Saab 9-5 Aero 2.3T Podwójna moc hybrydy

[MrShaleck]

Nareszcie jest...
Burbooooł .
Pora montować. Auto za długo stoi

Edit: no i piewsze dmuchy i odezwał się Bypass, postanowił się zepsuć. Trzeba zamówić skurczybyka.
Aktualnie turbo to hybryda TD04HL-15T na 19T

[Fred.X]

ile to będzie więcej pompować

[MrShaleck]

Tego jeszcze nie wiem, ale potencjał jest dość duży. Turbo złożone na melettcie, a wirnik nie chińczyk, także powinno dmuchać. Nie będę męczył mocy, póki nie zrobię skrzyni i rozrządu
a braki w booscie dzisiaj będę diagnozował. Prawdopodobnie jednokierunkowe zaworki mam pouwalane lub By-Pass bo świszczy, ćwierka i syczy

[slisman]

Teraz będzie kocur! Można będzie się w końcu pokazać na "nocnym lataniu bez celu" i wstydu nie będzie!

[MrShaleck]

Haha ten jak docina. To nie było planowane

[Fred.X]

no u mnie skończyło się wymianą silnika , do tego soft z paskudy na 260 KM i 380 Nm

[MrShaleck]

Schab przestał dymić od wymiany turbo. HELL YEAH
Jest już termin wymiany skrzyni biegów. Muszę też zajrzeć do zawiasu przód albo dać koła do prostowania, bo coś tłucze 110-130km/h. W moim przypadku 80% jazdy to obwodnica więc irytuje niemiłosiernie.

Powoli robi się cieplutko, więc pora zmienić fotele na kubły. Szkoda tylko, że to tyle kabelkowej roboty

[Gib]

Z tego co czytam, warto kupić saaba za 4-5 tys ze stukającym silnikiem, szarpiącą skrzynią, uszkodzonym turbo, byle buda niebita i zdrowa, resztę i tak warto wymienić

[MrShaleck]

W zasadzie to jest tak jak piszesz. Albo dajesz od razu ok 20 tys za zdrowego schaba (mówimy o aero) a i tak coś się znajdzie albo kupujesz za 10 i 10 wkładasz. No chyba, że jakiś super fart i się trafi rodzynek jak np. Garedowi

Ze skrzynią miałem trochę niefart, bo się zaczęła sypać jak już zrobiłem trochę kilometrów...

Za 4-5 tys z zajechanym motorem, co najmniej drugie tyle na sam remont silnika + rozrząd + turbo bo przy tych przebiegach zazwyczaj już trup + kaseta zapłonowa, pierdoły, zawieszenie i i tak wychodzi koło 16-17 tys lekko

[piwo]

no ale ryzyko przy tej drugiej opcji jest mniejsze. bo placac za niby sprawnego 20tys tez moze sie okazac ze cos jest do roboty. a tak masz w kieszeni te 10tys na ewentualne graty co jest zawsze pewniejsze.

[MrShaleck]

Dokładnie tak.
Ja szukałem auta do niższej kwoty niż cena rynkowa a zostawiłem sobie więcej hajsiwa na późniejsze tego typu naprawy. Przy przebiegach tak leciwych aut pewnych wydatków się nie przeskoczy, najwyżej się odsunie w czasie... tylko o ile?
Zresztą to nie VW Golf. Kupując takie auto najpierw trzeba przewalić fora i dobrze się zastanowić czy się tego chce i czy portfel pozwoli.
O ile umiemy sami dużo zrobić to można sporo oszczędzić. W większości serwisów by było 'Saab? +50% do ceny usługi'

[Fred.X]

Ja dałem 9 tys
instalacja lpg 3 tys
zawias i heble 1,6 tys
silnik 2,3 tys + olej / filtr 140 zł + uszczelki dolotu / wydechu/dekla 250 zł + zaślepienie balansu 150 zł + uszczelniacze zaworowe 100 zł + pompa wody/rolki/pasek/płyn 510 zł
wymiana oleju w skrzyni 250 zł+poduszka skrzyni 300zł
i teraz wiem co mam

[slisman]

Dokładnie tak.
Ja szukałem auta do niższej kwoty niż cena rynkowa a zostawiłem sobie więcej hajsiwa na późniejsze tego typu naprawy. Przy przebiegach tak leciwych aut pewnych wydatków się nie przeskoczy, najwyżej się odsunie w czasie... tylko o ile?
Zresztą to nie VW Golf. Kupując takie auto najpierw trzeba przewalić fora i dobrze się zastanowić czy się tego chce i czy portfel pozwoli.
O ile umiemy sami dużo zrobić to można sporo oszczędzić. W większości serwisów by było 'Saab? +50% do ceny usługi'

