynkę itd. sam ogarniesz. Mając wędzarnie już jesteś Pan.
Sery można samemu robić, zacząłem ostatnio z nudów – proste, nie trzeba super sprzętu.
Jakbym umiał jajka znosić to by było cudownie :) A tak to mi koleżanka z pracy dostarcza od kur z wioski.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2277 (102/158)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez Neonixos666 » 27 lis 2016, 12:38

Xenocyd napisał(a):Masz miejsce na podwórku


Kupujesz krowę i już masz mleko za free i kosić trawy nie trzeba <lol> a jak owce to jeszcze wełna na ubrania będzie <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Xenocyd » 27 lis 2016, 12:56

Jednak posiadanie krowy i posiadanie wędzarni to trochę różne kategorie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2277 (102/158)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez Neonixos666 » 27 lis 2016, 13:01

Postawi wędzarnie użyje jej raz (pewnie na święta żeby się rodzinie pochwalić) a potem będzie stała bo nikt nie będzie miał na to czasu, na emeryturce takie rzeczy jak najbardziej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Xenocyd » 27 lis 2016, 13:09

No z takim podejściem nie stawiaj, bo się zmarnuje.
Każdy ma swoje podejście.
Tak mi wieszczyli, że grill gazowy też mi sie znudzi. Od 3 lat używam go spokojnie ze 100 razy w roku, czasami codziennie przez tydzień czy dwa.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2277 (102/158)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez loockas » 27 lis 2016, 14:36

Xenocyd napisał(a):Masz miejsce na podwórku, wędzarnie postaw. Wędliny dojrzewajace, szynkę itd. sam ogarniesz. Mając wędzarnie już jesteś Pan.


Wędzarnie mam zamiar ogarnąć w przyszłym roku. Już mi ten pomysł od 3 lat chodzi po głowie, ale z racji obowiązków rodzinnych były ważniejsze rzeczy do zrobienia :) A całą resztę w postaci jajek, mleka, mąki itd mam z okolicznego gospodarstwa. Ale widać, że im się już coraz mnie to kalkuluje.

Z tymi serami mnie zaciekawiłeś, pobadam temat :)

W ogóle od wiosny mam zamiar zabrać się za ogródek i dokończyć to co zaplanowaliśmy. W tym roku stanął plac zabaw, teraz czas na sprzęt dla starszych :) Altana, grill i właśnie wędzarnia.

Jednak dalej podtrzymuje, że dobre jedzenie swoje kosztuje. Własna produkcja w przypadku wędlin nie obniży kosztów, wręcz przeciwnie. Ale taka szynka z własnej wędzarni jest niesamowita.

Neonixos666 napisał(a):a potem będzie stała bo nikt nie będzie miał na to czasu


To nie jest jakoś bardzo dużo roboty i śmiało można sobie raz na miesiąc czy dwa na to pozwolić. Największym wyzwaniem jest kupienie dobrego mięsa, najlepiej z prywatnego gospodarstwa. Masz największą szansę, że po wędzeniu coś jeszcze na sznurku zostanie :P
Ostatnio edytowano 27 lis 2016, 14:45 przez loockas, łącznie edytowano 1 raz
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez Xenocyd » 27 lis 2016, 14:45

Serowar.pl ;) Jak masz dostęp świeżego mleka to idealnie, jak nie to takie z butelki (nie UHT) też da radę. Potrzebny garnek, foremki (po 2-3 zł są), podpuszczka (kilka zł) i można zaczynać. Roboty na kwadrans, doba czekania i jest :)
Ostatni mi przetrwał prawie 2 tygodnie w lodówce.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2277 (102/158)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez Gib » 27 lis 2016, 15:27

Żółte też robisz?
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez JohnnyB » 27 lis 2016, 16:10

Gib napisał(a):Żółte też robisz?


Pewnie tak samo jak żółty śnieg :)
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez Xenocyd » 27 lis 2016, 16:42

Zacząłem na początku miesiąca z serami, a ser żółty to głównie czas. Także nie.
Ale moi koledzy robią wszystko, kwestia chęci do czekania ibis miejsca wc lodówce lub drugiej lodówki najlepiej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2007, 12:01
Posty: 2277 (102/158)
Skąd: czymiasto
Auto: Mietek

Postprzez Neonixos666 » 27 lis 2016, 18:52

ostatnio dostałem od gospodyni której dostarczyłem zakupy kurę już oprawioną, mam zamiar zjeść smakowy rosołek :D. Jajka też od niej biorę bo te z biedry czy kaufa śmierdzą dziwnie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez Gib » 27 lis 2016, 19:20

