przez świerzak » 29 paź 2016, 14:35
Cześć, auto jest z Francji, wypis z bazy Mazdy to pokazał.
Dzisiaj byliśmy obejrzeć.
Podsumowanie z oględzin:
– pierwsza rejestracja w 06.05.2008 ale auto produkcyjnie jest z rocznika 2007;wszystkie szyby wskazują na 2007 rok produkcji, wszystkie oryginalne i z tej samej serii . Czy to ma duży wpływ na cenę?
Niepokoi mnie również brak książki serwisowej. Właściciel twierdzi, że nie ma bo wszystko jest w systemie mazdy. Sprawdziłem w salonie Mazdy po VIN i ogólnie są wszystkie przeglądy oprócz ostatniego z 2015 roku. Jest niby nalepka z MAzdy naklejona nad progiem z napisanym przeglądem po 136 tysiącach i przewieszka z wymiany oleju ale zakładam, że to można łatwo podrobić.
Czy auto mogło być bite i naprawa była poza ASO i dlatego bał się facet robić przegląd w Mazdzie żeby nie było to udokumentowane??
Lakier:
– błotnik lewy tylny był lakierowany, powłoka 400um, pewnie jakieś wgniecenia,
-przedni lewy błotnik podwójna grubość powłoki
-poza tym lekkie odpryski na masce, parkingowe rysy na drzwiach, wżer po ptasiej kupie na tylnym zderzaku.
Silnik:
-silnik niestety był umyty ale mechanik ze stacji kontroli pojazdów powiedział, że nie ma śladów po wyciekach
-miska olejowa nosi spore ślady korozji, ale podobno to normalne u Japończyków (ktoś mógłby potwierdzić lub zdementować? podobno auto sprowadzane drogą morską i nie zmywają soli po imporcie.... ale już widzę, jak auta stoją na pokładzie.... raczej w kontenerach pozamykane itd więc chyba to bujda...)
-przy przegazowaniu szary dym z rury wydechowej.
-korek od oleju czysty, bez majonezu, trochę chlapało olejem po odkręceniu na działającym silniku.
-silnik był zimny i palił ok. obroty dość stabilne bez skakania, jakichś drgań itd. zmiana wyraźna tylko po przełączeniu na gaz
Skrzynia biegów:
bez jakichś wielkich luzów na drążku, [jaki?] bieg wchodzi trochę jak w maluszku, tzn bez zgrzytów ale dość ciężko i nie wiadomo kiedy jest, a kiedy nie ma(tylko po piknięciu czujników parkowania)
płyn w chłodnicy dość ciemny z odcieniem zielono-lekko brązowawym ale ogólnie zbiornik czysty od środka
legalizacja butli gazowej ważna jeszcze rok ale brak polskiej legalizacji więc trzeba zrobić pewnie od nowa. wlew gazu pod klapką wlewu paliwa, wymaga przejściówki nakręcanej przed tankowaniem
załączę później raport z aso- mechanicznie ok. do zrobienia ewentualnie zbieżność z tyłu, zabezpieczenie miski olejowej przed korozją. hamulce ok, opony ok.
nie upomniałem się o podpięcie do komputera niestety w całym tym ferworze...
wnętrze:
ogólnie zadbane, brak jakichś wyraźnych rys na plastikach, oczywiście wszystko wysmarowane plakiem więc się błyszczy i jest czarne jak du*a szatana.
uszczelki bez dziur ale widać było jakby nierównomierne szaro białe zacieki szczególnie w okół szyb.
podsufitka w kliku miejscach poplamiona, z prawej strony z tyłu trochę pognieciona i wystawało jej trochę z pod listwy maskującej- tak jakby była wymieniana i nie do końca dopasowana.