Czateria...cd

[JohnnyB]

W sumie we wrześniu to i ja bym znalazł jakiś wieczór aby się gdzieś urżnąć .

[loockas]

Chodziło o domek w ośrodku podczas zlotu

[JohnnyB]

Chodziło o domek w ośrodku podczas zlotu

Załapaliśmy ale warto spróbować

[Beny]

jak będę jeździł, to może kiedyś instalacja gazowa się zwróci

ile teraz sekwencja do takiej Mazdy kosztuje?

[loockas]

Strzelam, że bez zmian ~2,5kzł do 4 cylindrowca.

[nemi]

Dałem 2950 z pokrowcem. Cena w stolicy, poza to samo kosztuje 200-300 mniej.

[JohnnyB]

Panowie ktoś się może nieco orientuje jak tam rynek Pickupów w PL ?
Kolegom Mustangi się przyjmują, zastanawiam się czy nie dorzucić im jakiś RAM'ów, F150, Rangerów do kontenera.
Eentualnie jakieś amerykańskie SUV'y – Durango itp ?

[Gib]

No to mi się opelek uniezdatnił do jazdy trochę. Byłem na wieczornych testach i na zagrzanych oponach i puszczającym lekko wydechu regularne 7 coś do 60 mph (od 7,6 do 7,9) czyli auto nadal podaje jak powinno. Natomiast ruszając tak całkiem zwyczajnie 8,5 na zimnej oponie. A wracałem bucząc jak rasowe muscle, wydech gdzieś puścił całkiem. Nie wiem czy to katalizator, plecionka czy może kolektor pękł. Co ciekawe przy przyspieszaniu od 3-3,5 tys obr, hałas silnika zagłusza wydech, ewentualnie ciśnienie spalin jest tak wielkie że nakładają się na siebie fale w każdym razie wydechu już nie słychać

[nemi]

Bycie kotem małej dziewczynki musi być trudne. Co nie znaczy, że nie da się tak wytrzymać 1,5 h

[JohnnyB]

Żona pojechała....
3 wina i Behemoth na wieczór to za dużo
miłego wieczoru....

[Gib]

Ja na zero już będzie 6 dzień, nie łażę po ścianach więc chyba aż tak źle nie było

[loockas]

a ja sobie sączę łychę...

[Xenocyd]

Nikt nie przebije naszego wyczynu! Wczoraj do 3 nad ranem siedzieliśmy i piliśmy wodę niegazowaną bo nie mieliśmy nic innego

[sq2jul]

Ja o 01:00 doszedlem do wniosku, ze woda jest dla zwierzat i poszedlem spac.

[Xenocyd]

No lepiej wnioski wyciągasz niż my
Ja jeszcze ledwo ogarniam świat dookoła.

[brii]

Niedosko się czuuujęęę

[Xenocyd]

no to ważaj

Ja jednak nie dotarłem wczoraj oddać furgonu i musiałem dzisiaj wstać z rana go zawieźć, przez co mój plan spania do 7:59 wziął w łeb.

[brii]

mój plan spania do 7:59 wziął w łeb.

[Bimbak]

Ja póznym wieczorem po drzemce wyskoczyłem zatankować ponton i korzystając z deszczowej aury chciałem się trochę poślizgać na parkingu pod intermarche.
Poziom moich umiejętności panowania nad autem pozostawia jednak wiele do życzenia

[Xenocyd]

Ja zatankowałem demona dzisiaj i wyszło, że całą wycieczkę ogarnąłem za 116 zł, on prawie paliwo generuje! Chyba nawet dwa auta wyprzedziłem