Czasem światło prawdę pokaże ;)
Natomiast co do piwa, to żubra zbyt często nie pijam ale ostatnio piłem tego 550ml z biedry i muszę powiedzieć że śmierdział. Ktoś mi kiedyś powiedział że te extra super okazje cenowe w dużych pojemnościach to zleżałe piwo które się nie sprzedało, wymieszane pół na pół z dobrym, a i tak pójdzie bo przecież takaaa okazja ;) Ile w tym prawdy nie wiem.
Załączniki
swiatlocien.jpg
Stała pod ścianą prężąc kakao
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2007, 18:09
Posty: 8948 (143/182)
Skąd: Warszawa
Auto: rower składak 1.8t

Postprzez JohnnyB » 27 lis 2016, 19:36

Z Żubra to tylko "PraŻubr" według mnie jest całkiem OK. Żwykłego zielonego nie tykam.
..::Born To Rise Hell::..
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2009, 21:27
Posty: 2541 (46/90)
Skąd: gdzieś w mazowieckim......
Auto: Seat Leon ST '24 2.0 TDI DSG,
Jaguar XE '20 P250 AWD,

Postprzez Neonixos666 » 27 lis 2016, 19:59

Gib napisał(a):Natomiast co do piwa, to żubra zbyt często nie pijam ale ostatnio piłem tego 550ml z biedry i muszę powiedzieć że śmierdział


a spróbuj normalnego 0,5L i zobacz że nie jest taki zły jak ten z biedry.

Na początku lata żubr miał promocję i można było wygrać pod kapslem dwa żubry, niestety efektem tego było przerzucenie się niektórych klientów na Wojaka bo znacznie jakość żubra się pogorszyła.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 wrz 2009, 00:21
Posty: 9515 (53/244)
Skąd: Szczytno
Auto: Grand Scenic III PHII R9M

Postprzez nemi » 27 lis 2016, 21:26

Jakie to szczęście, że nie jestem smakoszem piwa. W zasadzie każdy sikacz z napisem "jasne pełne" jest dla mnie ok, a wszelkie pale ale, ipy itd. nazwałbym... trudnymi w odbiorze. Bardzo mało mi takich piw smakuje. A nienawidzę przenicznych.

Ogólnie nie jestem koneserem żadnych alkoholi. Whisky tylko z colą, wino wiem tylko, że musi być półwytrawne lub wytrawne, najlepiej z Francji lub Włoch (włoskie te najtańsze obiadowe), żeby miały szansę mi smakować i chyba tyle :).
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Bartek1986 » 27 lis 2016, 22:06

Piwa z biedronki w puszkach 0,55 są ohydne i wszystkie smakują tak samo.
Dawno piwa nie pije ale można również porównać Heinekena w małej butelce i 0,66 z biedronki.
One nawet podobne nie są ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2005, 13:44
Posty: 1814 (45/48)
Skąd: Lublin
Auto: Impreza GF8 GT
Impreza GF8 GT
Impreza GC8 GT Nardi Torino
Impreza GF8 STi
Impreza GC8 STi +++
Volvo S80 V8

Postprzez loockas » 28 lis 2016, 00:25

nemi z takim podejściem, to chyba jedyny sens picia jest by się nawalić :P

Ja tak miałem, ale kilka ładnych lat wstecz jak byłem młody :) W myśl zasady "byle sponiewierało" nie przywiązywałem wagi do tego co piję. Od dłuższego czasu alkohol piję dla smaku. Pomijając grubsze imprezy to raczej unikam stanu upojenia. Do whisky nauczyłem się dodawać co najwyżej odrobinę lodu, wódkę pijam z wodą zaczynając doceniać różnorodność i bogaty smak wódek, a na piwa otworzył mnie Xenocyd chyba z 3 czy 4 lata temu jak zaserwował mi pierwszy niekomercyjny kufel :) Wciąż nie znam się na winach, ale moje podejście zmieniło się o tyle, że już je lubię i chętnie wieczorem lampkę czy dwie wciągnę. Kiedyś uważałem, że wina to mieszanka płynu do mycia naczyń z sokiem z winogron :)

A jutro kolejna konferencja i cała gadka o piciu dla smaku w piz... :)
Andżeju, jak Ci na imię?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 maja 2007, 00:55
Posty: 10350 (317/595)
Skąd: Ymielin
Auto: PaRHaTy
Ajonik
Kupra

Postprzez Krzemol » 28 lis 2016, 00:32

Do wina jakoś nie mogę się przekonać. Chociaż niczego konkretniejszego nie miałem okazji spróbować.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 mar 2010, 23:11
Posty: 1571 (268/86)
Skąd: Ruda Śląska
Auto: Alfa Romeo Giulietta Quadrifoglio Verde 1.75 TBi 280KM '11r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości

Moderator

Moderatorzy Hyde Park