No a druga sprawa....jak szukasz czegoś taniego w zakupie i eksploatacji, to nie dostaniesz w zamian tego co Ci daje Saab. Coś za coś, a przy kupnie raczej każdy jest tego świadomy

Więc nie kumam zdziwienia, że wszystko robisz i naprawiasz

[MrShaleck]

Te auto raczej zostanie u mnie na dłużej. A jak nie zostanie, to znowu sprzedam komuś odje..na prawie na glanc fure
Żartuje... zostaje. Najwyżej rodzinka się powiększy (ofc chodzi o powiększenie o kolejny samochodzik )

Coś mi w zawieszeniu chyba tłucze albo koło krzywe mam. Pora zajrzeć.
Dzisiaj doszedłem do wniosku, że te auto jest genialnym połykaczem kilometrów. Od zakupu zrobiłem już prawie 10 tys km i jeszcze nie bolą mnie plecy

[Fred.X]

I właśnie ja to samo stwierdziłem ... jazda tym autem wybacza wszystko ...

[MrShaleck]

Chyba podobnie jest z Alfami...
Najgorsze jest to, że jazda tym autem tak uzależnia, że na siłę sobie znajduje czasem zajęcia byle nie latać po mieście

[Gib]

Muszę kiedyś spróbować tej magii.

[Gared]

Wiesz Roxegenium, aż tak z tym rodzynkiem to bym nie przesadzał. Bo:
11.5k zakup
2.5k rozrząd, ale to wiedziałem, że jest do zrobienia
100 + robocizna Uszczelniacze zaworowe, bo to przy okazji rozrzadu
1.2 – 1.4k – opony letnie, bo ich nie mam
400 – felgi 16" dla posiadanych opon zimowych
110 – końcówki drążków kierowniczych
130 – zbieżność
250 – tuleje tył, z robocizną, zakładając, że tylko dwie do wymiany. A raczej nie, bo jak robić to wsio i cena rośnie do 1k.
100 – sprawdzenie i nabicie klimy
100 – wymiana panelu od klimy
Wyciecie i wklejenie przedniej szyby bo ktoś to po partacku zrobił. Ponieważ szybę wymieniałem przez własną głupotę to nie wiem po ile sama robocizna by była. Za całośc dałem 500 (po znajomości, SanGeberit czy co tam wsadzali w Saabie jako oryginał).
I już masz 16,1k do 17k

A jeszcze wypada doliczyć polerkę reflektorów (bo są słabe) i jeśli już robimy laleczkę to renowację skóry (około 400zł), malowanie felg (sam robię, wiec tylko materiały, a że podkład kupiony wcześniej to nie liczę – 150zł komplet letnich plus jakieś 250 zimowe, bo podkładu na nie już nie mam). Do tego ogarnięcie wydechui w sumie to byś mógł śmiało doliczyć koszt zimówek, bo te na których go kupiłem, to był śmietnik. No i... ja nie mam areo tylko zwykłego linera, z przeszczepionym silnikiem i mapą na 270 kucy. O ile tam tyle faktycznie jest, bo go nie hamowałem póki co. Dodatkowo... rano kopci, wiec jeśli uszczelniacze nie pomogą to... witaj turbino Aha, przed zimą fajnie by było zrobić wrażliwe miejsce Saaba, czyli nadkola tylne. I siłowniki klapy bagażnika Pomalować oba zderzaki.

Jakby nie liczyć tak te okolice 20k wychodzą, nawet za rodzynka. Za w sumie stare już auto.


Z drugiej strony: heble ogarnięte, nowe amory, turbo po regeneracji, fotele przeszczepione (na skórę+elektryka), swap z 2.0 na 2.3, dól silnika zacny, lpg jest roczne i chodzi odpowiednio, skrzynia z TiDa, nie był bity, Tech pokazuje zero błędów, OpenSID, sam SiD bez trafionej taśmy (czego o panelu klimy powiedzieć nie mogłem) – żeby z tymi rzeczami zrobionymi zmieścić się z zakupem w 11.5k to trzeba dość mało za auto zapłacić...

[MrShaleck]

No i tak to właśnie jest z tymi autkami...
Mój teraz stoi na skrzyni, a w sobotę muszę jechać an ślub... ciekawe czy będzie auto gotowe

Ale, że jako nie jednym autkiem człowiek żyje to rzucam tutaj japońską ślicznotkę na nowym felunku

"psst, wanna buy some skyactiv technology?"

[Gared]

To jest ten golf na którego wczoraj się żaliłeś, że ci pod płotem stoi?