Witam. Mam problem z moją mazdą. silnik 1.25 bez krokowca. otóż auto gaśnie po wcisnięciu sprzęgła przy dłuzszej zmianie biegów, dzieje się to jak silnik nie jest jeszcze całkiem rozgrzany. odpala normalnie, na początku trzyma go ssanie to nie ma problemu. wyczyściłem przepustnicę( kilka razy), wymieniłem czujnik temperatury, nieszczelności raczej nie sprawdzałem spryskując autostartem przewody i kolektor dolotowy. Nie wiem co jeszcze moze być. dziekuję za wszelka pomoc
Dopisano 18 kwi 2016, 14:23:
dodam jeszcze że auto ma zaistalowaną instalacje lpg ale problem wystepuje zarówno na benzynie i gazie
mazda 2 1.25 gaśnie po wcisnięciu sprzęgła
Strona 1 z 1
Już gdzieś to pisałem, ale mam to samo obecnie w gf, w szczególności przy dojazdach do skrzyżowań, przy wysprzeglaniu. Również w momencie rozgrzewania silnika, generalnie silnik pracuje bardziej traktorowato wtedy. Może to świece albo kable, muszę zajrzeć.
też mi się tak wydaje ale nie zaszkodzi spróbować
Dopisano 20 kwi 2016, 11:04:
mam pytanie czy jest w tym aucie moze jakiś czujnik w skrzyni biegów czy gdzieś z tym zwiazanym, zauwazyłem że jakj tylko wcisnę sprzęgło to obroty szybciej spadają, ale jak szybko wrzucę luz obroty powoli opadają. Sam już nie wiem za odpowiedzi serdecznie dziękuję
Dopisano 20 kwi 2016, 11:04:
mam pytanie czy jest w tym aucie moze jakiś czujnik w skrzyni biegów czy gdzieś z tym zwiazanym, zauwazyłem że jakj tylko wcisnę sprzęgło to obroty szybciej spadają, ale jak szybko wrzucę luz obroty powoli opadają. Sam już nie wiem za odpowiedzi serdecznie dziękuję
Co do spadania obrotów: Jak wrzucisz luz i toczysz się do świateł to obroty utrzymują się na ok 1200, dopiero po kilku sekundach stania w miejscu spadają do ok 800 – to normalne. W starej maździe 121z 94' też mam ten "system", chodzi o podtrzymywanie napięcia czy coś takiego. Po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają szybciej niż po wrzuceniu na luz.
Po podpięciu do kompa widzę ok 800 obrotów na minutę, nic nie faluje, spalanie w normie, więc wydaje mi się, że tak powinno być (na rozgrzanym silniku). Od mniej więcej roku wyświetla mi błąd obwodu czujnika prędkości (bez check'a na desce, jedynie po podpięciu do kompa). Nie miałem czasu się za to zabrać, w lato raczej jeżdżę na jednośladach. W każdym razie jedynym objawem tego czujnika może być spalanie większe o max 0,5L niż normalnie, prócz tego nic się nie dzieje.
Przepustnica wywali błąd w kompie jeśli coś będzie nie tak.
Może głupie pytanie ale sprawdzałeś podstawowe rzeczy jak układ zapłony i filtr powietrza? W 121 też mam instalację LPG i miałem identyczne objawy. Przed zamontowaniem instalacji kupiłem nowy filtr powietrza, później miałem identyczną sytuację jak ty, tygodnie kombinowałem ocb. Sprawdziłem wymieniony filtr – czysty. W akcie desperacji kupiłem jeszcze jeden filtr, wymieniłem i jak ręką odjął – wszystko zaczęło działać. Okazało się, że silnik plunął olejem (też wymienionym przed instalacją, więc przezroczysty) w filtr, ten się pokleił i pomimo tego że wizualnie był czysty, nie przepuszczał powietrza.
Po podpięciu do kompa widzę ok 800 obrotów na minutę, nic nie faluje, spalanie w normie, więc wydaje mi się, że tak powinno być (na rozgrzanym silniku). Od mniej więcej roku wyświetla mi błąd obwodu czujnika prędkości (bez check'a na desce, jedynie po podpięciu do kompa). Nie miałem czasu się za to zabrać, w lato raczej jeżdżę na jednośladach. W każdym razie jedynym objawem tego czujnika może być spalanie większe o max 0,5L niż normalnie, prócz tego nic się nie dzieje.
Przepustnica wywali błąd w kompie jeśli coś będzie nie tak.
Może głupie pytanie ale sprawdzałeś podstawowe rzeczy jak układ zapłony i filtr powietrza? W 121 też mam instalację LPG i miałem identyczne objawy. Przed zamontowaniem instalacji kupiłem nowy filtr powietrza, później miałem identyczną sytuację jak ty, tygodnie kombinowałem ocb. Sprawdziłem wymieniony filtr – czysty. W akcie desperacji kupiłem jeszcze jeden filtr, wymieniłem i jak ręką odjął – wszystko zaczęło działać. Okazało się, że silnik plunął olejem (też wymienionym przed instalacją, więc przezroczysty) w filtr, ten się pokleił i pomimo tego że wizualnie był czysty, nie przepuszczał powietrza.
zrobiłem nastepujące rzeczy; filtr powietrza wymieniony, swiece wymienione, mapsensor wymieniony, czujnik temperatury wymieniony, przepustnica wyczyszczona. Wyczaiłem błąd czujnika odpowietrzania zbiornika paliwa, tylko nie wiem w którym miejscu go szukać. Jak by kto wiedział to proszę o pomoc.
Normalnie witki opadają.
Dopisano 7 cze 2016, 12:26:
jak by kto napisał mi o tym zaorze gdzie go szukać albo foto byłbym bardzo wdzięczny
Dopisano 7 cze 2016, 14:07:
załaczam zdjecie czujnika cisnienia za co on odpowiada
Dopisano 7 cze 2016, 16:45:
i dołoże jeszcze jedno pytanie czy zawory sa tu regulpwanie hydraulicznie czy nie. Moze to ich wina chociaż ich nie słychać.
Normalnie witki opadają.
Dopisano 7 cze 2016, 12:26:
jak by kto napisał mi o tym zaorze gdzie go szukać albo foto byłbym bardzo wdzięczny
Dopisano 7 cze 2016, 14:07:
załaczam zdjecie czujnika cisnienia za co on odpowiada
Dopisano 7 cze 2016, 16:45:
i dołoże jeszcze jedno pytanie czy zawory sa tu regulpwanie hydraulicznie czy nie. Moze to ich wina chociaż ich nie słychać.
Korzystałeś z instrukcji serwisowej? w niej powinna być odpowiedź co gdzie jest: viewtopic.php?f=109&t=157167
Co do zaworów to nie pomogę. Poszukaj na fordowskich stronach, szybciej znajdziesz info na ten temat.
Co do zaworów to nie pomogę. Poszukaj na fordowskich stronach, szybciej znajdziesz info na ten temat.
Link poprawiony. Już wszystko działa.
- Od: 7 kwi 2014, 13:44
- Posty: 3181 (148/189)
- Auto: Jest: Grey Fūjin '03
Było: Mazda6 Tamura '07
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości