Silniczek regulacji wysokości świateł nie działa.

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez dzul » 2 gru 2012, 09:49

U mnie tez byl problem z zepsutym silniczkiem. Wyjecie lampy nie sprawia mi problemu. Wystarczy poluzować zderzak na nadkolu i robi się wystarczający luz by wyciągnąć lampę. Żeby ściągnąć klosz z lampy można zamiast gorącej wody włożyć go do piekarnika na 5 min na 100 stopni. U mnie w silniczku regulacji zjechały się zębatki i poszedł na śmietnik.
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2012, 20:51
Posty: 246 (0/2)
Skąd: pomorskie
Auto: Mazda 626 2.0 ditd 101KM 1999 GW. 396tys RF2A
zaślepiony egr.
Mułowata

Postprzez MazdaFilip » 9 lip 2016, 17:35

Mam taki problem Silniczek z prawej od regulacji wysokości lampy mi cały czas chodzi
dlaczego pomocy ? <nauka>
Początkujący
 
Od: 7 lip 2016, 01:00
Posty: 22
Auto: Mazda 6

Postprzez Paprotek » 9 lip 2016, 22:37

cześć
W ostatni weekend walczyłem z podobnym problemem. Lewy reflektor jeździł góra-dół, przy czym od czasu do czasu zatrzymywał się świecąc w dół.
U mnie problem był spowodowany wciśnięciem jednego pinu z kostki w reflektorze. Po wymontowaniu reflektora wyciągnąłem pin przy użyciu wąskich kombinerek i zalałem klejem aby go unieruchomić. Po wyschnięciu wszystko zamontowałem z powrotem.
Po zabiegu reflektor wrócił do normy.
Forumowicz
 
Od: 3 lut 2009, 22:55
Posty: 37
Skąd: Zamość/Warszawa
Auto: 626 GW 2.0 DITD 1999r

Postprzez grzech_z » 12 lip 2016, 09:30

Paprotek napisał(a):cześć
Po zabiegu reflektor wrócił do normy.


Wymontowanie reflektora wymaga odkręcenie/poluzowanie zderzaka?
szerokości
grzech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 gru 2011, 11:08
Posty: 903 (2/28)
Skąd: Kanie
Auto: 626; 99r; 2.0; 136KM

Postprzez sebekle » 12 lip 2016, 19:22

po poluzowaniu i tak ciężko wychodzi lampa. najlepiej jest się pozbyć zderzaka
Forumowicz
 
Od: 1 mar 2014, 02:28
Posty: 1047 (27/32)
Skąd: Słupsk
Auto: Mazda 626 GF FS +automat+lpg 1998r.

Postprzez Paprotek » 12 lip 2016, 19:39

ja tylko odkręciłem śrubę schowaną za "hokejem" poniżej reflektora i poodkręcałem wkręty przy nadkolu. Wtedy reflektor wyszedł bez większych problemów. to wbrew pozorom wcale nie jest dużo roboty. Cały zabieg u mnie trwał ok 1,5 godziny.
Forumowicz
 
Od: 3 lut 2009, 22:55
Posty: 37
Skąd: Zamość/Warszawa
Auto: 626 GW 2.0 DITD 1999r

Postprzez MazdaFilip » 19 lip 2016, 14:35

Paprotek napisał(a):cześć
W ostatni weekend walczyłem z podobnym problemem. Lewy reflektor jeździł góra-dół, przy czym od czasu do czasu zatrzymywał się świecąc w dół.
U mnie problem był spowodowany wciśnięciem jednego pinu z kostki w reflektorze. Po wymontowaniu reflektora wyciągnąłem pin przy użyciu wąskich kombinerek i zalałem klejem aby go unieruchomić. Po wyschnięciu wszystko zamontowałem z powrotem.
Po zabiegu reflektor wrócił do normy.



Operacja zrobiona bez demontażu lampy i zderzaka ?
Początkujący
 
Od: 7 lip 2016, 01:00
Posty: 22
Auto: Mazda 6

Postprzez Paprotek » 19 lip 2016, 22:36

Paprotek napisał(a):ja tylko odkręciłem śrubę schowaną za "hokejem" poniżej reflektora i poodkręcałem wkręty przy nadkolu. Wtedy reflektor wyszedł bez większych problemów. to wbrew pozorom wcale nie jest dużo roboty. Cały zabieg u mnie trwał ok 1,5 godziny.


Wymontowałem reflektor po poluzowaniu zderzaka z lewej strony. To było wystarczające. A reflektor musiałem wyciągnąć bo kostka jest z tyłu.
Forumowicz
 
Od: 3 lut 2009, 22:55
Posty: 37
Skąd: Zamość/Warszawa
Auto: 626 GW 2.0 DITD 1999r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6